Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość eksperyment orgazmowy

Codziennie seks przez tydzien eksperyment

Polecane posty

Gość facetpo36
Najgorsze jest to, że wielu facetów traci pożądanie do swojej kobiety, nawet mając w łóżku piękną i seksowną partnerkę. U kobiet jest podobnie w stosunku do partnera. Niestety wynika to z naszej biologii i te wspomniane pierwsze 2-3 są kluczowe. Głównym powodem tego jest to, ze kobieta w dawnych czasach aby podświadomie zatrzymać u boku mężczyznę "dawała" mu więcej seksu. Zapytacie po co go dłużej zatrzymać. 2-3 lata dla wychowania dzieci były kluczowe - mężczyzna zapewniał bezpieczeństwo i dawał wszelkie zasoby materialne, a kobieta mogła spokojnie opiekować się dziećmi. W naszych genach dalej to mamy i potrzeba dalszej ewolucji, żeby się to zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo36
Najgorsze jest to, że wielu facetów traci pożądanie do swojej kobiety, nawet mając w łóżku piękną i seksowną partnerkę. U kobiet jest podobnie w stosunku do partnera. Niestety wynika to z naszej biologii i te wspomniane pierwsze 2-3 lata są kluczowe. Głównym powodem tego jest to, ze kobieta w dawnych czasach aby podświadomie zatrzymać u boku mężczyznę "dawała" mu więcej seksu. Zapytacie po co go dłużej zatrzymać. 2-3 lata dla wychowania dzieci były kluczowe - mężczyzna zapewniał bezpieczeństwo i dawał wszelkie zasoby materialne, a kobieta mogła spokojnie opiekować się dziećmi. W naszych genach dalej to mamy i potrzeba dalszej ewolucji, żeby się to zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość eksperyment orgazmowy
Witam ponownie kolege z Plocka :) ciezkie to zycie mamy... niesprawiedliwe jest to, ze tak bardzo chcemy, a nic nie mozemy... Mojemu facetowifacetowitez tez tlumaczylam skad sie biora moje humorki - z braku uwagi z jego strony, zaangazowania, braku seksu itp. Mam wrazenie, ze jednym jego uchem wpada, a drugim wypada :O A pozniej ludzie sie dziwia, ze ktos kogos zdradzil... absolutnie tego nie popieram, ale moge sie domyslac, co czuje osoba, ktora zdradza. Skoro najblizsza osoba nie ma dla niej kompletnie czasu, to niektorzy jednak szukaja adoracji wsrod innych osob. I najczesciej konczy sie to zdrada :( Ktorej sie nota bene brzydze, dlatego jeszcze bardziej mnie frustracja bierze. Bo ani sie na boku wyszalec ani z wlasnym facetem. Mnie masturbacja tak nie cieszy jak wspolny seks i ta bliskosc. Masturbowac sie moglam jak bylam sama. A nie, kiedy mam faceta :O To nie na tym polega :( xxx Ktos wspomnial, ze hazard moze dawac wiecej przyjemnosci niz sam seks. W zyciu bym na to nie wpadla... Swietny przyklad z tymi procentami. Ja nie wiem.. moze powinnam zaczac od jego hazardu? Z tym, ze to bylaby walka z wiatrakami. Wydaje mi sie, ze w tym meczu to ja bym przegrala... xxx Na 100% mnie nie zdradza. Nie ma takiej opcji w ogole. Nie ma z kim, gdzie ani nic. Tego w ogole nie biore pod uwage. Az tak naiwna nie jestem, by nie wyczuc zdrady. Zbyt duzo przyjaciol mam w jego firmie, zbyt swobodny dostep do jego telefonu i komputera, po pracy non stop razem. Czasem ja sobie gdzies wyjde z kolezankami, ale on nigdy przenigdy. Albo ze mna wychodzi albo w ogole. Nie to, ze mu bronie, absolutnie! Po prostu jego koledzy to tez i moi znajomi, tak wiec zawsze razem wolny czas spedzamy. xxx Bo zaraz poleca jakies wygorowane opinie na temat mojego wygladu :D Ogladaja sie za mna na ulicy, bo mam bardzo sympatyczna buzie. Z figury tez ladba jestem, aczkolwiek biust moglby mi podrosnac do rozmiaru C, wcale bym sie nie obrazila ;) Nazwijmy to, ze naleze do grona ladnych Polek. A tu w Anglii ciezko o ladne Angielki, wiec tym bardziej sie rzucam w oczy. Co by nie bylo, niewazne jakbym wygladala, moj facet powinien o mnie dbac jak nalezy. A tego niestety nie robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko je tez mieszkam w anglii I mam troche podobne Problemy ze swoja partnerka moze podaj namiary to sobie popiszemy na priv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo36
"Co by nie bylo, niewazne jakbym wygladala, moj facet powinien o mnie dbac jak nalezy. A tego niestety nie robi smutas.gif" xxxx Autorko, już Ci napisałem czemu tak jest. Kluczowe są pierwsze 2-3 lata związku, jego libido wróciło do normy. Jest "obyty" z tego co napisałaś z Twoim pięknym i nagim ciałem (nie ma tej adrenaliny, nowości). Poza tym hazard daje mu większy poziom szczęścia niż seks. Czasem jest tak z grami komputerowymi, sportem, spotykaniem się ze znajomymi, tutaj sama Autorko sobie coś wstaw. P.S. Gdybym mógł pięknie bym się zajął Twoim nagim, ślicznym ciałem i Twoją duszą, jeśli byś się przede mną otworzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia powiem że temperament nie zmienia sie! Ja mogłabym często ale niestety mąż jest zupełnie inny i wystarczy mu raz w mc! Nic nie pomaga. Po długich próbach ustaliliśmy że kochamy się raz w tygodniu ale zapomina....a ja nauczyłam sama się zadowalac. Brak seksu ma ogromny wpływ na codzienność. Po prostu nasz związek usycha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On moze byc uzalezniony od hazardu, skoro hazart jest wazniejszy od Ciebie. Minal tydzien Waszego eksperymentu, ile razy zescie sie kochali, pewno znowu nie dotrzymal obietnicy? Nastepnym razem nie biedzie chcial sie kochac, to powiedz mu ze bedziesz musiala sobie poszukac partnera do sexu jesli on nie chce. Zobaczysz co on na to, bo co wiecej mozesz zrobic moze to go poruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner ma 49 ja 46 i kochamy się codziennie. Jeden problem, seks jest monotonny, ponieważ on lubi właściwie tylko jedna pozycje a mnie prawie nigdy nie piesci. Nigdy nie piesci mnie w miejscach intymnych i na pewno powodem nie jest brak higieny bo o to bardzo dbam. Czy sa mężczyźni dla których jest to jakieś niemiłe? Jesteśmy ze sobą od kilku miesięcy i szczerze mówiąc nie podjęłam jeszcze tego tematu. Ale dziwi mnie sam fakt ze z Jego strony nie ma inicjtywy. Poprzedni mój mężczyzna uwielbiał to robić, obecny kompletnie nie wykazuje zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość eksperyment orgazmowy
Od zeszlego poniedzialku ani razu seksu nie uprawialismy. W zeszly wtorek mial byc masaz erotyczny, a skonczylo sie na ogladaniu meczy. Jak juz wczesniej wspominalam, az sie poplakalam z tego wszystkiego. W zeszla srode przeprosil mnie i stwierdzil, ze 'dal d**y' z tym seksem. Wiec mu powiedzialam, ze musi sie zrehabilitowac i ze dalej oczekuje na jakies olsnienie i dotrzymanie danego slowa, czyli zrobienie masazu. Juz mu wprost powiedzialam, ze miloby gdyby jakis nastroj zrobil, cokolwiek. Powiedzial, ze sie poprawi. I tak minal kolejny tydzien, dzisiaj mamy srode. Nie znalazl ani jednego wieczora, aby sie wysilic i chocby swieczki nastrojowe zapalic. Nic, kompletnie nic. Raz zdarzylo mu sie wspomniec, ze mialby ochote na szybki numerek (!!). Na co sie spytalam - a gdzie nasze plany wspolnego masazu? Odpowiedz - no nieee teraz... Wczoraj powiedzial wprost, ze ma ochote na seks. Znowu sie spytalam czemu nie moze jakos romantycznej do tego podejsc. Bo co ja mam zrobic? Nogi rozlozyc i jedziesz? Tak prawie zawsze to wygladalo, wiec po tym, co odwalil w zeszlym tygodniu, obiecalam sobie samej, ze nie bede jedynie przyslowiowym workiem na jego sperme. Na co on stwierdzil, ze na styczen mozemy jakies masaze przelozyc :O Po czym sie spytal, czy sie zaspokojalam przez ten czas. Powiedzialam, ze tak, bo juz mnie skrecalo. Na co moj facet sie obrazil! Zaczal fochowac, ze on teraz idzie sobie dobrze zrobic, a ja moge isc spac. Nie klocilismy sie, jedynie nastapila oschla wymiana zdan. I tak tez zrobilam. Poszlam do sypialni i polozylam sie spac. Nie wiem co on robil, no i prawde powiedziawszy srednio mnie to juz obchodzilo. Zasnelam jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo36
Autorko, widać że Wasze potrzeby się rozmijają. Teraz niestety na zmianę będziecie sobie robić wyrzuty i się fochować. Trzeba by chociaż z jednej strony jakiegoś ustępstwa i nieobrażania się. Do tego trzeba dobrego charakteru i dobrej duszy. Chyba nie ma tego u Was. Bardziej są przepychanki, wypominanie i pokazywanie czyje jest na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość eksperyment orgazmowy
To nie jest kwestia obrazania sie. Seks u kobiety zaczyna sie w glowie. Gdy po raz kolejny zostalam odrzucona, zepchnieta na ostatni koniec listy, tak mnie to zabolalo, tak mi przykro bylo, ze sie poplakalam. Prawie 30 lat na tym swiecie zyje i nigdy tak upokorzona sie nie czulam. I siedzi to teraz we mnie. Mam udawac, ze jest ok? Najpierw powinnismy usiasc i porozmawiac z moim facetem co jest nie tak, a nie ze na odczepne ze mna gada - slowo rzuc****atrzy sie w tym czasie na mecz. No nie tak powinna rozmowa wygladac pomiedzy dwojgiem szanujacych sie ludzi. Tyle razy zagadywalam do, niego przez ten tydzien, ale niestety nie dalo rady szczerze z nim pogadac, bo ma 'wazniejsze' rzeczy do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetpo36
Autorko, tak jak pisałem lepiej porozmawiać o tym wszystkim na priv. Wchodzimy w spore szczegóły. Mój adres znajdziesz w tym wątku. P.S. Dodam tylko, że wiesz jakie są Twoje emocje, a nie wiesz co tak na prawdę siedzi w głowie Twojego męża. Na pewno drobne ustępstwa, kompromis z dwóch stron jest ważny. Widzisz tylko problem z Jego strony, a zazwyczaj tak nie jest. Wasze małżeństwo już jakiś czas trwa i wiele w tym okresie mogło się zdarzyć. Może i on jest egoistą, ale widzę też pewien egoizm z Twojej strony. Seks to delikatna materia i nie można jej stawiać na ostrzu noża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jk on taki wrażliwy, żeby nie powiedzieć obrażalski, to podrażnij jego ambicję. Możesz zaczniesz ubierać się bardziej seksownie? Jak nie nosiłeś szpilek, to zacznij, a jak nie chodziłaś w spodniach to zamień je na spódnice. Najlepiej od razu mini :-) (Angielski klimat sprzyja temu). Facet musi zauważyć, albo nawet zacznie być zazdrosny. Twoje samopoczucie też się poprawi, jak będziesz się czuć bardziej kobieco i inni będą się za tobą oglądali. Z tego, co widuję w Anglii, nikt na ulicy zanadto nie przejmuje się wyglądem innych, więc możesz sobie pozwolić na dożo więcej, niż w "starym kraju". Jak twój facet zobaczy, że wychodzisz gdzieś ubrana lekko wyzywająco, to się zainteresuje. A póki on się nie ogarnie, to trudno, trzeba zaspokajać się samemu. Nawet w jego obecności, jak nie wie jak się zabrać do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×