Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość siepniowa mama
Justyna -super, że synkowi wysedł ząbek. U nas już 3 będzie się wyżynał. Sowa25 - moja córka w ogóle nie interesuje sie na razie stopami. Cały czas ćwiczy obecnie siadanie z pozycji raczkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
A ja byłam dZisiaj u lekarza z małym i ona w ogóle nie kazała się przejmować ani podporem ani tą niechęcią do mleka. Mówi, ze wg niej jest mega żywiołowy, ciekawski, rozglada się i jest silny tylko taka kluska z niego. Waży ponad 9 kg a na pozór kazała jeszcze poczekać i nie martwić się, ona nic niepokojacego nie widzi. Poleccie kubek niekapek. Kupiłam z babyono i jest beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Justyna to super że wszystko ok. Ja mogevpolecic kubek niekapek z pingwinkiem aventu. Córka nie chciała pić wody z butelki a kubek od razu zalapala i ładnie pije wodę. Sierpniowe mama- czyli już siada ? Czy czyjeś dziecko jeszcze siedzi ? Moja córka staje na czterech i się chwieje. Póki co to tyle z jej wyczynów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Mojemu do siedzenia samodzielnego daleko. Moj mały robi teraz jakieś dziwne wygibasy tzn opiera sie czołem o podłoże gdy lezy na brzuszku i chce sie odbijać nogami ale nie daje rady, tak długo to robi az dyszy ze zmęczenia i zaczyna płakać. Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siepniowa mama
Tak, siada sama. Ale np. w ogóle stopami swoimi się nie interesuje, mało też guga/guży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Gosc malgo prosze opisz mi jaki jest w.dotyku ten dziubek od niekapka a aventu tez taki twardy? Jak małego nauczyc pić z tego? Sam musi dojsc fo tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Ustnik jest z takiego jakby sylikonu. Jest sredni. Na pewno nie jest miękki jak smok w butelce Ale nie jest też twardy jak plastikowy. Ja poprpstu podawałam córce tak jakbym dawała z butelki. Ona na początku pociągnęła pociągnęła pozniej gryzla i dawalam jej łyżeczka też, ale zawsze najpierw podawałam kubek i szybko zalapala. Teraz już ładnie pije, choć na początku tak mocno ciągnęła jak pierś i za dużo wody jej leciała i to czego nie połknęła, wypluwala. Moja córka pije z tego kubka od 5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Goscmalgo ok dZięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
My mamy z canpol 6+. Do corki tez taki mialam. Ustnik silikonowy, miekki jak smoczek. Polecam. My znowu zapalenie krtani. Na razie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Dobry wieczor :D Jak minal piateczek ? Piatek,piateczek,piatunio - kiedys mialo inne znaczenie bo po nim byl weekend :D a teraz...week.? a co to jest ? ;) :P 3Justyna 33 - No widzisz a tak sie martwilas o synka a wszystko ok :D Urodzilam w Polsce. Dlugo by pisac,w skrocie wrocilismy i zaczynamy wszystko od nowa......a wierzcie mi bardzooo tesknie i boje sie ,ze nie dam rady :( Najlepiej czuje sie w duzych firmach,ktore cos produkują .Kiedys lubilam pracowac za biurkiem ( w PUP mialam staz )ale nie wiem czy ktos by mnie przyjal do papierkowej roboty bo nie skonczylam studiow .....takze produkcja odpowiada mi jak najbardziej. Jeszcze nie szukam pracy NA JUZ.....rozgladam sie....ale jak by sie cos fajnego trafilo to kto wie . Poki co szukam pracy na podkarpaciu,mieszkam w...Przemyślu,male miasto do ktorego nie chcialam wracac ale jestem tu i jak nie znajde pracy to trzeba bedzie ruszyc w Polske...o ile moj facet bedzie mogl sie przeniesc w swojej firmie a jak nie to bedzie trzeba szukac pracy ..........duzy minus,ze nie mam prawka 😠 Dlaczego kiedys nie zrobilam...aaa wiem,juz bo balam sie :P Moja corka zaczela interesowac sie swoimi stopami dopiero w tym tyg. Nie siada sama.Nie raczkuje. Sama przewraca sie z brzuszka na plecy.Na odwrot ciezej. Bardzo duzo gaworzy i krzyczy ;) Zaczela obracac sie wokol wlasnej osi lezac na macie.Strasznie mocno uderza raczka w moja reke jak np.ona lezy i ja opieram sie obok.Z duza sila ciagnie zabawki,ktore wisza na palaku od maty az on sie przegina ! A jaka ma sile jak zlapie za ucho moje hehehe badz za reke :P I wiecie co......wg.mnie bardzo dorze rozwija sie .Wiem,ze niektóre dzieci wieku 5 mcy stoja,siedza......ale i tak nie biore tego do siebie. Hmmm...chyba tylko my jeszcze nie mamy zabka ale wydaje mi sie,ze ida jej dwie dolne jedynki Sowa25 - super, ze syn przewraca sie sam :D reox- dla kazdej mamy powrot do pracy to ciezki czas :/ Strach sie bac 😠 Macierzynskie powinno trwac przynajmniej dwa lata ! Sama dowiem sie jakie kubki niekapki polecacie .Na przyszlosc przyda sie :D gośćaga83 - jejuuuu szybkiego powrotu do zdrowia zycze ! :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Aga-zdrówka, oby obyło się bez szpitala. Cecysia- My też bez zabka, i narazie jakoś się nie zanosi na zęby ;P śmieje się z córki ze jest łysa i bez zębów. A jak z wloskami i Waszych maluchów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Cecyssia narekasz że niemasz prawka a ja ha ha akurat zdałam prawko w Przemyślu. Często jeżdżę do Twojego miasta do galerii Sanowej, tzn często jeździłam, zanim urodziłam, ostatnio byłam jak kompletowalam wyprawkę dla synka. Kiedys mieszkałam bliżej Przemyśla gdy byłam panną. Teraz blizej mi raczej do Rzeszowa.... Ja dziś tez jak cZekałam na swoją kolej w przychodni to bylam w szoku, jedna taka dziewczynka, no nie wiem ile mogła mieć ale od mojego mniejsza, wyglądała na 4-5 miesiac a stała sztywno podtrzymywana w pasie przez matke, no szok, moj tam na chwilę przejmuje ciężar ciała ale aż tak sztywno nie stoi. Jeszcze jedno Wam napiszę, tak sobie nabrałam go głowy od Was że dziecka się nie sadza a wszystkie mamy trzymały tam dzieci posadzone a to w wozku (gondoli)oparte o poduszkę a to na kolanach a jedno nawet siedzialo na krzesle i tu piszę o dzieciach w przedziale 4-6 miesięcy. Jedna matka nawet dziecku w tym wózku trzymała telefon przed oczami i puszczala bajki na yt. Ja tu nie oceniam nikogo tak tylko piszę bo bylam w szoku lekkim. Tylko ja mojemu dawalam grzechotki w nosidełku jak dZidziusiowi heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Justyna hehe nieźle . Ja rozumiem dac tel 2-3 latkowi żeby grzecznie poczekal, ale pół roku to przegięcie jak dla mnie. Zresztą moja córka jak zobaczy tel to chce go wziąć do buzi a nie oglądać co jest na ekranie . Ostatnio przjechala do mnie siostra, która ma 2 dzieci i była zdziwiona ze ja nie sadzam sobie córki ns kolanach, tylko jak siedzimy przy stole to trzymam ja np. W pionie. Powiedziała ze ona sadzal, bo nie mozna sadzac takich np. 3 miesięcznych dzieci, ale takie np. Pół roczne można bo często takie dzieci już same siedzą i tak się zastanawiam że może jednak przesadzam, bo moja córka nigdy nie siedziała u mnie na kolanach i może dlatego do tego siedzenia wcale jej nie spieszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
3Justyna33 - widzisz jaki swiat maly :D Dziewczyny, trafiam na taki filmik i mi sie b.spodobal. https://www.youtube.com/watch?v=w09VltkkJjA Dziewczyna ma synka.Byla u fizjoterapeuty i opisuje,pokazuje jak trzymac dziecko itp. Ja paru rzeczy nie wiedzialam i dowiedzialam sie z tego filmiku :] Ja tez wzielam do siebie,ze nie sadza sie dziecka na kolanach, jak jeszcze samo nie siedzi, ale czasami,przyznaje sie bez bicia, trzymam ja na kolanach w pozycji siedzacej 😠 Nie wierze w to co napisalam Justyna ...w to co sie dzialo w przychodni...wg.mnie kazda z tych matek ktore opisalas,zle robila sadzajac dziecko, juz nie wspomne o tel. ! :O :O :O gośćmalgo - hmmmm chyba dobrze robisz nie sadzajac dziecka na kolana......ja tak mysle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Wiecie co? Ja to zawsze rozumiałam inaczej. Nie sadzaj dziecka to dla mnie znaczyło żeby nie pociągać dziecka za rączki w pozycji siedzącej i nie wymuszać tej pozycji np sadzajac dziecko i pomagając utrzymac dziecku równowagę. Jednak z tym, że dziecka sie nie sadza na kolanach to pierwszy raz się tutaj spotkałam bo nie miałam zbyt duzej wiedzy a wszędzie, gdzie nie popatrzeć to dzieci matki trzymają na kolanach albo nawet na jednym kolanie okraliem, milion razy to widzialam i to nawet mniejsze dzieci. Pewnie to jest szkodliwe bo nie bez powodu duza część społeczeństwa ma wady postawy, ja sama mam nierowne łopatki.... ja nie sadzam dziecka żeby się bawiło siedząc bo tego nie potrafi zrobic ale jak jadę do teściowej to tez nie sposób nosic dziecka parę godzin na rekach a w obcym domu nie polezy na luzie bo się drze, no to biorę na kolana i tyle, mi się to wydaje takie naturalne.. bo całe życie tak widZiałam dzieci. Nawet dzisiaj doktorka sie mnie pytała czy posadzony chwilę usiedzi. Także tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
Justyna - to jest temat rzeka ;) Dla mnie tez naturalne bylo jak noszac mala ,ja usiadlam i na chwile posadzilam ja na kolanach bo jak poloze sie to ona od razu, sama, pcha sie do przodu i siedzi ! Mam pytanie, pod czas kapieli zanurzacie w wodzie uszy dziecka ? Mi mama ciagle mowila "tylko nie zamocz ucha dziecka".Przed chwila ogladalam filik na YT i fizjoterapeuta powiedzial,ze nic sie nie dzieje , o ile nie ma przeciwskazan lekarza, jak zamoczy sie ucho tylko pozniej trzeba dobrze wysuszyc ucho po przez turlanie dziecka z jednego boku na drugi az woda wyleje sie...... Ide juz spac bo jest pozno a pobudka oze byc nawet o 4...oby nie :D Milej,spokojnej nocy zycze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Cecyssia mi mama tak samo mówi o tych uszach ale jak to upilnowac jak nasze dzieci już się wiercą i kręcą. Mój zawsze ma mokro w uszach i mu osuszam małżowinę tymi patyczkami takimi grubymi wiecie takie co się ich nie da wepchnąć do środka bo są grube i profilowane. No i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Przetrwalismy noc. Tym razem szybko zareagowalam znajac juz ten specyficzny kaszel. Chyba obedzie sie bez szpitala. On ma pol roku i 3 raz dostaje antyb. Dwojka moich starszych dzieci do roku to lekow nie widziala. Dbam, wychowuje tak samo i ciagle chory. Lekarz nie kazal na spacery wychodzic, czekac do wiosny. no i bedzie juz mial ta sklonnosc do krtani wiec leki do inhal mamy miec zawsze pod reka. Biedny maly kotek. Konkretnie to lewcio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Goscaga współczuję, podobno jest taka tendencja, że jak dziecko odchoruje swoje do 2 roku życia to potem w przedszkolu ma spokój, nie wiem ile w tym prawdy...duzo duzo zdrówka dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
