Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

głupio mi pytać o spadek

Polecane posty

Gość gość
i juz sie znalazly jadem plujace 'moralistki' :O tak, tak, wy byscie 'nie potrafily' tak, pragmatycznie po ludzku z kims pogadac :O wy byscie falszywym usmiechem w du.pe wlazly a jak by sie okazalo, ze psinco wam to dalo to du.pe byscie obrabialy az klawiatura by sie zagotowala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem na jaki rodzaj raka bo dopiero dziś się dowiedziałam i jutro jedziemy do teściowej i z nią do szpitala , wiem że rak z przerzutami i że jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie!! Takim sępom czekającym na truchło dziadka to my byśmy dopy klawiaturą nie obrabiały. My takiego sępa to byśmy, razem z dopą, obrobiły dziobami i pazurami!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś się dowiedziała i już na mieszkanie liczy! Normalny człowiek zainteresowałby się losem dziadka, zmartwiłby się czy coś, a ona o mieszkaniu. I jeszcze się dziwi, że teściowa nic nie powiedziała, na temat mieszkania. Nosz kurna. Może kobieta jest przejęta sytuacją dziadka i ostatnie o czym myśli to takie rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak pojedziesz do szpitala to nie zapomnij zapytać lekarza ile dziadek jeszcze pociągnie, bo ty masz problem mieszkaniowy i nie wiesz co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma ohydne myslenie. Moze w ramach wdzięczności zajmiesz sie tym dziadkiem? Niee, to tesciowa ma go wziac, a Ty tylko myślisz jak tu ugrać. Tez mam obiecane coś, ale ani w glowie mi nie postalo by tak czekac na cudza smierc. pomagałam tej osobie wiele lat zanim cokolwiek w wiedziałam i szczerze nawet nie myślałam o spadku, jak się dowiedziałam to się różpłakałam. I wolałabym nic nie dostawać jeśli ta osoba miałaby żyć. I sadze ze normalna ze mnie osoba a nie moralista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba z 21:09 po prostu pokazała jak sama myśli. Ze albo jest sie hiena wprost jak autorka albo zmija. Nie ma opcji bycia uczciwym kochajacym człowiekiem. Teściowej swiat sie pewnie wali, na smierc rodzica nigdy nie jest sie przygotowanym a ta zdziwiona ze nie usłyszała "synus, nie kupuj mieszkania, moj tatuś zaraz kipnie to se tam zamieszkasz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak: zmarła moja babcia, maiała 6 dzieci, mnóstwo wnuków. I jak sie zgadaliśmy, to prawie połowie obiecała mieszkanie i cenniejsze rzeczy z niego. Więc twój mąż może nie być jedyny, no chyba że miał tylko jedno dziecko (któreś z twoich teściów) i oni tak zdecydują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, miejcie odrobinę taktu, poczekajcie kilka dni, sprawa mieszkania po dziadku sama się rozstrzygnie, niech rodzice męża zabiorą głos w tej sprawie, a Wy ich nie popędzajcie bo wyjdziecie na hieny czyhające na śmierć bliskiej im osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj się teściom ogarnąć z tą sytuacją, bo jeśli są normalnymi ludźmi to w pierwszej kolejności interesują się dziadkiem a sprawy mieszkania są daleko z tyłu. Gdyby to mój rodzic był umierający i do mnie by ktoś od razu przylazł z pytaniem o spadek po nim to bym pogoniła, a spadek by zobaczył jak świnia niebo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak dowodzi autorka, są świnie które patrzą w niebo. Swoją drogą - jakim trzeba być ścierwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie skomentuję :-( niegodna jesteś dziewczyno tego spadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nawet nie jej spadek. Tylko jej męża. Wspólczuję męzowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo, czytam tą historie juz trzeci raz, jest średnio co miesiąc durne baby, a wy już umoralniacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia. Człowiek umiera, a ona idzie pytać, czy może już brać jego mieszkanie. Zero uczuć, szacunku i taktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to prowo. Ale i nie prowo. Bo wiele osób jest zdolnych do takich zachowań. Testowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I weź tu miej dzieci. Te dzieci będą miały dzieci, a dzieci tych dzieci, czyli Twoje wnuki, ożenią się z jakimś babolem, który będzie tylko czekał aż kopniesz w kalendarz. Ten topik to kolejny argument, że bezdzietność jest OK, a historie o szklance wody na starość można sobie między bajki włożyć (żeby dosadniej nie powiedzieć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację tylko ,że z babcią. Miała wypadek nie może chodzic. Rodzina zamiast zastanawiać jak pomóc babci kluci się o dom a ja odali do jakiegoś państwowego osrodka. Ja nie mogę się nią zająć a osoby które najbardziej się domagają majątku maja do tego warunki. Jak się takie coś widzi to odechciewa się mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc zamiast czychac na spadek może zainteresuje się dziadkiem okazcie swoją troskę to na pewno się wam odwdzięczy zamiast czekac na jego smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadek gdyby chciał zapisałby wnukowi mieszkanie w testamencie, jeżeli tego nie zrobil muszą sie zrzec jego dzieci/ dziecko na korzyść Twojego meża .Nawet jak byly jakieś ustne ustalenia, to ludzie gdy poczuja pieniadze bardzo czesto zmieniają zdanie,tak bylo w przypadku mojego meza mial obiecany dom po babci, ale tesc poczul pieniadze nabrał kredyty pod hipoteke i ustalenia przestaly miec wage, dobrze ze mam swoje mieskzanie bo moja mama sie zrzekla mieszkania po rodzicach .Po co jej dwa mieszkania stwierdzila, dzieciom trzeba pomagać u mnie jest taka zasada w rodzinie dziadkowie tez pomogli mamie, duzo latwiej jest zapewnic poprzedniemu pokoleniu mieszkanie kolejnemu (zrzec sie, odlozyc, wziac kredyt pod wynajem,ktory splaci sie sam) niz zadluzac sie na 300% wartosci mieszkania przez mlode pokolenie, ale do tego potrzebna jest uczciwosc i odpowiedzialność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×