Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjąć pomoc?

Polecane posty

Gość gość

Jestem biedna, borykam się z problemami zdrowotnymi, potrzebuję leczenia i leków. Jest ktoś kto proponuje mi pomoc, ale głupio mi z tego skorzystać ponieważ na samym początku mojego leczenia wyjdzie ok. 4 tysięcy złotych. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nawet nie mam pracy, a do momentu aż nie wyjdę trochę na prostą z moim zdrowiem to nie mam zbytno szans. Nie mogę niestety liczyć na pomoc i wsparcie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli wiesz że nigdy nie oddasz to nie bierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie potrafię odpowiedzieć kiedy byłabym w stanie zwrócić te pieniądze. On co prawda mowił mi, że tego nie oczekuje, ale sama źle się z tym bym czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co będzie jeśli nie przyjmiesz pomocy? Wybierz mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie przyjmę pomocy to cóż... Moje życie będzie wyglądało bardzo nędznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy kto to jest, jaką sumę chce ci ofiarować ale czy aby na pewno nie będzie chciał rekompensaty w sposób który nie tyle nie będzie adekwatny/równo warty co kontrowersyjny. jeśli wiesz co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podał mi konkretnej sumy, bardziej mówił o tym jako o towarzyszeniu mi podczas mojego leczenia i wsparcia finansowego z tym związanego... Kim on jest? Znajomym. Kiedyś dużo mu się zwierzałam ze swojego życia, a on mnie zawsze wysłuchiwał. Jest związany z medycyną, ma kontakty i znajomości, może mną pokierować. To starszy człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że jest w tobie zakochany, dlatego chce ci pomóc a jeśli jest dużo starszy (20 i więcej lat) to robi raczej z czystych pobudek i nie liczy na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochany? Nie pomyślałam nigdy o tym. Jest dużo starszy, ma 61 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to możliwe, serce nie ma metryki miłości. mnie też kiedyś pokochał facet 26 lat starszy. i pewnie oddałby mi wątrobę gdybym chciała wziąć. oczywiście wierzę, że go nie wykorzystasz skoro sama wiesz co to cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmij pomoc, może on też coś komuś zawdzięcza, i w ten sposób chce zrekompensować otrzymane dobro...TO BÓG ZSYŁA NAM ANIOŁA, wyjdziesz na prosta, złapiesz pracę, odzyskasz zdrowie, może Ty komuś kiedyś pomożesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez myśl by mi nie przeszło, żeby go wykorzystać, ciężko mi w ogóle przyjąć pomoc finansową... Stąd wątpliwości czy powinnam. Nie wiem co mam myśleć, zawsze miałam z nim taki bliski, ciepły kontakt, ale nie pomyślałam o tym w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej porozmawiaj z nim o tym osobiście, opisz swoje dylematy. Nie zostawiaj miejsca na niedomówienia. Tylko szczera rozmowa może Cię przekonać do przyjęcia pomocy lub do jej odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak z nim o tym porozmawiać żeby go nie urazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szykuj cipcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwdzięczysz się odpowiednio i będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×