My chorujemy. Starsza corka i malenstwo maja kratn zawalona, kaszel straszny, mala radzi sobie dobrze ale ta kruszyna kaszle i kaszle tak mi jej szkoda:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
MagicznyCzasss co malej podajesz na ten kaszel? Bylas u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
Bactrim tylko, cebion , inhalacje dwa razy dziennie, to samo i starszej, byl lekarz syropu na taki kaszel nie mam, bo to kratniowy, przy napadzie kaszlu mam podac drosetux.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
U nas u córki tez kaszel i katar. Mam nadzieję ze jej przejdzie,a nie ze to dopiero początek :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
U nas teraz z krtani zeszlo za to gil do pasa, plus mokry kaszel. Odciagam ogromne ilosci tych glutow z nosa. W zyciu bym ustnie tyle nie wyciagnela co odkurzaczem. Rano to zwrocil mi samymi gilami. Tyle tego bylo ze szok. Nadal antyb. Troche z rana goraczkuje. Dzis bylam u lekarza i w piatek znowu jade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Dziewczyny, zdrówka dla dzieciaczków...U nas w okolicy sezon grypowy w pełni. My się na szczęście trzymamy jak na razie...oby jak najdłużej i bez chorób. Aga, co lekarz Wam mówi na temat tak częstych infekcji Tymka? U mnie jak córki miały zapalenie krtani to nie leczyliśmy nigdy antybiotykami, pediatra twierdziła, że to wirusowe? Czy u Was na pewno jest bakteryjne? Czy Wasze dzieci też tak piszczą? U mnie synek nauczył się głośno piszczeć i wręcz momentami wrzeszczy aż uszy bolą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Reox- moja córka też tak piszczy. Na początku mnie to smoeszylo, ale teraz już mnie to powoli denerwuje, bo często to robi i nie słuchać tv, albo nie można spokojnie porozmawiać, bo słuch tylko jeden wrzask :-| moja córka ma katar i kaszel. Narazie ratujemy się witaminą C, zwiększona dawka witaminy D i syropem z apteki bez recepty. Jeśli będzie gorzej to udany się do lekarza. Narazie chciałabym się z tym wstrzymać, żeby córka nie złapała czegoś w przychodni, bo z tego co słychać to mnóstwo chorych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
hej, zdrowka dla dzieciaczkow! i duzo sil dla mam ;) u nas zdrowo na szczescie.. ale od wrzesnia corka idzie do orzedszkola to pewnie sie zacznie armadegon. nie chce myslec. Reox, moja nie piszczy ale strasznie marudna ostatnio, 5sekund nie polezy bo musi byc mama i zabawiac najlepiej... Zaczela siedziec, jeszcze nei tak pewnie ale siedzi. niestety nie zpozycji raczkowania tylko, przechyla sie na bok i sie kreic i siup. Strasznie zle spi w nocy, nie poznaje swojego dziecka.. tez mam mysli o mm bo ledwo zyje..ale nie ma gwarancji, ze na mm pospi w zasadzie. nie wiem, trzeba przetrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Mój piszczy ale wtedy, gdy mu się np spodoba jakaś zabawa a tak poza tym to duuuzo gada po swojemu ale on tak juz od dwóch miesięcy gada, rechocze jak żaba, czasami jakby śpiewa, takie to śmieszne... rodzina się nie może nadziwić a dzisiaj byliśmy w kościele to echo nioslo jego głos i tak mu się to spodobało, że prawie całą mszę tak gadał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×