Gość Weronika188 Napisano Grudzień 13, 2016 Cześć. Dziś po raz kolejny próbowałam zdać egzamin praktyczny w Sączu i oczywiście wynik negatywny , a Pan wyjeździł się ze mną po całym mieście.. wróciłam (sama) do MORD-u po 40 minutach. Ale to nie o to chodzi...do rzeczy : chodzi mi o jego zachowanie..podczas trwania egzaminu , przy moim delikatnym błędzie on zaczynał przeklinać i to tak dość konkretnie. Jego polecenia były też, zbyt późne ,aby spokojnie coś zrobić np zmienić pas. Gdy wysiedliśmy z samochodu zaczął mówić ,że przez takich kursantów jak ja traci po prostu czas, a w tym czasie mógłby jeździć z co najmniej 3 kursantami ( w moich myślach pojawiło się zdanie : jeśli Pan przeze mnie traci czas to czemu mnie Pan wcześniej nie oblał ?!) czy wy też mieliście podobnych egzaminatorów ? a może ktoś też tam zdawał ? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach