Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alutka2017

Sierpniowki 2017

Polecane posty

Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Gość malgo no to bardzo niewesolo z tym lecZeniem. Wiem co czujesz, naprawdę, rozumiem, że Ci smutno. Ja jak synek się odstawial sam to naprawdę prawie przepłaciłam to depresją. Chodziłam i płakałam tydzień czasu a najgorsze było to, że nikt mnie nie rozumiał... cały czas miałam takie myśli, że gdybym widziała jak to bedzie mnie boleć takie odstawianie to w ogóle bym nie zaczynała nawet karmić piersią, miałam poczucie, że już nie będę dziecku potrZebna, ogromne poczucie straty, smutku... naprawdę to była dla mnie jakby żałoba po kp.. Teraz z perspektywy czasu sama tego nie rozumiem ale wtedy to było coś strasznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
Malgo, co do przesypiania nocy to moze byc roznie. Akurat ja mojego przestawilam na mm, a wciaz sie budzi na nocne jedzenie. A dzisiaj w nocy to juz przeszedl samego siebie. Nie daje sie oszukac woda, nie daje sie ululac, jest glodny i koniec. Musi dostac mleko. Dzisiaj jadl dwa razy w nocy... masakra jakas, nie chce go tak przekarmiac, ale dopoki nie dostanie butli, kiedy chce jesc, jest taka histeria, ze nie pogadasz. Justyna, podejrzewam, ze ta zaloba po kp to sprawka hormonow. Kto tego nie przeszedl, ten nie bedzie nigdy rozumial. My nie wychodzimy w te mrozy. Kiedys ktos tu napisal, ze jak jest ponizej -10 to sie nie powinno wychodzic z niemowlakiem. I tego sie trzymam. Moj maly chyba ma jakas alergie, bo kaszle przy przebudzaniu... na razie dostal jakis syrop i kazala mu zrobic morfologie. Syrop nie pomaga poki co. A wyniki moge skonsultowac dopiero w przyszlym tygodniu, bo nie chce go ciagac po przychodniach. Ostatnio jak bylam z nim z tym kaszlem, czekalam 2h a w poczekalni i dzieci i ich rodzice normalnie jakas gruzlica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Sowa- wiem, zdaję sobie z tego sprawę, ale teraz i tak nie mam wyboru tylko muszę przestawić córkę na sztuczne. Justyna- a jak u Was ? Sztuczne mleko już zaakceptowane czy dalej walka ? Do mam karmiących mm- jakie polecacie mleko ? Ja kompletnie nie ma pojęcia, bo nigdy się nie zagłębiałam w ten temat, bo nie miałam takiej potrzeby. I gdzie najtaniejsz kupujecie takie mleko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
U nas gdybym tak teraz wykluczyła mleko całkowicie to nie płakał by na pewno za nim. Nawet przykład z dzisiejszej nocy, zjadl po północy około 100 ml (a obudził się tak szybko na mleko bo wieczorem nie chciał) i teraz juz nie śpi od 5.50 i jeszcze nie jest głodny, przed chwilą przynioslam troszkę czy zje to troszkę nawet wypił, cud jakis bo zazwyczaj jest tak, że jak zrobię np 100 ml to wypija to ale na 4-5 podejść. Gdybym jednak teraz zaproponowała cokolwiek innego to zjadl by z apetytem. My mamy mleko bebiko kupuję w rossmannie albo w biedrze ale ostatnio przyszła mi pocztą próbka bebilon i wcale mu bardziej nie smakowało. Taka próbka to była jakby jedna porcja a my mieliśmy na 3 razy heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
