Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba mam depresje :(:(

Polecane posty

Gość gość
Aha no i najważniejsze-mamy wspólnie świetować rózne okazje i to on ma być inicjatorem. To zobacze głównie po świętach czy znajde pod choinką chociażby kubek czy breloczek do kluczy z napisem "fajna żona"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam autorkę :) Mam to samo , smierdzacego leniwego dziada w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez lubie jak facet jest inicjatorem Moj jest gownem , lezy i smierdzi ;) Ale zapewniam sa wspaniali ale przez wyrachowane ksiezniczki pozajmowani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zrób mu terapie szokową, wyprowadź się na 2 dni, albo idź na cały dzień gdzieś z koleżankami i przyjdź wieczorem, może zobaczy ile Ty pracy w to wszystko wkładasz jak zostanie z tym wszystkim sam. W moim przypadku też tak miałam, na cały dzień zostawiłam go ze wszystkim nic nie zrobiłam- pomogło- teraz wszystko robimy razem. Tylko nie znam Twojego męża, ale może też zadziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:34 daj Bóg żeby to było tylko 5 kilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz łajze nie faceta. Beznadziejny chłop.Wyszedł z domu i poszedl do drugiej mamusi, pewnie tam byl traktowany jak krol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo każdy facet to JEST król. A te które o tym nie wiedzą, albo zapomniały - maja przeje..ane :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki u nas też był kryzys przez to jednej nocy weszłam w telefonie na czat tak by pogadać bo czułam się strasznie samotna a to był czas gdzie u naszej córki była stwierdzona wrodzona zaćma i zrosty w oku wszystko było na mojej głowie już psychicznie byłam rozbita.No więc nie zamknął mi się ten czat w telefonie i mój to zobaczył obudził mnie i się zapytał co to znaczy więc mu wszystko wyjaśniłam że nie czuje wsparcia ze z tym wszystkim jestem sama itp. ta rozmowa bardzo nam pomogła. Ja zawsze byłam samodzielna i zaradna nie lubię prosić kogoś o co kolwiek,mój też był oporny na wiele rzeczy gdy miał problem to klad się spać a na mnie to działało jak płachta na byka bo bardzo długim czasie i walki udało mi się to zmienić.Moj mi mówi że on bezemnie to by zginął że nie dał by sobie rady i nie wyobraża sobie że mnie by nie było.Ja jestem po rozwodzie z tego małżeństwa miałam już córkę a mu nie przeszkadzało to,mój jest młodszy ode mnie o rok i mamy wspólne 2 córki i jeszcze jedno w drodze :-) a jesteśmy razem już ponad 8 lat.Pamietaj całe życie będziecie się docierać wiem co czujesz bo też miałam taki stan ale ja jestem bardzo rodzinna osobą i ona jest dla mnie najważniejsza.Aaaaa a jak mnie mój wkurzal to mówiłam mu że drzwi otwarte i może w każdej chwili spakować się i wyjść a ja dam sobie radę bez niego i wiesz co on właśnie tego się boi bo wie że jestem niezależna że wszystko sobie ogarnę bez jego pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli podejrzewasz, że masz depresję, myślę, że powinnaś się wybrać do dobrego specjalisty. To przecież nic złego. Ja też miałam trochę problemów w życiu i chwilę mi zajęło, ale w końcu wybrałam się po pomoc. Świetni specjaliści pracują w Ośrdoku Harmonia w Krakowie. Myślę, że na pewno ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdalenaHycz
Też miałam problemy z mężem....nie wiedziałam już co robić i w końcu powiedziałam dość!Umówiłam nas na terapię dla par do pani psycholog Jolanty Szczepaniak ponieważ kochałam męża i chciałam ratować nasze małżenstwo tym bardziej że nasza córka miała wtedy dwa latka!!Powiem szczerze, że bardzo nam ta terapia pomogła!Nie spodziewałam się że tak szybko pojawią się pierwsze efekty!!Od tamtego czasu zdałam sobie sprawę że warto korzystać z pomocy specjalistów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam.Dzieciństwo-bieda w domu,brak zrozumienia, brak czułości,poniżanie i ogromne kompleksy w związku z tym.W końcu życie we własnym świecie,bo rodzice nie mają czasu na moje zmartwienia.I tak młodzieńcza miłość i ślub w wieku 22 lat.Mąż alkoholik,awanturnik,szaleniec,dręczyciel,niewierny,oszust finansowy i rozwód z orzeczeniem o winie. Następnie życie w tułaczce,w poszukiwaniu pracy w różnych miastach.I tak życie sobie upływa i-człowiek,partner,który opuścił mnie gdy zaszłam w ciąże.Ciąża zagrożona,szpitale od samego początku,w końcu poród w 7 msc ciąży.Walka o życie córki.Z tym wszystkim sama...Potępiona przez rodzinę,bo -byłaś z idiotą to teraz sama wychowuj...Życie dla dziecka.W końcu gdy córka trochę urosła ślub-z człowiekiem,który okazał dobroć dziecku i mi...Totalny pijak.Zawsze po pracy pijany...I trzeba się rozstać...Życie to walka o przetrwanie...Męczy mnie ta walka,lecz wiem ,że gdy załamię się ,to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetka

Kochana, a może terapia dla par? Powiecie sobie, czego od siebie oczekujecie, może ktoś uświadomi mu, że to nie tylko ty jesteś od sprzątania w domu... Jeśli jesteś z Poznania to swietnym miejscem jest Ośrodek Rozwoju Osobistego Przystań. Mają tam super specjalistów 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×