Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy sa tu przyszle mamy ktore boja sie porodu?

Polecane posty

Gość gość
A i zadne masaze kregoslupa,skakanie na pilce czy cokolwiek innego nie pomagaja.Tak jakbys miala rwe kulszowa i mialo pomoc sciskanie malego palca u nogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za pierwszym razem się bałam, ale nie rozczulałam nad sobą. Teraz w drugiej ciąży to dopiero się boję, bo wiem, co mnie czeka. Załatwiam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlowianskaLala
Ja rodze wg terminu w tym tygodniu. Nie boje sie bolu wogole. Co bedzie to bedzie. Zreszta licze na zzo. Bardziej sie boje ze spotkam niekompetentna polozna czy lekarza ktorzy beda mieli w d***e mnie i dziecko. Boje sie tez komplikacji, tego czy dzidzia bedzie zdrowa i czy dam rade karmic. Bol to przy tym pikus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla 500 + jestem w stanie co roku rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie boje komplikacji, ale bólu tez sie boje. teraz mnie łapia takie bóle w nocy czasami po bokach i ledwo wytrzymuje a to dopiero macica sie rozchodzi ja nie wiem co bedzie pozniej. a nie raz w nocy wstaje ze łzami w oczach bo boli strasznie. a do porodu jeszcze 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
termin na 26 grudnia czyli rodzic nak naprawde moge w kazdej chwili. boje sie ale jednoczesnie jestem podekscytowana. boje sie ze strace kontrole nad soba, ze bede wrzeszczec zamiast wspolpracowac z polozna, boje sie komplikacji po. z jakiegos powodu nie boje sie bolu a wiem ze bedzie bolalo bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród jest lepszy,bo myślisz ,że zaraz urodzisz i nie wiesz ile poród trwa.Przy drugim już wiesz ile etapy porodu naturalnego trwają czasu i wysiadasz psychicznie i fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podobno drugi poród idzie szybciej i jest łatwiejszy niż pierwszy. To za pierwszym razem się meczysz kilkanaście godzin i masz juz dość a zazwyczaj drugi poród to mila niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja mialam zalatwione cc , ja zaowolona dziecko zdrowe nie uszkodzone , piersia karmilam bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ! Nie ma się czego bać ! :) I tak musicie przez to przejść . Wg mnie największą głupotą jest czytanie o porodach. To sprawia że boicie się jeszcze bardziej. Ja nie czytałam ale jak w kolejce do ginekologa słyszałam " poród to rzeźnia" to wychodziłam albo nakładałam słuchawki na uszy. Urodziłam pół roku temu. Bez znieczulenia. Skurcze do wytrzymania. Jak podczas okresu ( miałam bardzo bolesne okresy a skurcze przy tym to pikuś) . Nie wiem jak wyglądają te od kręgosłupa bo ich nie miałam. Sam poród nie bolał. Nacinanie krocza na żywca troche zapiekło . Ja bałam się tylko i wyłącznie o rodzące się dziecko. Cały ból był dla mnie bez znaczenia . Mysle że wszystko zależy od podejścia. Jak dostaniesz znieczulenie,nie będzie bolało :) Powodzenia :) nie myśl o tym _;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy poród jest inny i nie ma co się nakręcać.Mój pierwszy poród był naprawdę do zniesienia :) gdy położyli mi syna pomyślałam "już?? Nie było tak źle" drugi poród Sn już z kroplówką oksy i to można nazwać rzeźnią,bo nie ma praktycznie przerw między skurczami ale przeżyłam :) dacie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie posty, właśnie to chcą slyszec ciężarne. Wiadomo że kazda zdaje sobie sprawę ze bedzie ciezko, bedzie bolalo, ale po co jeszcze nakrecac ****ardziej, że to koszmar, rzeznia. Kazda jest inna kazda ma inny prog bolu, u jednej pójdzie szybko u jednej gorzej. Po co tyle myslec? Trzeba myslec raczej co bedzie potem :) a z reszta może lepiej nastawic sie na rzeznie i byc miło zaskoczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzę za dwa miesiące, to moja druga ciąża, wiem już co mnie czeka i przez to...boje się jeszcze bardziej !!!! poród to niemiła sprawa, polog jeszcze gorsza, pobyt w szpitalu gdzie będę myśleć pewnie ciągle o mojej starszej córce ( ma 2,5 roku ) a potem powrót do domu z niemowlakiem i wszystko od początku, wstawanie w nocy, przeogromne zmęczenie, w dodatku przyjdzie mi zajmować się już dwójką, a nie tylko jednym dzieckiem. MASAKRA :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród to niemiła sprawa? No coś ty? :) w szoku jestem :) myślałam że to baaaardzo przyjemne :) kazda wie że to nic miłego, każda nastawia się na ból i inne rzeczy ogólnie na wszystko negatywnie..trzeba to przeżyć po prostu i tyle. A ty nie martw się na zapas bo może akurat będzie lepiej niż myślisz, może ten porod będzie dużo lepszy, szybszy i mniej bolesny, potem może też szybciej do siebie dojdziesz. Nie nastawiaj się od razu negatywnie, będziesz miała dwoje dzieci, zazdroszczę ci. Nas stać tylko na jedno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczekswiateczny
Czy to prawda że rodzi się podobnie do naszych mam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niewiem,moja mama rodziła trochę dłużej.Każda kobieta jest inna...to taki stereotyp jak ten ,że drugi poród jest łatwiejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczekswiateczny
Dzięki :) Ja się strasznie boje, nawet z tego powodu jeszcze w ciąży nie jestem i cały czas mnie to bardzo trapi. A swoje lata już mam :) Całe życie mnie straszyli porodem, mnie ledwo odratowali podobno - cesarka w ostatniej chwili, a moja babcia też miała kłopoty z urodzeniem 2-ki dzieci. Chyba pojde gdzieś do psychologa bo nigdy nie zajdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja słyszałam ze jest takie coś jak lek przed porodem , tokofobia, i mozna sobie załatwić zaświadczenie od psychologa na cc. Może to jest jakiś sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam naturalnie 3 lata temu. Bolu sie nie balam, balam sie komplikacji. Wyszlo tak, ze w polowie porodu dostalam znieczulenie, ale dostalam po nim skutkow ubocznych, wymiotowalam koszmarnie i mialam "zjazdy". Lezalam pod ktg, polozna byla panikara. Ze skurczami partymi latwo poszlo, ale pozniej zaczely sie powazne komplikacje, bo mi sie macica nie zwijala. Czesto to wystepuje u kobiet po cc, nie wiem czemu mimo sn mnie to spotkalo, bylam po tym mega oslabiona :/ w sumie o wiele gorzej niz sam porod wspominam polog. Tego obawiam sie najbardziej po kolejnej ciazy - ze znow bede wyczerpana, blada, z zatrzymana woda, znow bede latac po lekarzach, brac silne leki, to byl istny koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję wam teraz co są w ciąży,bo znieśli program "rodzić po ludzku" i nie będzie już znieczulenia,porodów rodzinnych (będzie trudno go załatwić) i nie będą pytali o zgodę przy nacinaniu i innych zabiegach przy Sn,i trudniej będzie załatwić cc lub rodzić na sali 1os. Ustawa weszła już w życie chyba 7.12.16 popytajcie w swoich porodówkach,co zmieniają w tej kwestii,żebyście się nie musiały potem kłócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten brak standardow ma wejsc w zycie w 2018 roku, w grudniu. Mam nadzieje, ze nowy rzad szybko przywroci je ponownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jeszcze 8 tygodni do porodu. i nie boję się - bo nie zdaję sobie sprawy chyba z tego, że to tak może boleć:D mam nadzieję, że nie będę klnąć na męża i innych. na co dzień jestem kulturalna i opanowana ale jak wpadam w furię to wstyd i gadam jakbym wyszła spod rynsztoku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Ja do położnej powiedziałam " ja pier***dolę umrę!!!!" A ona na to "nie umrzesz! Jesteś bardzo dzielna!" A ja :" Nie! Ku***rwa umrę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w pierwszej ciąży i dopiero w 9 tyg. Jestem tak szczęśliwa że mam tą kruszynke w brzuszku ale strasznie się boję tego bólu; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość87cc
ja rodziłam w lipcu br, podobnie jak część kobiet wypowiadajacych sie w temacie - nie bałam się bolu, tylko komplikacji. obyło się bez komplikacji, nie było tak źle, myślę że jestem w stanie przeżyć to jeszcze raz gdybm zdecydowała sie jeszcze kiedyś na rodzenstwo dla mojego synka. jakos poszło, co nie znaczy, że było hehe bezboleśnie. tak na marginesie darłam się w niebogłosy (autentycznie wrzeszczałam tak jak na filmach - zawsze mi się wydawało to podkoloryzowany jednak teraz już wiem, że ten BÓL to nie ściema). Czułam zażenowanie że jestem tak głośno, ale położna sama mi mówiła KRZYCZ, KRZYCZ, JEZELI TYLKO CI JEST ŁATWIEJ TO KRZYCZ (autentycznie). a tak w ogole nie czytałam for o porodach przed własnym porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w końcu kiedy ma wejść ta ustawa? Ja planuje poród rodzinny z partnerem i co nie pozwolą mi rodzic z nim czy to zależy od szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 2 lata ma to wejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas trochę zaskoczył poród bo 3 tygodnie przed czasem. Mąż zdążył dosłownie na ostatnią chwilę bo dwa skurcze parte przed pojawieniem się naszej córki. Nie byliśmy przygotowani z wyprawki higienicznej dla córki i dla mnie więc spisałam wszystko co potrzeba i maż kupił wszystko w tej aptece www.aptekipodlasie.pl. Nawet załapał się na super promocję na laktator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×