Daję mężowi dla spokoju i dobra małżeństwa

Mój mąż to świetny facet. Bardzo go kocham. Jest świetnym ojcem i mężem. Seks z nim sprawiać mi małą przyjemność, jednak zawsze gdy on chce to mu daje i się staram. Nie chcę by on mnie zdradzał i ja też nie chce go zdradzać. Nie można mieć wszystkiego. Pogodziłam się, że jest słabym kochankiem, ale ja staram się dać mu przyjemność i nie zdradzać go. Dlaczego? Bo w związku trzeba się poświęcać, a nie robić wszystko tylko dla siebie. Związek to sztuka kompromisów.

A nie możesz z nim porozmawiać? O seksie trzeba rozmawiać. Czego oczekujesz, Czego byś chciała spróbować. Ja tego nie rozumiem. Zamiast czerpać przyjemność we dwoje i budować bliskość, to tak ludzie się męczą, a szczególnie kobiety.

moj to ma codziennie

spierdalać

Większość facetow jest tak beznadziejna ze nic nie da sobie powiedzieć a każda sugestie traktują jako atak i wielka obraza. Autorko, ja na Twoim miejscu już bym spakowala manatki. Poszukaj kochanka , najlepiej na wakacjach gdzies ma wschodzie bo w Polsce nie znajdziesz nikogo godnego.

co ty p********z jak bedzie chcial to i tak cie zdradzi

Weź sobie araba bedziesz mu kozę zastępowała

Straszne jest zmuszanie sie do seksu po to zeby facet nie zdradzal..dla swietego spokoju..

Dobrze zeaż taki dobry dla rodziny w łóżku słaby to trzeba mieć kochanka najlepiej młodszego i wszystko będzie ok dla dobra małżeństwa

zgadzam się z tobą, trzeba się poświęcać choć nie jest to łatwe.