Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana M

Własnie pije piwo i na jednym się nie skończy

Polecane posty

Gość gość
cos sie jej tak czepila nie wiesz czy jest alkoholiczka. ja np. jestem ale wisi mi to pije sobie z 2-3 razy w tygodniu w zaleznosci na co kiedy mam ochote. ale tez sie nie upijam zachowuje trzezwy umysl jak pisalam prowadze samochod, prowadze i zajmuje sie jeszcze dzieckiem swoim i faceta ktory powinien dawno zdechnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie-alkoholikowi nigdy nie przyszło by do głowy żeby wypić 3 piwa i jechać samochodem po następne. To kolejny argument za tym że jednak jesteś alkoholiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana M
przecież napisałam, że nie pojadę jednak. No i nie pojechałam ani nie poszłam, więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj nie pojechałaś. A pojechałaś kiedyś wcześniej? Tylko szczerze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana M
pytasz czy po alkoholu prowadziłam? Tak no i co z tego? ale to nie znaczy, że jeździłam po alkohol wtedy:O Ja np. bardzo lubię piwa smakowe albo z sokiem, czasem wypijam jedno, dwa dla smaku i tyle. Nie upijam się i piję alkohol średnio 4 razy w miesiącu ale są to maks wtedy 2 piwa. Jesli to alkoholizm to znam mnóstwo alkoholików, latem większość lubi pije zimne piwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi cię. Nie szanujesz życia. Przytulam cię. Zmień to. Proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile twoje dziecko ma lat, ze przez tydzien go nie widzisz? i co z ojcem dziecka? co za patologia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana M
nie szanuje życia? oj nie rozbawiaj mnie:D nie szanowałabym życia próbując się zabić, ale nie w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko fajnie pięknie. Pij ile chcesz, ale za to ze wsiadasz za kierownice osobiście dałabym Ci w RYJ! Kazdy ma słabszy dzien. Ja mam taki dzis. Jestem zła, przemęczona (na szczęście weekend) i cierpię na brak czasu dla siebie, ale za nic bym nie robiła z siebie Bossa po % bo szanuje zycie innych i swoje. Trzeba se było kupic 12 browarów za jednym zamachem. W sklepie wysprzedali???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana M
7 lat ma, musiałam, bo miałam coś do załatwienia. Uprzedziłam szkołę, że nie będzie go. Poza tym nie chciałam już rozmawiać z synem na temat jego p********o tatusia. A z ojcem dziecka nic, nie jestesmy razem. I nie musiałabys dawać mi w ryj, bo dziś nie pojechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro szanujesz zycie innych i swoje i dlatego nie jezdzisz po procentach to znaczy ze jestes albo c******m kierowca albo masz slaba glowe. nie znam nikogo kto po piwie czy nawet kieliszku wodki jest na tyle rozkajarzony by durnego samochodu nie prowadzic. Tylko w Polsce ma sie takiego jobla na punkcie sprawdzania trzezwosci i robienia z umiejetnosci prowadzenia samochodu jakiegos ponadprzecietnego talentu. Prawda jest taka, ze nawet jak malpe dobrze wyszkolisz to cie zawiezie z punktu a do punktu b.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana M
pracuję i nie pracuję. To znaczy robię coś na zlecenia. Ale teraz mam wolne i trochę zaległości bo musiałam swoje sprawy poukładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -> i to jest esencja prawdziwego polaka, bydlaka i chama. Faktycznie - każde pijane bydle przejedzie z punktu A do punktu B. Małpe by tego nauczył - tyle że małpy nie piją, bo nie mają za co. A bydło pije i jeździ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sie sklada, ze wlasnie na tym polega umiejetnosc jazdy samochodem: masz dojechac do celu. jesli dla ciebie prowadzenie auta ma jakies inne ukryte przeslanie, a umiejetnosc ta jest dla ciebie ponadprzecietna umiejetnoscia to nie mam pytan. jakos w innych krajach i sa wieksze dopuszczalne ilosci alkoholu i nie ma takiego jobla na punkcie sprawdzania trzezwosci. wy panikujecie dla samej paniki ciekawe co bys zrobila jakbys po uk miala z dzieckiem jezdzic? ze strachu w gacie bys narobila? w koncu tam jest dopuszczalne 0,8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkałam trochę w stanach i tam np. w ogóle alkomatem nie badają i też ograniczenie jest do 0,8:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodnie z treścią art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, stan po użyciu alkoholu zachodzi gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do; 1. stężenia we krwi od 0,2 ‰ do 0,5 ‰ alkoholu, albo 2. obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Art. 47 ust. 1 tej samej ustawy stanowi, iż w przypadku podejrzenia, że przestępstwo lub wykroczenie zostało popełnione po spożyciu alkoholu, osoba podejrzana może być poddana badaniu koniecznemu do ustalenia zawartości alkoholu w organizmie, w szczególności zabiegowi pobrania krwi. Zabiegu pobrania krwi dokonuje fachowy pracownik służby zdrowia. Art. 87§1 kodeksu wykroczeń (k.w.) penalizuje zachowanie polegające na prowadzeniu pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka. Skazanie za to wykroczenie może skutkować pozbawieniem wolności – karą aresztu na czas do 30 dni), grzywną do 5 tyś. złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O oparciu o przepis art. 87§3 prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu skutkuje –obligatoryjnie – zakazem prowadzenia pojazdów na czas od sześciu miesięcy do trzech lat. Zgodnie zaś z aktem wykonawczym do ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 grudnia 2002 r. w sprawie postępowania z kierowcami naruszającymi przepisy ruchu drogowego), konsekwencją tego wykroczenia, jest 10 punktów karnych dla jego sprawcy. Zgodnie z §2 omawianego artykułu kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż mechaniczny, podlega karze aresztu do 14 dni albo karze grzywny. Ponieważ za czyn z art. 87§1 k.k. obligatoryjnie orzekany jest środek karny – w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, w sprawie o wykroczenie to nie może być prowadzone postępowanie mandatowe (postępowanie nie może zakończyć się nałożeniem mandatu karnego). Wynika to wprost z art. 96§2 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia stanowiącego, iż „w sprawach o wykroczenia, w drodze mandatu karnego nie nakłada się grzywny (między innymi) za wykroczenia, za które należałoby orzec środek karny Prawo to PRAWO ŁAMIĄC PRAWO KODEKSU KARNEGO MIEJ ŚWIADOMOŚĆ,ŻE W KOŃCU CIĘ ZŁAPIĄ I PONIESIESZ KONSEKWENCJE i nie ważne jak mocną masz głowę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takim qrwom to sie powinno na miejscu strzelać w potylicę. Ne ważne jak mocną ma głowę!!! p.s. Tym które w czasie jazdy gadają przez komórę - powinno się ucinać rękę, ucho i pół łba (czyli jedną komórkę!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po co to wklejasz? nie wiem jak autorka ale ja o tym wiem i znam prawo. w moim miescie nie zlapia mnie a nawet jesli to jeszcze pojade z nimi po pracy wypic piwo. nic mnie kretynskie przepisy nie obchodza mam swoj rozum. jest masa durnych przepisow i dla mnie jednym z nich jest ograniczenie do 0,2 powinni do 0,5 zwiekszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha i tez sobie gadam przez telefon nie zapinam pasow i nie stosuje sie do ograniczen predkosci. wyjatkiem sa tylko osiedla i strefy gdzie ludzie laza co chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Koleżanko jak po swojej wiosce jeździsz,to ok :D ale jak tam moich chłopaków z drogówki poślę to się zdziwisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po IP widać ,że z zadupia jesteś...pamiętaj w Internecie już nikt nie jest anonimowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiesz jak potrącisz pieszego. I Będziesz miała o,3? Pójdziesz dalej chlać z policjantami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego mam potracic pieszego skoro nie jezdze pijana ani podpita? znam swoj limit i mozliwosci? ok kazdemu moze sie zdarzyc wypadek wtedy odpowiem za niego jak kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez uwazam ze stolica to zad***e wiec sie zgadzam z toba geniuszu od ip:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole to smiesza mnie tak czubki co udaja ze ip sprawdzaja. po co to robic? bo chyba nie sadzisz imbecylu ze ktos ci uwierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jednak przygłupia jesteś - może jednak twoja babcia piła jak była w ciąży. Pytanie było takie:"A co powiesz jak potrącisz pieszego. I Będziesz miała o,3?" Nie było pytane o twoje "możliwości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ci odpisalam. wypadek, potracenie pieszego moze zdarzyc sie kazdemu rowniez i tobie. jesli mi sie zdarzy i bede miala o,3 to powtarzam, ze poniose za to odpowiedzielnosc i odpowiem za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A "sumienie"? Masz coś takiego? I świadomość że gdyby nie to 0,3 - to może ten pieszy by żył? Ale.. przecież takie mendy jak ty nie mają problemów z "sumieniem". Pozazdrościć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×