Codziennie seks przez tydzien eksperyment

marcindla88@gmail.com :)

Napisz do mnie jesli masz czas zebym wiedzial ze to Ty, a pisac mozemy w tygodniu:)

Mam pomysl Codziennie ANAL i tak przez tydzien, Experyment co wy na to ????

Mieć taka kobiety u boku to żyć nie umierać, powinien Cie na rękach nosic. Ja to bym Cie codziennie nosił do łózka i kochał, a wracając do sedna sprawy to macie pewno rożne temperamenty. Ale żeby facet nie chcial sexu, i to jeszcze z atrakcyjna kobietą jak piszesz, to musisz sie zastanowic nad tym zwiazkiem. Moglaś mu robic loda jak oglądal mecz może by go to pobudziło do igraszek. Ja z kochanką to szczytujemy z pięc razy na spotkaniu, to cudowne chwile, przyjemny widok jak sie kobiete doprowadziło do ekstazy, zadowolenia.

Przy dobrym odżywianiu, relaksowi, sauna, basen i stresu o finanse... myślę, że mógłbym się kochać codziennie Jest jeden warunek: po góra 3 dniach zmiana partnerki, czy partnera, jeśli kto woli.

W poprzednich związkach bardzo chętnie piescilam swoich parterow, robiac im loda. Ze tak to ujme, z pasja to robilam :D Z obecnym mam ten problem, ze ma stulejke, co niestety bardzo wplywa na smak jego przyrodzenia. Raz sprobowalam, pozniej juz nie chcialam. Zreszta on w ogole nie nalegal na taka zabawe ani razu. Nawet słowa mu nie powiedzialam o smaku ani nic, udawalam ze wszystko jest ok, co by mu przykrości nie sprawic. Tak wiec zabawa jego przyrodzeniem podczas meczu odpadala. Namawiam go na zabieg usuniecia tej stulejki, ale niestety jakos sie nie kwapi, aby pojsc do lekarza. Tlumaczylam mu, ze taka stulejka prowadzi do wielu chorob, w tym i do raka, alw jak grochem o sciane. Kilka razy na ten temat rozmawialiśmy, później juz przestalam prosic i tlumaczyc. Nie ma sensu, bo nic z tym nie chce zrobic. Konczy sie na obietnicach, a nic z nich nie wychodzi :(

Gosc z 03:46 Twoja kochanka ma mega farta.. uhhh wyobrazam sobie jak wspaniale Wam jest w lozku. Pieszczoty mmmm.. az sie rozmazylam ahhh.

ja z moją żoną kochaliśmy się kiedyś co drugi dzień potem raz na tydzień a nawet rzadziej porostu nigdy nie miała ochoty ja tam mogę codziennie a mam 48 lat żona 44 . nie wiem co jej się ostatnio odmieniło że od poniedziałku jak jej się skończył okres do wczoraj jechaliśmy się codziennie, nawet jak byłem w pracy to mi pisała że nie może się doczekać wieczoru i za każdyxm razem było namiętnie i ostro . Dziś też mi mówi że jak mała pójdzie spać to powtarzamY wczorajszy wieczór. mnie tam to pasuje

DO ZADOWOLONEGO Czyli zaszla zmiana w Waszym zyciu, cieszy mnie to, ze chociaz komus udalo sie poprawic zycie seksualne. Co sie takiego wydarzylo, ze tak nagle ja wzielo? Zrobiles cos, przemowiles do glowy, wytlumaczyles, ze tak dalej juz nie mozesz bez seksu? Ciekawe tylko jak dlugo to potrwa. Zycze jak najlepiej, aczkolwiek wiesz.. tak troche dziwnie ta historia wyglada. Nagle olsnienia dostala?

wyjeżdża do rodziców na święta w środę no i mówi że trzeba te ostatnie wieczory wykorzystać a ja w wigilię mam dojechać ale tam i tak nie ma warunków w bloku więc przez całe święta nic nie będzie

No widzisz.. ja swieta spedzam w Polsce ze swoja rodzina, a moj partner ze swoja. I pomimo to, u nas nie ma jakiejkolwiek zmiany w seksie. Nawet chocby po to, by sje wyzyc.

myślę też że zauważyło też to wd ostatnio żona znalazła na nk na moim profilu wiadomość do kobiety o treści; chcesz się kochać? i powiedziała że się od niej oddalam a ja jej wygarnąłem że nie dba o siebie bo taka jest prawda nie myje zębów nie używa kosmetyków nawet dezodorantu wszystko to ma ale trzyma aż się przeterminuje i wyrzuca no waży 112 aha i potrafi iść na zebranie do szkoły w tłustych włosach. po tym chociaż zęby zaczęła myć no i ten seks pięć razy pod rząd. dobra idę pod prysznic mała zaśnie winko nalane i będzie się działo

Czyli jednak musiales jej cos przygadac. Dobrze, ze poskutkowalo. Udanej zabawy Wam zycze ;) i szczytow zdobywanych :D Ja swojemu jedynie sugerowalam, ze wypadaloby sie mna troche bardziej zajac. Powtarzam mu, ze go potrzebuje. Odnosnie jego higieny nie mam nic do zarzucenia, codziennie prysznic bierze. Nie smieje sie z niego, ze wazy prawie 100kg - nigdy nie chcialam sprawic mu przykrości mowiac takie rzeczy. Ten jego brzuszek mi nigdy nie przeszkadzal. I tak zawsze miałam na niego ochote. No ale do tanga trzeba dwojga... :O

Pewno że w lozku jest super, a pieszczoty calego ciala jak najbardziej. Calowanie karku,szyji, ramion, lizanie, ssanie, calowanie cycuszkow, potem brzuszek, uda, masaż stop, pieszczenie muszelki aż do orgazmu, ona robi super loda do końca. Ale jak powiedzialaś do tanga trzeba dwojga, tylko powinno mu zależeć aby jego kobieta byla szczęśliwa, zadowolona, usmiechnieta. A z drugiej strony jeśli on niechce, niepotrafi o Ciebie zadbac, nieobchodzą go Twoje potrzeby, pragnienia to po co on z toba jest. Musisz z nim poważnie, rzeczowo porozmawiać.

