Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zapobiec zdradzie?

Polecane posty

Gość gość

Hej Od kilku miesięcy pracuję w firmie z Kubą narzeczonym mojej koleżanki Basi. W naszej firmie pracuje również Ania, która zatrudniła się tam w tym samym czasie co ja. Nasza trójka jest najmłodsza w firmie i bliska sobie wiekiem więc to normalne, że dosyć często spędzamy razem chwilę wolnego czasu, ale również zdarza się że wykonujemy razem obowiązki służbowe. Już od początku naszej znajomości Kuba krytycznie wypowiadał się na temat Ani (za jej plecami). Teksty (z którymi się nie zgadzałam) że nie odpowiada mu ona jako osoba, że nie cierpi jej głosu i śmiechu, że jest dwulicowa i donosi na wszystkich i w końcu negatywne komentarze na temat jej wyglądu były na porządku dziennym. Dodam jeszcze że Ania też jest w poważnym wieloletnim związku. Od kilku tygodni zaczęłam dostrzegać że Ania i Kuba dużo ze sobą flirtują, ona wypytuję mnie o to gdzie on teraz jest i co robi, często szuka jego towarzystwa i zawsze siada lub staje obok niego. Na te zaczepki Kuba reaguje coraz bardziej dwuznacznie, a na moje pytające uniesienia brwi kiedy jesteśmy sami Kuba odpowiada że "jak ona gada głupoty to ja jej tak samo odpowiadam". Co więcej Kuba ciągle negatywnie komentuję Anię za jej plecami, a że jest kiepskim kłamcą, nie dostrzegam żeby próbował coś w tym temacie kręcić. Ostatnio zapytałam go wprost czy zmienił zdanie o naszej koleżance, ale on odpowiedział podobnie jak zacytowałam wyżej. Próbowałam wybadać też Anie, po kolejnych jej pytaniach o Kubę, czy coś jest na rzeczy, ale chyba uznała to za żart i odpowiedziała coś niby żartobliwie. Dzisiaj, kiedy weszłam po cichu do stołówki, gdzie myślałam że nikogo nie ma, zobaczyłam że Kuba gwałtownie odsuwa się od Ani. Oboje byli widocznie speszeni. Patrzeć na to wszystko nie mogę. Lubię ich wszystkich, ale najbardziej szkoda mi Basi. Jestem przekonana że jeszcze do niczego nieodwracalnego nie doszło i nie chcę na razie mówić nic mojej koleżance żeby nie zniszczyć jej związku z Kubą. Dlatego pierwsze co zamierzam zrobić i co wydaje mi się najmniej szkodliwe dla nas wszystkich to zniechęcić Anię do Kuby. Nie zachęcany przez nią Kuba raczej szybko o sprawie zapomni. Planuję powiedzieć Ani co on o niej mówi, ewentualnie nagrać go i jej to odtworzyć gdyby miała mi nie uwierzyć. Martwi mnie że dojdzie z tego powodu do jakiejś konfrontacji między nimi i wplączą mnie w to jeszcze bardziej, nie mówiąc już o atmosferze w pracy. Kolejną bardziej radykalną opcją jaką rozważałam jest rozsianie plotki że Kuba ma poważną chorobę weneryczną na skutek przygód z prostytutkami (często wyjeżdża w tak zwane trasy) co miało by konkretnie wystraszyć Anię. Trzecią najsłabszą opcją byłaby próba kontaktu anonimowego z Anią, żeby ostrzec ją, że o jej próbach dowiedzą się wszyscy łącznie z narzeczonym, rodziną i przyjaciółmi. Co o tym wszystkim myślicie? Czy jest sposób żeby ich skutecznie wzajemnie zniechęcić mimo tego co opisałam? Macie jakieś pomysły jak przciąć ten gordyjski węzeł bez zranienia i skłócenia zainteresowanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie twoja sprawa i nie wtrącaj sie bo tylko sobie narobisz problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale debilka z ciebie. Co za glupie pomysły !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już jest to moja sprawa, dlatego że nie potrafią się przy mnie zachować i swoim zachowaniem wciągają mnie w całą aferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie twoja sprawa i nie wymyslaj sobie zadnych bajek o zapobieganiu zdradzie. Moźesz ich spytać wprost czy maja romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×