Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

głupio mi pytać o spadek

Polecane posty

Gość gość

od zawsze było mówione że mieszkanie po dziadku będzie dla mojego męża , teraz dziadek zachorował , leży w szpitalu , rak z przerzutami , od miesięcy szukamy mieszkania , wczoraj znalazłam idealne , jedziemy jutro oglądać , ale dziś się dowiedziałam że dziadek chory , no i co mam robić , kupować mieszkanie czy porozmawiać z mężem aby jeszcze poczekać pare tygodni ( dziadek być może zamieszka z teściami , jeśli wyjdzie ze szpitala ) głupio mi zaczynać temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie wiem ile może pożyć starsza osoba z rakiem z przerzutami , jeśli długo to moje plany się nie zmienią , ale nie chce zostać z dwoma mieszkaniami no bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie wypada bo wyjdziecie na hieny a poza tym to że było mówione nie znaczy że tak faktycznie się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym jakby co? to będzie mieszkanie męża. I nie wiadomo jaki czynsz ci wyznaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz, wyglada na to ze dziadek do swojego mieszkania i tak nie wroci.. a skoro tak sprawe stawiali to rzeczywiscie wydlada na to ze wkrotce wyladujecie z dwoma mieszkaniami.. porozmawialabym z mezem, byc moze takie mysli rowniez mu po glowie chodza. no chyba nie wstydzisz sie meza ktory powinien cie znac na tyle zeby wiedziec ze hiena nie jestes. niech maz albo ty przy tesciach czy nawet dziadku wspomni ze jedziecie ogladac mieszkanie, ze byc moze je kupicie. nie pytac sie bezposrednio o mieszkanie dziadka a wspomniec o swoich zamiarach. jesli rzeczywiscie nadal taki jest pla ze twoj maz te mieszkanie dostanie to tesciowie albo dziadek powinni o tym powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A poza tym jakby co? to będzie mieszkanie męża. I nie wiadomo jaki czynsz ci wyznaczy. " glupszego komentarza dawno nie czytalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie, jutro rano przed oglądaniem mieszkania będziemy u teściowej , poprostu powiemy że jedziemy oglądać mieszkanie i zobaczymy jak zareaguje , jeśli zaproponuje że weźmie dziadka do siebie albo że dostaniemy to mieszkanie no to się wstrzymamy , a jeśli nie to kupimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A poza tym jakby co? to będzie mieszkanie męża. I nie wiadomo jaki czynsz ci wyznaczy. " pewnie autorce tego komentarza mąż czynsz wyznacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba prowo, bo nie wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wynajmiecie jedno mieszkanie i będziecie mieć zastrzyk gotówki, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzę ci tak . Słuchaj mój dziadek był chory mial procz mnie czworke dzieci ... zajmowałam się nim ja .3 lata dzien w dzien niemalze cala dobe bez dnia przeczy ... o tez mi było głupio i głupio a cały czas mówił ze mieszkanie ma być moje i raz wzięlam notariusza do szpitala i dziadek po lekach po prostu go nie przyjął .. no i ok i tak sobie myślę nie będę naciskać bo jak sie będzie czuł . A dodam że dziadek z babcia mnie wychowywali babcia zmarła 6 lat temu . Tylko ze zmarła nagle nie pozostawiając nic . I tak odwlekalam odwlekalam dziadek chciał notariusza wziąć ale słabl w oczach i nie myślałam o tym nawet .. i pewnej nocy zmarł . I co ? Zostałam z niczym . Nadal tu mieszkam ale jego córka moja ciotka jedna chce koniecznie podział zrobic. I co mi należy się g****o .. nie ma mnie nigdzie jakbym nie istniała .a nawet lekarce dziadek mówił ze to bedzie moje . Także nie krępujcie sie jeśli faktycznie tak jest ze on chce to dać mężowi to nie bójcie sie trochę przycisnąć. Później to wiecie jak to jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no widzisz , ty myślisz że to prowo a takie sytuacje się zdarzają , i jeszcze nikt nie wie że chcemy kupić mieszkanie więc zbieg okoliczności zrobi z nas hieny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym problem że musielibyśmy wziąć kredyt na mieszkanie bo nam brakuje , a tak to z oszczędności wykończyłabym mieszkanie dziadka i jeszcze by coś zostało bez dziadowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kujcie żelazo, notariusz i te sprawy...Później dużo sępów się znajdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i fakt też się trochę obawiam , bo cały czas mówili że mieszkanie na mojego męża , my się nastawiliśmy że je dostaniemy a teraz on nagle umrze i co ? nie wiadomo co zrobią teściowie , a ja nie chcę się kłócić o nie mój spadek , no bo