Gość gość Napisano Grudzień 7, 2016 Wzięłam psa na DT inaczej trafił by do schroniska, na początku był przestraszony, ze nie mógł się ruszyć. Teraz juz przychodzi jak sie go zawoła, domaga się głaskania ale dalej się boi. Załatwia się w domu, bo na spacerze jest tak spięty, tyle bodzcow do okola ze osttanią rzeczą o której by pomyslal to zrobić siku czy kupe. Jest u mnie od tygodnia wiem ze to krótki czas i musi sie oswoić, ale moze dom z ogrodem byłby dla niego lepszy? Nie mam zbytniego doswiadczenia z takimi psami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach