Sierpniowki 2017

Ja może nie mam babyblusa, ale to karmienie piersią mnie wykańcza, nie widzę w tym żadnej przyjemności, bardziej z rozsądku karmię...Jestem niewyspana, nieogarnięta, chodzę w koszuli nocnej do czasu powrotu męża z pracy...Nie wiem jak to będzie dalej, przecież trzeba i obiad zrobić i posprzątać...Jak na razie to ja zajmuję się właściwie tylko dzieckiem, karmię na okrągło. Kora, u nas jeszcze pępek nie odpadł, używam tego samego co ty do pielęgnacji pępuszka.

Aha współczuję. Mi baby blues minął dopiero niedawno- czyli po 4 tygodniach. Chociaż jak mala ma napady kolki i płaczu to czasami nadal łapie doła ze wszystkie dzieci są grzeczne a moja tylko non stop płacze. Kora i nas pępek odpadł właśnie ok. 10-14 doby Ale już na kilka dni wcześniej widać było ze już za chwilę dopadnie. Najważniejsze to aby nie ropial chociaż chyba powinien odpaść właśnie do ok 2 tyg

Dziś o 5.34 urodziło się nasze szczęście! Juleczka :) 3765g wagi i 51.5 cm . Poród siłami natury.. ogólnie masakra :)ale jak ja juz mam to nie jest to wazne !

Małgosia - serdeczne gratulacje! Najważniejsze, że maleńka jest już z Tobą...Dużo zdrówka dla Was! Ja już jestem 3 dni po terminie, nic nie zapowiada abym miała rodzić...W poniedziałek zgłaszam się na oddział i będą mi wywoływać poród...

gratulacje Malgosiu!!! Reox- juz blizej niz dalej, trzymam kciuki zeby znenacka, szybko sie rozkrecilo!

Gratulacje Malgosia. U nas pępek odpadł dopiero w 13 dniu. Mnie to mega stresowalo do tego ze szpitala wyszliśmy z tym kipsem bo byla pępowina dość wilgotna. Bałam się mocno zapinać pampers przez co co chwila osikiwal plecy lub bok a teraz jak odpadł to się nie mogę doczekać aż poloze go na brzuszku. Myślicie że to juz można???

A co do baby bluesa to ja nie miałam chociaż bardzo byłam załamana choroba i tym ze zamiast cieszyć się macierzyństwem to musze się rehabilitować. Do tego wszystkiego miałam opór przed mówieniem do dziecka przy kimś. Tzn do teraz tak mam i tak samo z przewijaniem i karmieniem. Strasznie mnie krępuje jak ktoś mi patrzy na ręce jak ja robię to czy tamto. Zwłaszcza teściowa jak jest to nie potrafię mieć dobrego humoru bo ona ma tylko dobre rady które doprowadzają mnie do szalu

Dziewczy gratuluje tym co urodziły. Ja nadal w szpitalu wczoraj miałam żel i po nim skurcze były 1.5 godziny i wszystko ustało teraz czekam na miejsce na porodówce aż sala się zwolni bo jest dużo rodzących i podadzą mi kroplówkę oxy czy po tej kroplówce szybko nastepuje rozwarcie i poród?

Justyna olej telsty tesciowej, Ty jestes mama i wiesz najlepiej co i jak robic. Instynkt Ci podpowie. U nas pepek dalej siedzi, wkurza mnie to juz :/ Kredka, wszystko zalezy od organizmu.. ale spodziewaj sie paru godzin, u mnie chyba w 3 godz po oksy poszlo ;) trzymam kciuki!

i jak. najbardziej mozna a nawet trzeba klasc na brzuszek, ja tez czekam az tylko peoek odpadnie o bede czesciej dawac. juz z pepkiem na chwile ja dawalam ale to doslownie chwile bo sie balam o ten nieszczesny pepuszek i ze jej moze byc nie milo..

Dziewczyny mi lekarka w szpitalu powiedziała żeby nie czekać na to aż pepek dopadnie tylko od razu kłaść na brzuszek po trochu

Justyna, u mnie jak polozna byla to powiedziala, przytakuj wszystkim i rob swoje. Tesciowej rzuc, dobrze mamo a zrob po swojemu. Jak mieszkasz z tesciowa to dobra rada, uciekaj. Chocby to miala byc wynajmowana kawalerka o chlebie i wodzie.

Witajcie dziewczyny. Gratuluje nowym mamom :) my juz od 1,5 tyg w domku, mozna powiedziec ze oswojone :) Malutka jest grzeczna, troszke marudzi czasem ale tez mi sie wydaje ze mecza ja wzdecia. Z karmieniem nie mamy problemow na szczescie, obylo sie bez dokarmiania mm, przybrala ponad 600g wiec nadrobila straty ze szpitala :) a pepuszek odpadl juz w 5 dobie, bardzo szybko ale my tez po naswietlaniu i ogolnie w upalach czas w szpitalu wiec moze sie zasuszyl szybciej. Ja czuje sie dobrze, cierpialam przez szwy w zeszlym tyg, nie moglam sie ruszyc tak bolalo ale polozna mi poprzecinala i od razu ulga. Baby blues tez mnie omija, wszystko sie jaķ na razie dobrze uklada, ciesze sie macierzynstwem :)

Kora1987 moja mała tez tak ulewa mocno czasem, położna mowila ze za duzo przy cycku ja trzymam ale trudno mi wyczuc kiedy ma dosyc, spi srednio ok 2h i co tyle czasu ja karmie. No i te gazy, najbardziej w nocy ja mecza i nie daja spac. Ale cieszmy sie ze tylko tyle a nie maja kolek odpukac.