Co poniektórzy PROSZĄ się o seks. Przecież to zaniża Waszą atrakcyjność seksualną. Nie musicie nawet rozumieć jak to działa, macie mi uwierzyć na słowo. Proszenie się o seks nie przynosi spodziewanego efektu.

"Mam duze libido i nie ukrywam, ze seks w zwiazku jest dla mnie wazny. A teraz to jest takie wymuszanie" 5555 Autorko, mam dokładnie tak samo jak Ty, nie tylko chodzi mi o powyższy cytat, ale nawet o ilosc seksu w miesiącu. Jestem tym gościem z 13:04 z początkowych postów. Napisz do mnie koniecznie. Zostawię Ci @: Facetpo36@wp.pl

Facetpo36 zwal se konika

No to co mam robic? Jak mam mowic, ze mam ochote na seks, tak aby nie bylo to wymuszaniem? Wczesniej przechodzilam do czynow, ale z czasem jego odmawiajace odpowiedzi spowodowaly, ze raczej sie pytam czy nie ma ochoty na co nie co. Ja mu mowilam, ze proszenie o seks nie jest w porzadku wobec mnie samej. Tak to nie powinno wyglądać przeciez :O Ja juz sama nie wiem :(

8:37, a ty łechtaczkę lub konika ;)

up

Autoreczko czemu nie odezwalas sie na priv? Obiecalas:p

Nie odezwalam sie, bo sumienie jakos mi nie pozwala :( chce byc fair wobec mojego faceta.. nawet jesli on nie jest fair wobec mnie :(

Przeciez rozmowa to nic zlego...odezwij sie, wymienimy opinie, poglady...moze byc ciekawie:)

Do mnie tez sie odezwij.

Pewnie że tak nie powinno byc, przecież to obowiazek i przyjemnosc wobec partnera. Jesli ludzie sie kochaja pragna sie nawzajem, porzadaja, daja rozkosz, czulosc partnerowi.

marcindla nie odezwała się a ty liczyłeś że znów będziesz mógł się trzepać haha

Duzo odpowiedzi pada, ze jak mnie kocha, to powinien dbac o mnie. Wynika z tego, ze jego wyznawanie milosci, to takie czcze gadanie? Mnie sie wydaje, ze moj facet spoczal na laurach. Ma kobiete, ktora ugotuje, ogarnie, do pracy pojdzie, no a jej potrzeby zeszly na dalszy plan. Ze niby wszystko w porzadku jest :O Teraz jeszcze jedna kwestia jest do poruszenia - on non stop siedzi na meczach. Nie ma dnia, by czegos nie obstawil, caly jego wolny czas pochlaniaja mecze :O Owszem, jestesmy na plusie, ale tylko finansowym, bo na poziomie partnerskim jednak na minusie. Czasu na nic nie ma, bo wpatrzony jest w ten komputer badz telefon. Moze jego hazard tak go pochlania, ze zapomina o bozym swiecie? :O

Witam ponownie nie zaglądałem tu od kilku dni ale widzę że temat się troszkę rozwinął no i oczywiście ktoś się podszył że to niby on na początku pisał z tobą o twoich sorki naszych niedopieszczonych problemach u mnie nic się nie zmieniło zresztą już nie mam chyba nadziei na zmianę żona dziś wychodząc do pracy pytała czemu nie mam humoru o żesz ty ileż to razy już mówiłem o tym czemu nie mam humoru nie przytulam się do niej nie obejmuje . Wiadomość dla tych co zkrytykują że jestem nieczuły a liczę na sex otó zawsze ją przytulałem żarowałem tuliłem wieczorem ale ona zawsze miała coś ważniejszego a ja się starałem a teraz mi już chyba nie zależy poddaałem się chodzę sfrustrowany brakiem sexu zrobienie sobie dobrze samemu to nie to samo co bliskość dotyk nagich ciał zmysłowy zapach sexu unoszący się w powietrzu ach cóż tęsknota za tym jest okropna i nie użalam się nad sobą poprostu tęsknię za czymś co jest cudowne wspaniałe pozdrawiam kol. z początku postu mąż 37 lat płock ps. napaleńcy nie podszywajcie się pod kogoś kim nie jesteście

gość eksperyment orgazmowy dziś , z mojego doświadczenia wynika, że dzielenie obowiązków po połowie wcale nie pomaga w seksie. Jeśli druga strona ma mniejsze libido to niewiele pomoże. Pierwsze 2-3 lata związku są inne - adrenalina, nowa osoba, inaczej funkcjonują neuroprzekaźniki w mózgu. Potem libido wraca do pierwotnej normy. Pamiętaj o tym, że hazard może być dla niektórych osób bardziej pociągający niż seks. Nie wiem czy wiesz, że niektóre narkotyki podnoszą poziom szczęścia o 250%, a seks tylko o 100%. Myślę, że hazard daje mu więcej niż 100%.

pamiętaj też, źe jego patrzenie w telefon ciągłe może być spowodowane, że kogoś poznał, a hazard jest jedynie wymówką...z tego co piszesz jesteś atrakcyjna, więc jeżeli nie zwraca na Ciebie uwagi może zaspokaja swoje potrzeby gdzie indziej?