List do ukochanego...

Kochany! Chociaż nigdy tego nie przeczytasz, to może ja osiągnę jakieś katharsis? Kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam kilka lat temu kątem oka, moje serce zabilo mocniej i piekniej. Los chcial, ze po jakims czasie znow sie spotkalismy... Zaprzyjaznilam sie z Toba. Kazde Twoje slowo bylo dla mnie najwspanialsze. Z namaszczeniem czekalam i interpretowalam kazdy Twoj gest, slowo, przeciagle spojrzenie. Tak bardzo chcialabym abys mnie przytulil i aby skonczyla sie ma sercowa katorga... Dlaczego to z gory musialo byc spisane na niepowodzenie? Dlaczego nie spotkalismy sie kiedy jeszcze moglobysmy zalozyc rodzine? Dlaczego musialo nastapic to cholerne przesuniecie w czasiw powodujace szereg ukladow w naszych zyciach... Dlaczego musisz byc dla mnie taki dobry i opiekunczy? A potem nagle-dajesz mi tylko 10sekund na wymiane tylko zdawkowego zdania? Po co patrzyles na mnie jak nikt inny? Po co mnie rozumiales? Po co mnie chwaliles za najmniejsze glupoty? Po co rozumiales mnie bez slow? Po co jak probowalam sie odciac i zapomniec musiales zadzwonic i tym swoim idealnym glosem powiedziec "dzien dobry" wyrywajac mnie z.koszmaru tesknoty za Toba i wprowadzajac w nastroj milosnej euforii, ze moze jednak Ci zalezy? Tesknie kazdego dnia, kazdej minuty i sekundy. Tesknota jest tym wieksza, im czesciej Cie widze, a potem.im dluzej nie mamy kontaktu... Czasem mysle sobie jakby to bylo jakbys wiedzial, jak wiele.dla.mnie znaczysz... Choc nie mkzesz byc nigdy moj... A ja nigdy Twoja... Nie sadzilam, ze ktos moze komus tak odpowiadac... Jak mam przewegetowac reszte zycia bez Ciebie? Jak znalezc sens kazdego dnia? Po co mi sie snisz?... Moze dzis tez spotkam Cie we snie... Boli:(

... o kimś mi się przypomniało dzięki temu co napisałaś Dzięki ;)

Podszkol słownictwo.

Mateusz-co by to nie było -trzymam kciuki:]

gość dziś - Gdyby to przeczytał to już zapewne byłby w drodze do ciebie :)

Nie sądzę:(... On bardzo kocha swoją Rodzinę. A ja za to go bardzi cenię i podziwiam. Niestety pozostaje mi tylko piekna przyjazn i skryte marzenia:(

I na tym liście zakończmy. Więcej tutaj nie zaglądnę. Oboje wzajemnie się dobijamy. Wracam do swojego życia na stałe. Uważaj na siebie. Bądź silna. Dbaj o siebie. Rozwijaj się. Nie stój w miejscu. Twój Ukochany

Czyli żonaty? Jeżeli tak to kiedyś miałem podobny problem tyle że z kobietą i tak jak tobie pozostały mi tylko skryte marzenia. :O

do 23:06 Dlaczego unieszczęśliwiłeś tyle osób ? (w tym siebie samego).

Gosc 23:29:). Mimo, ze Ty, to nie On to i tak milo dostac jakas odpowiedz na list;)

Cale szczescie -czasem i marzenia potrafia podbudowac... Dlaczego unieszczesliwilam? Hmmm. To chyba pytanie do zrzadzenia losu, a nie do mnie:(. Btw.jesli juz- nie unieszczwsliwilam nikogo innego z wyjatkiem siebie samej...

List pisał facet w imieniu A. , bo dręczą go wyrzuty sumienia ile życia Jej (A.) zabrał. Smutne to.

buras czyli mam namaszczenie psus kusko do ********* z innymi? woof

autorko współczuję twojej głupocie. jak nie szkoda ci czasu na listy umieszczane w necie, które ten, do którego kierujesz te słowa nigdy go nie przeczyta ? do tego facet ma swoją rodzinę. zajmij się swoim wybrakowanym życiem.

żebyś zdechł psie i twoje kundle też. ty parszywa kroplo nasienia!!

Listu nie pisal facet A... Choc to fajny zbieg okolicznosci, bo pisany do A...

gość dziś Powodzenia ;) Ja uciekam bo zaczyna się schodzić elita tego forum która za wszelką cenę będzie chciała ci dowalić.

