Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chellsea1617

Zmarnowałam sobie życie

Polecane posty

Gość gość
Więc, krótko mówiąc, zmarnowałaś sobie życie. Zawaliłaś studia, jesteś karana, grozi ci amputacja drugiej piersi, a dodatku okłamujesz rodziców że nadal studiujesz i dobrze ci idzie. Co gorzej, trafiłaś na Kafe, czyli do krainy no-life'ów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby z dziekanatu zazwyczaj są gorsze niż wszyscy profesorowie razem wzięci. + dzięki, mówiłam, że zmarnowałam sobie życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, mam 25 lat, jestem prawiczkiem i zmarnowałem sobie życie. Pasowalibyśmy do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znajdziesz po tym pracy na bank wiec odpusc sobie. Raz ze jesteś kobietą, dwa że późno skonczysz te studia, a trzy że po tym nie ma pracy. To jeden z nachalnie promowanych kierunków żeby młodzi na to szli dzięki czemu uczelnie mają kasę. Może tylko jacyś naprawdę wybitni co dodatkowo są lizusami to znajdą po tym prace, albo jak ktoś ma firmę rodzinna albo po znajomości ktoś go zatrudni. Ale tak to mała szansa, te wszystkie budowy maszyn to sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jeżeli będzie rewolta to sobie załatwisz robotę z dziurkaczem:D.No i z tym cyckiem to rób to co pisałem bo konowały prosto do kostnicy odsyłają😠.Do tego widać że syfy łykasz jak w kółko masz groźne nowotwory:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niedawna miałam podobną sytuację do Ciebie tzn. taka ze przerwalam studia prawnicze na 3 roku bo sobie nie radzilam i miałam dosc i nie powiedzialam nic tacie. Za to skonczylam administrację w między czasie bo to pokrewny kierunek ale on myślał ze koncze 2 kierunki. W koncu zdecydowałam się wznowić prawo na studiach zaocznych ale na innej uczelni niz tamta bo tamtej miałam szczerze dosc i powiedzialam o tym tacie. Nie było to łatwe ale skończyło sie tylko na tym ze troche soe zdenerwował a potem to zrozumial. Nie stresuj się tylko powiedz prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w ogole powiem Ci ze zastanawiam się czy te studia i moje i Twoje są w tych czasach wiele warte... Ja zdecydowałam się wrócić na prawo tylko dlatego ze mnostwo kasy poszlo w te studia i mojego wysiłku bo jednak bylam juz na 3 roku, ale jakbym miala cofnąć się w czasie to bym się raczej nie zdecydowała na te studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tez nie bardzo rozuniem na co liczylas jak podrabialas podpis... Jeszcze moze by się nie wydało, choc tez by było ryzykowne gdybys to zdała i brakowało Ci tylko podpisu bo np wykładowca by gdzies wyjechal ale tak to przeciez wszystko jest zapisywane w protokolach a nie tylko w indeksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam już że nie myślałam w tym momencie - teraz czasu nie cofnę, poniosłam konsekwencje i wierzcie mi, że nie zrobię tego po raz drugi, nie tknę się nawet podrabiania podpisu moich rodziców na zwolnieniu z WF dla mojej siostry :P Studia czy są coś warte też nie wiem, dużo zależy od znajomości, ale jak sama powiedziałaś mi też jest szkoda 2 lat zapierdzielania, tym bardziej że zniszczyłam to wszystko w kilka sekund. Gdybym teraz odpuściła sobie studia to też moja matura nie miałaby sensu i tyle lat nauki, więc studia są u mnie 100% pewne, tylko tym razem przemyślę 10000 razy kierunek który wybiorę. Muszę coś robić, uczyć się, pracować, żeby nie myśleć o chorobie i o innych problemach jakie sobie narobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×