Justyna widzisz, a moj jakby mogl to mam wrazenie, ze jadlby mleko non stop. Hehehe i tak zle i tak niedobrze. Ja kupuje enfamil. Tym dokarmiali noworodki u mnie w szpitalu. Farmaceutka polecila mezowi, ze ponoc najbardziej jest zblizone do mleka kobiecego. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale malemu pasuje wiec juz przy nim zostalam. Na bebilon pronutra zle reagowal ale byl wtedy malutki. Mleko kupuje w aptece, zamawiam na stronie DOZ z odbiorem osobistym to mi najtaniej wychodzi. Ale jak wpisywalam na ceneo to w sumie najlepiej sie oplaca kupic wieksza ilosc. Tylko wtedy trzeba niestety wydac wieksza kwote na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Odzywiamy sie zdrowo, jemy warzywa ale maz je zawsze w pispiechu, przy biurku, praca siedzaca. Brak czasu na sport. Przy trojce dzieci jest co robic. Do tego zmeczenie. Do tego podjada jak to w pracy, brak silnej woli. No i ma sklonnosci do tycia. Wazy 110 kg. Kolacji nie jada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Dziewczyny powiedzcie mi ile ml mleka wg tego co na opakowaniu powinno jeść 8 miesięczne dziecko ? Bo muszę kupić małej butelkę, No pije z kubka, a butelkę mam tylko od laktator i chyba będzie mała i nie wiem jakiej wielkości butla byłaby najodpowiedniejsza. Poradzcie mi coś :-) z jakiej firmy butelki polecacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Czy tylko ja bede mama karmiaca piersia? U nas dzis bylo chyba 6 pobudek w nocy i poplakiwanie w miedzyczasie. Ale jestem padnieta. Mam dzis ochote wyjsc z domu, jechac do hotelu i wyspac sie. Wszystko mnie wkurza i jeszcze mdli mnie jak na jelitowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
Aga -może kolejny potomek się szykuje ;-) ja ciagle mam nadzieję, że może jednak wyniki nie będą na tyle złe i będę mogła przyjmować leki i karmić. U nas było 1,5 miesiąca , z takimi pobudkami. Na szczęście minęło i póki co są dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
gośćmalgo - trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze i rozumiem Cie bo na mysl ,ze juz malutka nie bedzie jadla z piersi staja mi sie wlosy na rece ;) ;) Mam malo mleka ale jednak karmie ile tylko moge :D Podobno po porodzie lagodniej przechodzi sie przez miesiaczke....pisze podobno bo ja przed i po porodzie bez bolu przechodze okres :] 3Justyna 33 - oooo widze,ze bardzo mocno przezylas odstawienie dziecka od piersi :O Dobrze,ze masz juz to za soba! :) Ja karmie Bebilon z pronutra i jest ok :) Nie dosc,ze corci smakuje to tanio wychodzi .Tylko trzeba patrzeć na gramature bo sa opakowania po 100o kg.i po 1200 kg . Tez dostalam probki Bebilon2 i Bebiko 2 . Zastanawiam sie czy podac jej Bebilon czy vzasem brzuch ja nie rozboli? Bo mam jeszcze przepis na mase z mm do andruta :D hehehe corka mogla by tylko mleko jesc i deserki bo slodkie :D Wczoraj 1wszy raz podalam cukinie z ziemniakami i...bylo dla niej bleeee :) Aga idz sie wyspac ! Ja moge popilnowac dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cecysssia
ajjj mialo byc ,ze zastanawiam sie czy podac jej Bebiko 2.Jak wprowadzalyscie mm2 ? Czytalam,ze trzeba stopniowo czyli mieszac z mm1......jeszcze podaje samo mm1 bo duzo zostalo i tak sie zastanwiam jak podac dwojke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Goscmalgo u mnie produkcja zamknieta. Od nowa ucze sie ulamkow, kopernikow, rozmnazania i innych takich, plus nieprzespane noce. Mam dosc. Dzis tymo caly dzien marudny jak psi. Parchy zasna pewnie kolo 23. Wymiekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
Cecyssia, ja mieszalam stopniowo zaczynajac od 1 miarki dwojki a reszte jedynki. I tak zwiekszalam dwojke, zmniejszalam jedynke az pil sama dwojke. Dziewczyny, wygadalam. W poniedzialek byl u pediatry z ropiejacym okiem a dzisiaj kaszle cala noc... musial w poczekalni cos zlapac. Jak na zlosc, wczoraj zamowilam nebulizator "zeby byl". Przyjdzie dopiero za tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