Jestem powoli wkurzona ilością tematów dotyczących uczuć płytszych i głębszych wobec zajętych osób. Jestem wściekła że wraz ze ślubem nie dostają małżonkowie awersji do innych osób i sami z miejsca nie stają się nieatrakcyjni dla obcych! Ile dziennie można o tym czytać jeszcze samej będąc w takiej sytuacji :( Kiedyś jeszcze współczułabym autorce ale w tej chwili nie mam już na to sił :( Wypaliłam się niczym papieros w jego ustach.

Gosc.23:37. Ja wspolczuje Twojej glupocie, ze chce Ci sie odpowiadac, skoro nie masz nic do powiedzenia... Nie osadzaj, ze moje zycie jest wybrakowane- gwarantuje, ze jest ciekawsze niz Twoje, biorac pod uwage jak bardzo musi Ci sie nudzic:).

23:40 dobranoc:) 23:41... Doskonale wiem jak bardzo wypalona sie czujesz:(... Tez optuje za tym aby zonaci stawali sie niewidzialni:). Ale niestety- ani ja, ani Ty- nie zdzialamy cudow... ;(. Szkoda, ze wiatr nie wial mocniej i nie zmienil biegu strzaly amorka potworka.

On powinien pamiętać, że karma ponoć wraca jak nie w tym to w przyszłym pokoleniu. A Jej (Ani) powinien wymodlić na klęczkach w pielgrzymce życie przynajmniej dobre pod każdym względem. I powinien czuwać nad Nią jak Anioł Stróż, zawsze Jej kibicować, wspierać, czuwać, dobrze o niej myśleć, pisać i mówić, bo ona sama na świecie została. Jest Ani cholernie przykro i smutno. W dodatku Jej Ciocia jest poważnie chora na nowotwór piersi. A Twoja A. też co kilka miesięcy bada sobie markery nowotworowe, bo musi (CA 125 i He 4 wykres Roma), bo 3 lata chodzi już z torbielą chyba - endometrialną i w dodatku od przyjmowania hormonów niedawno zrobił Jej się mięśniak. Same nieszczęścia. I kto A. teraz w czymkolwiek pomoże jak sama zostałą na tym paskudnym , wyrachowanym świecie.

To Tobie się nudzi, lalunia. Ja też mam dość tych Twoich żałosnych listów. Odpuść sobie pisanie w eter tych wszystkich nieprzemyślanych słów do zajętego mężczyzny.

Twoja jedyna prawdziwa milosc-to zdecydowanie jakas pomylka. 23:46 nie psuj mi nerwow, bo i tak Ci sie nie uda. Poszukaj innej ofiary albo powyzywaj sie na partnerze, ktory pewnie dorabia Ci rogi i dlatego taka frustratka z Ciebie:). I nie wypal sobie niczego od wlasnego jadu:).

Napisałam taki długi i ładny (choć smutny) tekst, a nie opublikowali go :( (może za dużo znaków było). Nie chce mi się już teraz tego pisać, co chciałam napisać, ale napiszę tylko tyle, ze co pół roku muszę badac markery nowotworowe CA 125 i HE 4 wykres ROMA.

wumodle dla ciebie nowotwór jąder prostaty

Co za narcyz, tchórz i manipulant z tego 23:29. Odpisuje na cudze listy i komuś mąci w głowie zamiast zakończyć coś oficjalnie z właściwą osobą.

gość wczoraj To Tobie się nudzi, lalunia. Ja też mam dość tych Twoich żałosnych listów. Odpuść sobie pisanie w eter tych wszystkich nieprzemyślanych słów do zajętego mężczyzny. x Nie jesteś adresatem, żałosny znudzony zajęty mężczyzno.

Każdy narcyz to egoista, kłamczuch, tchórz i manipulant. Olewać, nie reagować.

Mag Mag -manipulant. Dobranoc życzę dużo zdrowia. To nie były łzy to było niewielkie poruszenie. Najważniejsze przede mną zmierzyć się z chorobą.

Narcyzm nazywasz chorobą? Zaburzenie osobowości to nie choroba i nie jest żadnym wytłumaczeniem dla zamieszczania chamskich treści. Gdyby każdy tak się usprawiedliwiał i nad sobą nie panował, to wciąż byśmy nawalali się maczugami i zatrzymali w rozwoju na długie tysiąclecia.