Co sadzicie o kobietach malujacych usta na czerwono

w skrócie: autorka złapała sobie jakiegoś śmiecia który poleciał za inną kobietą i teraz jej zazdrosna więc przyczepiła się do makijażu tamtej kompletnie zapominając, że to jej mąż się puszcza

Pewnie tak ale zrozumialabym gdyby wybral podobna a nie jakas zdesperowana dziunie

Tak, zaluje ze temu smieciowi poswiecilam tyle czasu, najwieksze pretensje mam do siebie

Ale jej zazdrości urody.

i na tamtej się wyżywa...to naprawdę jest żałosne. I jeszcze to obrażanie, że kobiety malujące usta na czerwono łapią "odpady męskie". Tylko co sama złapała jak nie odpad? :D

Nie zazdroszcze tylko czuje zlosc ze zwiazalam sie z facetem ktory jest taki płytki, żaluje ze nie przejrzalam na oczy wczesniej

Zazdrościsz i żeby ratować swoje zniszczone ego próbujesz wmawiać sobie, że tamta jest gorsza i zdesperowana. Wiesz kto jest zdesperowany? TY. Po co miałby zamieniać cię na podobną skoro już jedną taką miał i najwyraźniej mu nie pasowała?

Nikt jej nie chciał, widocznie to wykreowała się na jakąś drapieżna suke i przyczepiła do żonatego. Mam żal do siebie, że związałam się z glupim czlowiekiem. Zawsze lubił takie tanie klimaty, jakieś k***y z pejczami w skórach

Już się nie ośmieszaj bo to jest naprawdę żałosne. Odszedł - trudno. Najwyraźniej nie było cię stać na nikogo lepszego. Do tego te próby uogólniania i obrażanie wszystkich kobiet które się tak malują...miej trochę honoru.

Wiesz jakie to jest uczucie kiedy się okazuje, że twoje ostatnie 10 lat nie są nic warte? Nic, kompletnie, chcesz wszystko wymazać ale młodości nikt ci nie odda. Zadnych wspomnień, chwil, żadnych osiągnieć. Okazuje się że dokonałaś idealizacji pustego obiektu pozbawionego zalet. Widziałaś w pustym c***u człowieka ktory kocha i docenia. Moc wyobrazni

------ co myślicie o kobiecie która założyła ten post?

i to wszystko wina czerwonych ust! Rozumiem, że boli, ale nie obrażaj innych bo cię mąż zostawił. Sama sobie takiego wyobrałaś

Ciekawe jakbyś się zachowała na moim miejscu. Nie obnażam się publicznie ze swoją stratą ale to okropny ból, ból mający źródło w naiwności. Bo ja od początku czułam, że on nie jest zbyt skomplikowanym moralnie człowiekiem. Ale nakręciłam sobie piękny film.

to twoja wina, a nie kobiet z czerwonymi ustami. Na pewno nie zniżyłabym się do twojego poziomu żeby tak obrażać innych i robić projekcję swoich wad.

Lepiej dobrze sprawdźcie w jakich kobietach gustuje wasz mąż, naprawdę

To, że ty sobie wybrałas taki odpad nie znaczy, że każdy taki jest. Poza tym wyobraż sobie, że jestem taką znienawidzoną przez Ciebie kobietą - mocny makijaż, czerwone usta, skórzane ubrania, kozaki za kolano i nigdy nie podrywałam zajętych facetów ani desperacko nie starałam się w być w związku. Więc nie przekładaj na mnie swoich problemów.

On zawsze lubił takie z półświatka, troche brudne, k***wskie. Pewnie chcial to ukryc wykorzystując mnie

oo...teraz już zrobiłaś ze wszystkich takich kobiet takie z półświatka. Nie widzisz jaka żałosna jesteś?

Sama maluje często usta czerwonym błyszczykiem( ale nie takim rażąco czerwonym, tylko to taki karminowy kolor), ale nie ubieram sie wyzywająco :) Myslę, ze facetom się podobaja usta pomalowane na czerwono bo one podkreslaja kobiecość

Mądre inteligentne i porządne kobiety wiedzą kiedy użyć czerwonej szminki a kiedy delikatnej pomadki

teraz jeszcze inteligencje po pomadce ocenia...nic dziwnego, że facet ją zostawił

Ja używam na codzien tego błyszczyka, nie uważam żeby wyglądał wulgarnie bo oprócz niego mam delikatny makijaż. mam dosc jasną cerę i wlosy ciemny blond. Czesto slyszę ,ze mam delikatną urodę, wiec nie sądzę żebym wygladała wulgarnie :) Myślę, ze w lecie to może błyszczyk bardziej w rozu bardziej pasuje, a zimą taki karminowy jak najbardziej :) Bo zimą generalnie bardziej pasuje wyrazisty makijaż, a wiosną i lastem bardziej delikatny. Aczkowiek ja nigdy się mocno nie maluję

Ona wygląda wulgarnie bo ma wydatne, wielkie, szerokie usta i nos dwa razy większy niż on. Takie wielki kinol na 10 cm

jesteś okropną osobą, dlatego cię zostawił

dawno nikt nie wylał na tym forum tyle jadu

2 strony na taki głupi temat wstyd!

gdyby autorka po prostu napisała, że szuka wsparcia bo jest jej ciężko to reakcja byłaby inna. Zamiast tego ona zaczęła wyzywać kobiety....

Zdecydowanie tylko na specjalne okazje, ale nigdy na co dzien. Nie kazdej kobiecie tez rownie ladnie. Czerwona szminka jest mocno erotyczna nalezy uzywac z glowa i z umiarem. Na randke tylko jesli jestesmy przekonane, ze znamy faceta i nam sie podoba.

Czerwień tylko dla odważnych kobiet. Dobrze dobrana sprawdzi sie nawet w pracy.

co za głupie zasady...każda kobieta może nosić czerwoną pomadkę, wystarczy dobrać odcień do swojego koloru skóry. Co do tych randek - niby czemu? Na co dzien noszę to na randkę też