to męża , a on z kolei jest takim typem człowieka że na swoim nie postawi , chciałabym wiedzieć na czym stoje , czy kupować mieszkanie czy nie , czy dostaniemy spadek czy nie mamy na co liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od opieki nad tym dziadkiem . Zróbcie coś z tym . Jeśli mało być na was trzeba walczyć o swoje bo później z ręką w nocniku się obudzicie jak ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , tylko że mąż rozmawiał przez telefon z teściową i powiedział że wpadniemy po zakupach a przed oglądaniem mieszkania i teściowa nic , głupio mi rządzić się o coś co pochodzi nie z mojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie mieszkanie, w razie czego po prostu wynajmiecie drugie i z tego będziecie spłacać raty (zakładam że bierzecie kredyt). Zwłaszcza jeśli znaleźliście coś fajnego i w dobrej lokalizacji. Nie wiadomo co zdecyduje dziadek, zwłaszcza jeśli będzie mało przytomny, a takie mówienie co dla kogo będzie i co się komu podaruje czy przepisze... hm, bywa zawodne nawet w najbardziej uczciwych i porządnych rodzinach, właśnie się o tym przekonuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba nie mieć wstydu żeby teraz "zebrać"o te mieszkanie. Jak moi rodzice umierali to nie w głowie mi już było pytanie co kto dostanie i załatwianie notariusza na ostatnią chwilę. Naprawdę to już teraz nie wypada o takie rzeczy nikogo z rodziny pytać. Tragedia rodzinna się dzieje a wy na siebie patrzeć teraz będziecie. Za zdrowia dziadka nic nie załatwiliscie to musztarda po obiedzie, będzie co ma być. Wstrzymajcie się te kilka tygodni z mieszkaniem to chyba was nie zbawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz Autorko chyba cos przekombinowałas , to akurat nie jest twoja rodzinna sprawa mimo zes żona . Ludziom umiera ojciec i dziadek a ty już w bloczkach startowych. Nie intryguj i nie bądź taka hej do przodu. Oglądajcie mieszkania przecież nawet kasy nie macie bo gadasz o kredycie wiec uważaj bo grasz chamsko. Biegacie do dziadka do szpitala, pytasz teściowej jak jej pomoc przy chorym ? Juz ci ślinka cieknie ? Najpierw sa rodzice potem wnuki wiec mogło byc mówione ale bedzie zrobione tak jak zdecydują spadkobiercy. Twoj dziadek tez ci zostawia chatę ?mieszkanie jeśli twoj maz dostanie to tylko dlatego ze jego rodzice sie zrzekną na jego rzecz No chyba ze dziadek ma więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14 wiesz , tu jest zawiła sytuacja rodzinna , za bardzo analizujesz i próbujesz mnie oceniać , rodzina dostała to co miała obiecane , jest 4 os z rodziny tylko , teściowie , szwagier i mój mąż , szwagier dostał co miał obiecane ( pieniądze na mieszkanie i studia ) my mieliśmy obiecane drugie mieszkanie , a teściowie są dość bogaci ( nauczycielka i lekarz ) relacje są dobre , dobrze wszyscy żyjemy i sobie pomagamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może Wy weźcie dziadka do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne. Wyobraź sobie, że jesteś ciężko chora, a ktoś przychodzi do Ciebie pytać się o Twoje mieszkanie, bo przecież i tak zaraz umrzesz. Nie wyobrażam sobie tego. Wstrzymajcie się z kupnem mieszkania i zwyczajnie coś wynajmijcie grzecznie czekając na śmierć dziadka. Jak to dobrze nie mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam zamiaru chodzić do dziadka i pytać o mieszkanie , zastanawiam się czy kupić drugie czy poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie, qrwa, kupić drugie??? Jeszcze jednego, ździro, nie masz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A'propos. Zagadka etymologiczna: czy to aby nie takie panie, jak autorka, spowodowały powstanie słowa ŹDZIRA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Poczekaj. Dlaczego tak Ci się spieszy z tym mieszkaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mieszkamy katem u rodziców a mamy male dziecko , zdenerwowalam sie , wlasnie dzwonila pani ze juz nieaktualne , kupno mieszkania przeciągnie sie o pare tygodni az cos sensownego znajdę , juz szukam pol roku i albo jakieś niewarte swojej ceny albo nie zdążymy i nieaktualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jaki rodzaj raka choruje dziadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie ty mieszkasz?? Wszędzie pełno mieszkań na sprzedaż. Sprzedający czekają latami żeby mieszkanie sprzedać. A ty kupić nie możesz?? A no tak - jak ty kupujesz bez pieniędzy, to może być ta przeszkoda. A wracając do tematu - twoje myślenie jest WSTRĘTNE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×