Mi położna mówiła by podnosić pępek i sprawdzać czy tam nie gnije. I ważne by nie smierdzialo. Też obawiam się teściowej już mnie drażni, nawet położyć się nie mogę bo zaraz leci a co słabo ci, źle się czujesz. Ostatnio olej na mnie prysnal, że pod nosem mówię ala. A ona ojej oparzylas się, no jak do dziecka. Nawet odcedzić ziemniaków nie mogę bo się poparze. Ja już powoli się dre na nią bo ile można.mam 30lat

Czasami mam problem z wejściem na kafe tez tak macie czy mój fon nawał ? Co do ulewania Olaf ulewa strasznie po każdym karmieniu wokół nie odbija i położna mówiła ze tak będzie do czasu aż nie usiądzie.

Wygląda na to, że i coś u mnie się zaczęło dziać... W nocy miałam skurcze co 10-15 min., leżałam z 3 godz. w wannie z ciepłą wodą i nad ranem się wyciszyły, nawet usnęłam...Przed chwilą odszedł mi czop śluzowy podbarwiony krwią...Oby się ruszyło!

Reox i jak ? :-)

Reox trzymam kciuki! ;) daj znac po ;) o ile juz nie tulisz synka ;) Tez mam czesto problem z kafe, nie idzie wejsc, nie pokazuje komentarzy..cuda na kiju. Co do pepuszka dalej sie trzyma :/ nie smierdzi, jest taki zolty pod spodem, zywa tkanka ewidentnie, nie ma ropy. Pojde w przyszlym tyg do prdiatry niech rzuci okiem. wmawiam sobie, ze miala gruba pepowine i stad dluzszy okres zasuszania...ale z tylu glowy mnie to stresuje. Co do ulewania, u. starszej minelo, jak mial 3 miesiace - może tutaj tez tak bedzie ;) mamy karmic na rzadanie wiec dajemy, skad mam wiedziec czy wystarczajaco duzo zjadlo, generalnie tutaj dziecko decyduje. Sierpniowa mama, karmienie nie jest tak cudowne, jak opisuja opracowania. Wiaza sie z duzym poswieceniem. jezeli tak Cie meczy, to zastanow sie czy nie przejsc po jakims czasie na mm. To nie zbrodnia a zdrowie psychiczne kobiety tez jest wazne. Dla mnie wygodne jest kp aktualnie, nie je dlugo chociaz czesto, ńie poranila mi brodawek, nie musze przygotowywac butli, wyciagam i mam z glowy.. ale pierwsza corka mi dala popalic wiec rozumiem Twoje zle samopoczucie z tym zwiazane.A co do ogarniecia reszty, kazdego miesiaca bedzie lepiej, sama sie przekonasz ;) dasz sobie swietnie rade ze wszystkim. A co tesciow. ja jasno okreslilam granice, zapytana, czy potrzebuje pomocy-powiedzialam, ze bede wdzieczna, jak ze starsza cora wyjda na spacer.. ;) na szczescie w ogole sie ńie wtracaja.

Hej dziewczyny! Ja termin mam na za tydzień dopiero a już bym chciała urodzić i tulić szkraba w ramionach. Od kilku dni jest coraz ciężej, zaczęłam chodzić jak kaczka i mam problem z przewróceniem się z boku na bok. Dziś nad ranem zbudził mnie okropny ból żołądka. Dodatkowo brzuch mi twardniał ale skurczów nie czułam. Pomogła godzinna kąpiel w ciepłej wodzie. Czy któraś z Was też coś takiego miała? A propos pępuszka i jego pielęgnacji, to u mnie na szkole rodzenia mówili że może odpadać do 6 tygodni! Jak kikut jest gruby to będzie to trwało dłużej. Położne po cichu doradziły żeby przecierać nie tylko octeniseptem ale również spirytusem. Ważne żeby był nie 96% tylko chyba 70%. W aptece są takie gotowe chusteczki nasączone tym spirytusem. No i nie trzeba się cackać jakoś z tym pępkiem na zasadzie - tylko psiknę i już - tylko tam patyczkiem do uszu pogmerać trochę. Póki co znam tylko teorię z tym pępkiem, a życie pokaże jak to u nas będzie.

Kurczę dziewczyny jeszcze nie wszystkie macie poród za sobą. Trzymam kciuki żeby wszystkie się szczęśliwie rozwiązały

Witam dziewczyny miałam cc bo poród dwa razy wywoływany nie postepował 18.08.2017 Piotruś 3640 waga 54 długość godzina 00.55 Jest cudowny

Dziewczyny,urodziłam dziś Adasia,3,5 kg.Poród naturalny,było ciężko,ale najważniejsze że mam już to za sobą...

kredka41-gratulacje!

Dziewczyny gratulacje!

Gratulacje kochane

Gratulacje kochane

Gratulacje kochane

Reox Kredka super gratulacje. Duże chłopaki.

dziewczyny,po jakim czasie wykąpałyście swoje maleństwa?Od razu po powrocie ze szpitala?