A wiecie co najbardziej mnie wkurza? Maly kaszle cala noc i co chwile poplakuje. A moj maz nic nie slyszy. Codziennie pyta sie mnie, czy dzis w nocy wstawalam. Od kiedy mamy dziecko mam wrazenie, ze stracilam opcje "sen" i przechodze tylko w stan czuwania. Wybudza mnie najcichszy szelest. Aga, pisalas, ze masz ochote wyjechac do hotelu i sie wyspac. Marze o tym samym. :D A mam tylko jedno dziecko wiec nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic Twojego poziomu zmeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Sowa a czemu maz nie wstaje w nocy? Moj maz wstaje po 5 do pracy, chodzimy spac po 23. Wstaje on, zmienia pieluche i przynosi synka do piersi, maz spi a ja karmie i odnosze. Ale jesli maly cuduje to maz go nosi az zasnie. Ja ostatnio spi w drugim pokoju bo mam katar i kaszelek. Uwierz mi, on slyszy. Po prostu wie cwaniak ze udajac ze nie slyszy ma spokoj. Zacznij tez troche udawac, albo poczuj sie baaardzo smeczona i spij w pokoju obok. Mezczyzni maja sluch wybiorczy. Pamietaj ze ty pracujesz ciezej niz twoj maz bo 24 h na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sowa25
No wlasnie tak go nauczylam... najpierw przez karmienie piersia a pozniej jak mu bronilam zapalac swiatlo jak sie maly budzil w nocy. Wymysla teraz ze "on tam nic nie widzi"... sama go tak nauczylam to teraz mam. Ostatnio mowil ze balby sie z nim zostac na noc sam, bo by go nie uslyszal. Dla mnie to jest niepojete. Jemu sie wydaje ze jak siedze z dzieckiem w domu to mam wolne. On wstaje o 4 do pracy. Czasami wczesniej. A ja zawsze moge pospac jak maly spi. Masz cudownego meza :) albo go sobie dobrze wychowalas! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Sowa, wloz lampke led do kontaktu, i idz spac do drugiego pokoju. Maz ze tak powiem wali scieme. A moj ma tak sam z siebie. Jest wspanialy, to fakt. Pralka i zelazko czy mop nie sa mu obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagicznyCzassssss
Cześć. My juz po pdcieciu wiazadelka, nie bylo zle ale i fantastycznie tez , nie. Zaczynam dietę bez mleczna bo mala uczuluona i tu sie okazuje ze wszystko ma w składzie mleko:-/ Aga83 ja jeszcze karmię cycem i będę b.dlugo karmic pewnie 1,5roku tak jak moja poprzednia dwojke, nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej:-))) moj maz nie wstae, bo i tak nic ny nie poradzil bo ja daje cyca, a malutka zasypia przy piersi i ja odkladalam. Ale tak jak u ciebie mop, odkurzacz itp sprawy domowe nie sa mu obce, ale czasem trzeba mi przypomniec;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmalgo
Sowa u mnie mąż też udaje, że nie słyszy, bo kiedy on i mała śpią, a ja nie, to jest na każde jej krzakniecie więc to, że nie słyszą, to tylko z wygody. U mnie wstaję ja, bo karmię cycem i w sumie to nawet nie wstaję, bo mam łóżeczko dostawione do łóżka po swojej stronie ;-) ale jak mała daje czadu i nie chce zasnąć , to budzę męża żeby ją uśpił i robi to bez problemu. Też dużo mi pomaga, ale ja uważam , że skoro nie mam życia zawodowego, towarzyskiego też prawie nie, a emocjonalne i osobiste jest zmienione o 360 stopni to łaski nie robi :-P my dziś ostatni dzień na antybiotyku. Od poniedziałku zaczynamy w końcu spacery, bo już mam dość siedzenia w domu. Na szczęście moja mama mieszka dość blisko i jest na emeryturze więc często siedzi z córką, a ja mogę pozałatwiać sprawy, zrobić zakupy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reox
