Zycie singla jest piekne!

Wychodze gdzie chce robie co chce spotykam sie z kim chce. Moje szczescie nie zalezy od tego ze z kims jestem ale sam fakt ze zyje sprawia ze mam sie swietnie. Mysle ze ludzie ktorzy maja problemy ze soba szukaja na sile jakiegos remedium ktore tak czy siak okazuje sie zgubne a rzekome rozwiazanie okazuje sie kolejnym problemem. Bo problem najczesciej nie tkwi w otaczajacym nas swiecie tylko w nas samych. Takie moje obserwacje sa

Git

A za 10-15 lat tak samo napiszesz?

kiedyś też tak myślałem a dzisiaj... "szukam zony jak szalony" :-)

koniotrzep?

co to znaczy?

Życie singla brzydnie. Ja bez moje Nimfy umieram :(

Serduszko moje krwawi :( A Nimfa w oddali :(

zalezy ile ma sie lat do 30 jest ok

Jestem singielką mam poukładane życie wszystko zabezpieczone. W głowie mam też poukładane.... co nie znaczy że pełnia życia jest samotność... odwrotnie bycie i dzielenie życia z kimś jest jeszcze piekniejsze

Bycie szczęśliwym singlem jest bardzo dobrą podstawą do związku. Jeśli ktoś szuka kogoś usilnie tylko dlatego że ta druga osoba ma mu zapewnić poczucie szczęścia (które notabene zależy od nas samych) to może się nie raz rozczarować.

11:19 a gdzie tę Nimfę poniosło?

12.07 Można uznać, że w miarę prawdziwe, bo tytułowy wpis to brednie. Wyjaśnienie "mam poukładane życie" jest kluczem do komentarza. Poukładać można w szafie, a układanie w życiu, to jak tworzenie półek, półeczek, a z tego powstaje p*****leczek.

tytulowy wpis t oczysta uporzadkowana zycie jest koniecznym fundamentem udanego zwiazku

ciekawe jak dlugo :(

Życie singla jest do du/py ! Brak osoby którą kochasz to kalectwo :(

wole byc singlem bo moge dymac wszystko co sie wypnie

Ja mam gdzieś to singielstwo Brak sensu życia, nic nie ma sensu

Czesto singielstwo u mezczyzn wynika z braku porzadnych kobiet.

Single to ofiary losu.

A faceci są tak porządni, że warto. haha

Autorze, zgadzam sie, ze wolnosc jest super, ale w ZDROWYM zwiazku, z osoba o duzej samoswiadomosci, wysokim poczuciu wlasnej wartosci, jesli i Ty sam taki jestes, rowniez mozesz wychodzic gdzie chcesz, z kim chcesz, a na koniec dnia wracasz do ukochanej osoby :)

bzdury kobiety nie sa godne stabilnosci jaka niesie malzenstwo tylko wolny zwiazek ze statusem singla

Zobaczymy jak długo będzie towarzyszyć Ci takie myślenie :)

A ja chce swoją Roksankę :( :-P

a jak wyglada seks? przygodny czy reka?

e tam

najlepszy czas mego zycia to bycie singlem - malzenstwo porazkan :(

Bycie singlem nie oznacza braku seksu :P Podzielam zdanie autora, nie czuję się samotna, powiem więcej - cudownie mieszka mi się samej i nie zamierzam tego zmieniać. Trwa to już parę lat, więc nie sądzę, żeby mi nagle zaczął doskwierać brak męskich portek w szafie. Mogę się spotykać, ale na luzie, nie mam żadnego ciśnienia na związek. Mam grono przyjaciół, realizuję swoje pasje i mam ciekawe życie, dużo podróżuję, cieszę się niezależnością. Założenie, że ktoś jest singlem wyłącznie dlatego że nikt go/jej nie chciał świadczy tylko o małomiasteczkowej, ciasnej umysłowo mentalności.

uprawiajaca seks to nie jest porzadna dziewczyna