Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomocy doradzcie jak zachecic do powrotu matke mojego dziecka

Polecane posty

Gość gość

Bardzo ja kocham chociaż jest lasa na kasę materialistka i ma trudny charakter szybko się denerwuje ale bardzo za nią tesknie jest bardzo inteligentna mamy razem syna 5 letniego spedzam z nim dwa dni w tygodniu minimum wiec każdy wolny dzień od pracy .oddal bym dla niej wszystko i zrobił wszystko zęby tylko być razem w trójkę .chciałbym jej napisać kilka esemesow .doradzcie zęby może jakoś ustąpiła zmiekla .z gory dziękuje za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz ze smsem kogoś zachęcisz do powrotu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego odeszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SMS wiem ze dużo nie zdzialam ale na sam początek zęby dotrzeć .odeszła bo twierdzi ze byłem nie dobry moje zdanie jest inne aspekt finansowy .a tak większości matka nią dyryguje nie odcięła corce skrzydeł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by tu napisać jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój. jeśli ona nie wróci sama z siebie do ciebie to sobie odpuść bo ona w ten sposób się nie zmieni. jeśli ty się poniżysz czyli wykonasz pierwszy krok i do ciebie wróci to za jakiś czas będzie to samo uwierz. i choć byś nie wiem co robił, jak jej dogadzał to i tak tak będzie. jedyne co możesz zrobić to pracować nad sobą i starać się nie pokazywać słabości - one to wyczuwają i wykorzystują. baw się, spotykaj się z innymi kobietami, dbaj o siebie, zmień coś w swoim życiu. jeśli pokażesz że się nie przejmujesz i zmienisz się na lepsze to może wróci sama i będziesz się wściekać o to na pewno, tzn że sobie radzisz itd - ale nawet jak wróci to raczej moim zdaniem ten związek i tak nie będzie miał już większego sensu. przerabiałem to. moja była narzeczona udawała niewiniątko od samego początku. pod sam koniec ciągle wszczynała awantury i się czepiała o wszystko. teraz udaje przede mną kobietę z charakterem a w głębi serca marzy żebym się do niej odezwał. też się poniżałem ale nie ze względu na nią tylko kogoś innego. straciłem do niej zaufanie i dlatego nigdy do niej nie wrócę już postanowiłem. moim zdaniem jest zdolna do wszystkiego jak jej rodzina. wiem jedno. będzie sobie pluć twarz i żałować - to pewne. ja się jej nie żałuje bo nawet będąc w największym dołku życiowym potrafiła to wykorzystywać i tak traktować. dziękuję bogu że się jej ze wszystkiego nie zwierzyłem bo by to perfidnie wykorzystywała. stary mówie ci NIE WARTO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*** sprostowanie linia 6 od góry BĘDZIE się wściekać o to na pewno 3maj się autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*** 6 linia licząc od góry BĘDZIE się wściekać o to na pewno 3 maj się autorze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×