Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bosa we mgle

Ciecholandy niekiedy są kopalniami prawdziwych perełek :)

Polecane posty

Gość gość
dobra już wiem. dwie zaslepki na obu końcach połaczone śrubą skrecające sie przeciwną stronę i skłądające się z nachodzących na siebie płytek. troche to tempe bedzie ale to chyba lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś nie wiem jakiej jestem narodowści i mnie to mało interesuje.nie wiem kto i po co mnie wyprodukował i to tez mnie nie interesuje. x Wyprodukował Cię Bóg. Tak jak i mnie. Po co nas wyprodukował? Nie wiem. Rzekomo z miłości ale jak patrzę w jakim miłościwym świecie mnie osadził to czasem wolałabym nigdy nie zaistnieć. Czy żałowałam kiedykolwiek, że nie urodziłam się w erze kamienia łupanego? Nie. Czy żałowałam, że nie przyszło mi się urodzić 18 stycznia 1758r.? Nie. Czy żałuję, że nie zobaczyłam przedwojennej Polski? Też nie. To czemu, do kurfy nędzy, miałabym żałować, że nie urodziłam się wtedy, kiedy naprawdę przyszłam na ten świat? Otóż nie żałowałabym. A chooy z takim światem. Ale skoro już zaistniałam i skoro istnieć będę teraz i na wieki, to już trudno, przepadło, trzeba się jakoś odnaleźć w tej nowej rzeczywistości i dryfować na falach życia ku nieuchronnym rafom śmierci za którymi rozciąga się ponoć szczęśliwość raju. Czy ten raj jest, czy nie jest, to nie wiem, bo go nie widziałam ale słuchy chodzą, że mamy być tam jak aniołowie choć ponoć skrzydła nam i tak nie wyrosną. Może to i dobrze, bo latać nie umiem. A nie, przepraszam, umiem właśnie latać. Nikt tak nie lata po ciucholandach jak ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy okazji. nie macie tam parytetów kadrowych że mi podsyłacie acetów w spódniczkach? czy ma to wyglądać na wyłom w strukturze, w który zaszarżuje niczym aleksander wielki po rozciągnięciu jazdy dariusza próbująccej go okrazyć i wysłaniu bessosa po łapówe do taborów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to super wpadnij kiedyś do mnie peno u mnie ciucholandów w okolicy również z róznymi niespodziankami typu routery z zeszłego wieku albo jakieś rekodzieła tudzież wyroby z limitoanej serii zbankrutowanych przedsiebiorców, których nie uświadczysz w kaalogach. czasami są to genialne rzeczy to kiedy moge sie ciebie spodziewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak jakby tez jestem z tej kategorii znalezisk. może urodą nie grzesze ale nie można oderwać ode mnie oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głownie dlatego, że kiedy sie na mnie patrzy nausta ciśnie sie z siła rozwolnienia pytanie: "WTF?!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak?? kiedy ruszamy na łowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś to jak?? kiedy ruszamy na łowy? x Kiedy? Szczęśliwi czasu nie mierzą więc nie mogę służyć konkretnym wskazaniem kalendarzo-zegara. Co prawda nie jestem do końca szczęśliwa na tej globalnej rzeźni zwanej planetą Ziemia ale niewykluczone, że kiedyś się spotakamy w przypadkowym ciuchlandzie obydwoje pochyleni nad starodawnym arcydziełem po 2zł/kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może chociaz jeden raz odtapisz od doktryny unikania mnie i prowokowania? jeden jedyny raz jeden dzień przez kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miej oczy szeroko otwarte. Jak w tym ciucholandzie będę wyrywać Ci z ręki kasetę magnetowidową opatrzoną znaczkiem STEREO FI-FI to znaczy, że to ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiesz, ze nic ne będzie przypadkowe w tym ciucholandzie a najmniej ja i ty. i nie będzie to nad morzem ani pewnie w ogóle nigdzie. wiem co to jest przynęta wiem że jestem rybą i wiem ze mam wielką ochote dac sie złapać ale tego nie zrobie. równie dobrze możemy sie tu i teraz pożegnać raz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie strony i nikt nie zauważył "wiolączele " :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nikt widocznie każdy zrozumiał oprócz ciebie, że chodzi o wiole na czele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jakże uroczo wyrażony zachwyt "wio!! lączele" lączele to w slangu melomanów wiolonczeliści. rozumiesz. laska sie podjarała muzą i krzyczy: "wio lączele". a następnie stwierdza że są nalezycie oddane. nigdy nie byłeś podniecony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ak samo jak z lansjerami. nikt nie mówi "lansjerzyści na przygoowac sie do szarży. zamiast tego wydaj e sie rozkaz: wio lnasjerzy albo nawet wio z lancami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w trakcie seksu często poija sie nawet słowo lanca i partnerka krzyczy tylko wio wio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wio koniku
Hehehe dobre masz poczucie humoru :-P wio komiku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to wszystko pięknie brzmi. wio wio a w tle odgłosy galopu klap klap klap klap klap a w trakcie prełamywania lini rżenie rumaków często po angirlsku " oo yeeees" o fak " aaaaaaaaaaa.aaaa jest akurat w esperanto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Dwie strony i nikt nie zauważył "wiolączele " :O x Zaraz pójdę rzucić się z mostu. Chociaż nie. Dlaczego mam się rzucać bo ktoś kiedyś sobie wymyślił, że "wiolączele" będą pisane "wiolonczele"? A dlaczego to jego zdanie ma być ważniejsze od mojego? Ponoć żyjemy dziś w czasach równouprawnienia, gdzie każdemu wolno mieć swoją prawdę i nawet gej może wyjść na paradę w spódniczce o tęczowych barwach, a Ty mi odmawiasz napisania "wiolączla"? A skąd wiesz czy to przypadkiem nie lesbijska odmiana tego instrumentu? Nie wstyd Ci dyskryminować mniejszości seksualne uprawomocnione na piastowskiej ziemi unijną dyrektywą o bratniej pomocy? Złapać Cię za kudły Ty nietolerancyjna rasistowska ksenofobko, islamofobko, antysemitko i przeciwniczko ubogacenia kulturowo-muzycznego? Żartuję oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potem trzeba wracać po nową lance bo stara jest złamana. też czasami słychać wtedy wio a galop bywa jeszcze spieszniejszy. klpklapklpapklapklap połaczony z cmokaniem w rózne nieprzywoite miejsca partnerki lbo wzjamenym cmokaniem. sa rózne techniki zalezy od konia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze sie jakiś guminknypel pszyszwendo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehee ciecholand to w Ciechanowie albo Ciechocinku. Cin cin. Wio Lą Cze La a aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ymil w pełni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętamy i piejo kury piejo bo nie ma koguta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo "nie majo koguta" to zasadnicza róznica bo nawet jakby kogut był a kury by go nie miały to by piały jeszcze bardziej co czyniło by tytuł utworu bezsensownym gdyż w ych okolicznościach bardziej zasadnym byłoby zatytułoanie go piejo kury piejo widza koguta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*widzo koguta albo piejo kury piejo czujo koguta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy inaczej kury zawsze piejo... o ie piejo. chyba nie słyszałem piejocych kur nigdy co najwyżej gdakające. to ma chyba głębszy sens. może grzegorz z ciechowa sugeruje że w przypadku braku w populacji samców kury piejo co znaczyłoby że gospodarka hormonalna co poniektórych postawiła na wyrównanie tego deficyu w trosce o przyszłość jajecznicy w pobliskim przydrożnym barze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle miał nasrane w bani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×