Ja też jeszcze mama karmiąca piersią póki co...Synkowi wyszły 2 ząbki, dwie dolne jedynki, tego samego dnia się pojawiły. O dziwo lepiej zaczął spać i budzi się max. 3 razy do jedzenia. Nie napalam się, że już tak zostanie, chociaż miło by było. U mnie też mąż niesłyszący co się dzieje w nocy, w sumie to co on mi może pomóc, pampersa w nocy nie zmieniam, karmię, odkładam i tak do następnej pobudki... Jak mieliśmy bliźniaczki to byliśmy podzieleni, ja wstawałam do jednej, on do drugiej, to po tygodniu pobudek, w nocy odbił się od futryny ze zmęczenia, miał śliwę na środku czoła, w pracy się śmieli z niego:-) Na dłuższą metę by nie pociągnął z takimi pobudkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Rety, moj maz ani razu nie uspil Gabi, Zuzie to pare razy na krzyz. w nocy tez nie wstaje... w zasadzie to niewiele pomaga. Troche Wam zazdroszcze ale moj maz mega duzo pracuje i nie ma czasu.. Niejednokrotnie juz marudzilam z tego powodu, ale cos za cos ;) Aga, mam takie samo marzenie! jedno marza o karaibach a ja o jednym dniu sam na sam z lozkiem ;) czasem, jak slowo daje, chce wyjsc z domu iwrocic za rok ;) Reox ale sie usmialam z Twojego meza ;) Malgo przykro mo z powodu problemow z tarczyca! oby sie uregulowalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę mężów,mój od porodu śpi w innym pokoju :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
Reox u nas tak jest, odkąd wyszły dolne jedynki (tez w tym samym czasie) to marudzenie jak ręką odjal. Budzi się raz nad ranem i to praktycznie tyle a tak to bawi się, smieje bez przerwy gada, naprawdę inne dziecko a kiedyś tylko marudzil nic go nie.interesowało... teraz jest super i oby tak zostało aaaa i w dzień spi mega dużo i ja mam mnóstwo czasu teraz. Od dwóch tygodni regularnie ćwiczę, wreszcie też sprzątam dom regularnie i satysfakcjonująco dla mnie bo wcześniej tylko powierzchownie. Oby tak zostało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga83
Niestety i tak najwiecej obowiazkow ma mama, ktora caly dzien jest do dyspozycji malej marudy. Gratulacje dla nowych zabkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalgo
To się zgadza. Jakby nam nie pomagali, to i tak 90% spoczywa na nas. Czy ktoś nie ma jeszcze ząbków, czy tylko my?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3Justyna 33
To tak właśnie trochę jest, że mając małe dziecko nas praktycznie "niema". Oczywiście nie mówię tu o każdej bo pewnie niektóre mają pomoc babć... ja nie mam pomocy i dlatego nie chcę mieć jednego dziecka po drugim bo na jeszcze dłużej bym ugrzęzła w domu a nie chcę bo zwariuje. Teraz naprawdę cieszę się każdym dniem bo wiem że te dni nie wrócą ale tęsknię za tym żeby sobie raz w tygodniu pochodzić po sklepach, coś kupić, iść do kosmetyczki czy na solarium nawet... albo zwyczajnie siąść i cały dzień nic nie robić a tak się u mnie nie da. Mamy jeden samochód, który jest wiecznie zajęty przez męża a jeszcze teraz jak zrobią zakaz handlu w.niedziele to już całkowicie bez sensu. Ja myślę, że odżyję dopiero jak dZiecko będzie bardziej samodzielne i będę mogła zawieść do kogoś z rodziny w tygodniu żeby coś dla.siebie zrobić. Pewnie za dwa lata dopiero hehe Czy tez czekacie na wiosnę tak jak ja? Ja już mam super bezrękawnik dla synka i nie mogę się doczekać kiedy mu założę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×