Czy to normalne chrzest

Sluchajcie jaja. Moje dziecko się jeszcze nie urodziło termin luty . A mama moja juz powiedziała ciotce ze będzie chrzestna mojego syna . Dopiero później informujac mnie . Czy to nie przesada ? To moje dziecko powiedziałam mamie to już się poklocila i obraza majestatu . Na dodatek to jest moja chrzestna. Jak ja mam to odwołać żeby nikomu nie zrobić przykrości ? Mąż chce wziąć brata (30l) ciocia ma prawie pięćdziesiąt.

Zadzwoń do ciotki i przeproś i przeproś za zamieszanie, a mama niech się nie odzywa, przejdzie jej, tym się nie martw. Najpóźniej w dniu porodu już nie będzie zła.

Swieta to ty nie jestes Chrzcisz dziecko a obrabiasz dooope ciotce Wez kaczynskiego lub dude

Komu kretynko obrabiam d**e ? No komu do cholery ? P*****lnij się w łeb i Spieprzaj mi z tematu z ta polityka. Tylko ze ciotka się ucieszyła i to bardzo .. ogólnie ona może łatwo wpaść w depresję jest depresyjna osoba teraz bardzo .. ja p*****le ale jestem zla. Ta moja matka tez nie myśli . No jak można coś takiego zrobić .

Samo to, żeby chrzcić małe dziecko jest nienormalne wg. mnie. Przecież to jest bezbronny, nieświadomy niczego CZŁOWIEK a Ty chcesz go indoktrynować od maleńkości? W imię czego?

Sorry, ale Twoja matka jest nienormalna. Jak się obraziła to jej problem, nie przejmowałabym się.

Rozmawiałam z nią i jej powiedziałam a ona do mnie ze sama się zgodziłam i powiedziałam "pewnie ze tak " tylko ja jakoś od początku nie byłam za tym i głupio mi teraz i nie wiem co zrobić. Ale już kij ze ciocia by była chrzestna Chodzi mi o matkę !! Przecież to ja rodze dziecka nawet nie ma a ona mi takie kwiatki robi za plecami . Do imienia tez każdy mądry to nie bo mi się tak kojarzy to nie .. przecież to moje dziecko !!! Wozek biały nie bo się brudzi no k***a mac. Jestem coraz bardziej sfrustrowana . Mieli swoje to się mogli rządzić . Ale jak coś powiem to obraza albo wywieranie poczucia winy.

nic bym nie mowila, za nic nie przepraszala. niech matka sie potem tlumaczy, a ty po prostu wezmiesz kogos innego

Ciocia tez juz dzwonila i mówi że myśli nad imieniem .. to jej powiedziałam jakie mi się podobaa na co ona "nie to nie bo mi się to kojarzy z takim i takim dzieckiem " no haaalo . Od wybierania rządzenia się i tych super rzeczy są wszyscy . A za inkubator i te najgorsze strony macierzyństwa ja na to wychodzi .

Tez o tym myślałam juz . Tylko co jak matka zrzuci wszystko na mnie i powie ze to ja jestem niepoważna ... nie wiem mamyvtyle problemów na głowie a ona jeszcze doklada.

Nie chrzcij dziecka i problem z głowy

Jejku przeciez nie wybiera sie chrzestnych przed narodzinami dziecka!!!

Ale czemu mi to piszesz ? Ja to wiem Ale jak widzisz temat o mojej matce.

O to to to! Nie chrzcij dziecka i już. Problem sam się rozwiąże. A jeśli chodzi o wybieranie chrzestnych przed chrztem, to mówisz, że to wiesz. A chrzestny już wybrany :-P