Ryanair czy posadzili was i dzieci w innych miejscach

Chciałam się odprawić z darmowym przydzielonym miejscem tydz.przed odlotem a okazuje się ze sie pozmieniało i ze za darmo można tylko 4 dni przed i nie ma gwarancji ze dzieci nie posadzą w inne miejsce. To jakaś kpina jest. Zawsze odprawialismy się tydz.wcześniej i nigdy nas nie rozsadzili i przy jednej rezerwacji siedzieliśmy obok siebie. Teraz zadają min.8 f za osobę za rezerwację miejsca i boje się ryzykować ze dziecko trafi na koniec samolotu..

Zmien przewoznika na wizzaira, tam takich szopek nie ma. Ile lat ma dziecko?

Nie mogę teraz zmienić bo mam już bilety w obie strony a teraz jakieś dziwne rzeczy od listopada wprowadzili.syn ma 4 lata

Chore, ale są linie gdzie trzeba dopłacać, chyba nie masz wyjście

A to jakis problem odprawic sie wczesniej ? Latam najczesciej Ryanairem i rozsadzili nas jedynie gdy odprawialismy sie na ostatnia chwile i nie bylo juz wspolnych ,wolnych miejsc. Najczęsiej gdy odprawiaja sie osoby o tym samym nazwisku system umieszcza ich automatycznie obok siebie, przeciez wiek dziecka jest wpisywany w trakcie rezerwacji..

Nie przejmuj się, jak zobaczą że czterolatek siedzi sam bez opieki i robi sajgon w samolocie, bardzo szybko znajdą mu miejsce obok ciebie, myślę że pasażer który wyląduje koło samotnego czterolatka też chętnie się zamieni.

No zawsze się odprawialam tydz.wcześniej z lodowym przydzialem za darmo i nigdy nas nie rozsadzili(a lecielismy z 8 razy) a teraz właśnie można tylko 4 dni przed wiec boje się ze na złość rozsadza

na jaką złość? kto niby miałby Ci chcieć zrobić na złość? Stewardesy, system on-line rękami kapitana, czy może sam prezes Ryanaira??

Na złość żeby zarabiać na rezerwacjach. Ale już nie ważne. .sprawdziłam jakie miejsca zostaly w samolocie, bylo jeszcze z 8 rzedow po 3 miejsca puste i zaryzykowalam i odprawiłam się bez wykupowania miejsca i dostaliśmy obok siebie. Na szczęście.

ja często latam ryanairem ale zawsze wykupuję rezerwację by się nie stresować. Z przydziałem miejsc to jakaś kina jest. Nie ma gwarancji, że matka, ojciec i dziecko usiądą razem ale nie mogą rozdzielić matki i małego dziecka. Widziałąm takie sytuacje i wtedy stewardesy proszą innych pasażerów o przesiadkę by matka i dziecko siedzieli razem. Jak to niby ma być, że matka gdzie indziej a 4-latek gdzie indziej?

No właśnie ja rozumie ze dorosła osobe rozdziela od reszty ale dziecko powinno mieć zagwarantowane siedzenie przy swoim opiekunie, dla jego i ich komfortu bo wiadomo ze mały może płakać biegać do mamy i to też zakłóca im pracę.