Jestem nieatrakcyjna dlatego pozwalam robić facetom ze mną co chcą

nie mam w ogole pewnosci siebie od urodzenia, bo zawsze bylam nieatrakcyjnym gówienkiem...dlatego pozwalam facetom na wszystko inaczej bede sama

hmmm...czyli - rób co chcesz, to twoje życie. atrakcyjniejsza ani ładniejsza przez to swoje działanie nie będziesz :D

tez jestem nieatrakcyjna wg opinii spolecznej a szukam zawsze takich dla ktorych bede atrakcyjna, nawet jak oni to ostatnie dzieci baby jagi . a traktowac sie jak gowno nie pozwalam bo mimo iz brzydka geba to swoj honor mam

Odczucia autorki tematu są całkowicie normalne i naturalne. Około 50% kobieta uważa się za nieatrakcyjne i goowno, błagające przypadkowych facetów o spust do ust. Dla wielu bezrobotnych i pozbawionych pomocy socjalnej kobiety, jest to poprostu sposób na życie. Wolą pić litrami wysokoproteinową spermę, niż wygrzebywać resztki pożywienia ze śmietników.

Jakie to przykre, a nie lepiej iść do pracy ?

To ciesz się że jesteś kobietą, bo jako nieatrakcyjny mężczyzna byś mogła pomarzyć o jakimkolwiek seksie

No i to jest właśnie błąd, że zakładasz, że nawet jesli nie jesteś za bardzo atrakcyjna fizycznie, to jestes mniej warta jako czlowiek. Mimo wszystko nie powinnaś dać soba pomiatać, a poczucie wartości nie zalezy tylko od wyglądu. Wyglad jest ważny i pomaga w życiu, ale to nie znaczy, ze bez dobrego wygladu nie jestes wartosciowa osoba. Po drugie przez to, że widać po Tobie brak pewnosci siebie sprawiasz wrazenie jeszcze mniej atrakcyjnej. No i po trzecie nad wygladem można pracować w jakimś stopniu, może nie staniesz się od razu miss świata jak pojdziesz do dobrego fryzjera czy kosmetyczki, ale zawsze może to choć troche pomoc.

W ogóle to polecam dla Ciebie ksiązki "strefa cienia" i "strefa światła" Wiktorii Zender- może gdzieś w necie znajdziesz. Szczegolnie tą druga czesc polecam. To autentyczna historia dziewczyny (bo to o autorce), która była kiedyś ładna dziewczyną, ale zakochała sie w duzo starszym facecie, który nią pomiatał, w koncu jak chciala odejsc oblał ja kwasem. I to o tym jest pierwsza ksiazka. A druga cześć "strefa światła" jest o tym jak budowała po tym wszystkim, mimo oszpecania swoje poczucie wartosci, jak znalazła miłość i o tym jak potrafiła być silna.Polecam bo to genialne ksiazki, jedne z lepszech i ciekawszych jakie czytalam

Jak jestes brzydka to tym bardziej powinnas byc niedostepna, miec wyebane. Faceci nie lubia desperatek. Ladna moze sie puszczac, taka zawsze beda chcieli, a po brzydkiej bedzie sie ciagnal ten smrod.

facetowi lepiej kwasem samochod oblać bardziej go to zaboli taka rada dla porzuconych kobiet

masz glupi tok myslenia..chcesz to ok..ale i tak nikogo tym nie zatrzymasz . cię wykorzystają i pójdą...

Po każdej ciagnie się smrod puszczalstwa

13:52- a to też nie prawda. Tzn. ładna ma łatwiej juz na starcie, ale jeśli będzie desperatką ( i nie chodzi tu tylko o "puszczanie sie" ale niskie mniemanie o sobie i nadskakiwanie facetom) to ona bedzie tylko dla nich materialem do lozka i i tak sie nia znudza

A nieatrakcyjnej jest gorzej w zyciu, nie będę pisała,że nie, ale jak pisałam wyzej nie tylko na tym buduje sie swoja wartość. Poza tym nieatrakcyjna fizycznie może być atrakcyjna pod wieloma innymi wzgledami i to nadrabiac np. fajna osobowoscią. Ale napewno nie nadrabiać nadskakując facetowi i chcac go zatrzymac za wszelka cene bo to droga do nikad. Poza tym też nad wyglądem można pracowac w pewnym stopniu, moze nie staniesz sie nagle modelka, ale zawsze moze byc choc troche lepiej. Poza tym trzeba też tu troche cierpliwosci bo jak sie raz umalujesz czy lepiej ubierzesz to nie od razu bedziesz miala 10 adoratorow, tak samo jesli chodzi o prace nad charakterem, do pewnych rzeczy dochodzi sie stopniowo, wiec glowa do gory :) poza tym popatrz bo swoich znajomych, po męzatkach ktore znasz, czy one wszystkie sa takie idealnie piekne?

poleruj jezorkiem moje czoko oczko wierny Watsonie