Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bosa we mgle

Hahah Firmy farmaceutyczne ujawniły jakim lekarzom i za co płaciły

Polecane posty

Wiecie, że większość lekarzy wierzy w skuteczność szczepionek? A wiecie skąd lekarze czerpią tę wiarę? Bo tak usłyszeli na wykładach na uczelni i na innych szkoleniach. Problem w tym, że jak się dziś okazuje, wykłady prowadzą profesorowie często opłacani przez koncerny farmaceutyczne. Cytat z raportu: "Łącznie na wykładach lekarze zarobili w zeszłym roku przynajmniej 41 mln zł." oraz "Raporty publikowane są na stronach internetowych poszczególnych firm farmaceutycznych. Można w nich znaleźć nazwiska lekarzy, miejsce pracy oraz dokładne kwoty związane z darowiznami, opłatami za udział w konferencjach oraz kosztami zakwaterowania i podróży, które pokrywały koncerny. Jeśli lekarz sam dawał wykład, w raportach podawano kwotę honorarium. W tych kwotach są nawet rozliczone napiwki, jakie boyom hotelowym zostawiali lekarze" Resztę doczytacie tu: http://m.money.pl/wiadomosci/artykul/infarma-lekarze-swiadczenia-pieniadze,75,0,2115915.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli po tej lekturze ktoś nadal wierzy, że chodzi o zdrowie pacjenta a nie o zarobek ze sprzedaży farmaceutyków to ja już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wierzą" bo studiowali i kojarzą o co cho z układem immunologicznym. Jak ktoś nie za bardzo ogarnia co się dzieje w organizmie, nie ogarnie też szczepionki. Oczywiście, że zarabiają na was, ale jak tak was to boli to nie żryjcie paracetamoli, nie dawajcie dzieciom syropków. Więcej dobrego zrobicie dla dziecka niż odbieranie im szczepionki. I weź tu takiego gówniaka miej ze swoim w przedszkolu. Albo przyjdzie taka dziunia z gówniakiem z odrą i pozaraża niemowlęta w przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w art nie jest napisane, że chodzi o szczepionki. Chodzi o leki, aby lekarz zapisywał insulinę np z Lily a nie z Novonordisk. Albo taki antydepresant a nie inny. Leki są takie same różnią się często tylko ceną, więc to jaki lek lekarz wypisze zalezy od niego. Za to są te łapówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś w art nie jest napisane, że chodzi o szczepionki. x W artykule nie ma napisane wielu rzeczy. Ale raczej trudno się spodziewać, że koncern farmaceutyczny nagle powie: "Tak, sfałszowaliśmy nasze badania, wiemy, że nasze szczepionki wywołują autyzm, ale dajemy łapówy lekarzom by szczepili, a politykom, by utrzymywali ustatowy przymus szczepień". Na aż taką szczerość bym raczej nie liczyła. Dobre jest chociaż to, że koncerny przyznały się do opłacania szkoleń. Do tej pory uważane to było za teorię spiskową. A tu się okazuje, że nawet napiwki dawane boyom hotelowym były sponsorowane przez kartel farmaceutyczny. Jakoś nie słyszałam, żeby producent lodówek czy rowerków dziecięcych zwracał swoim pracownikom za napiwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w przychodni jest bardzo gorliwa pani szczepionkara. Ciekawe czy znajdę jej nazwisko na długich listach płac. Ciekawe czy jej nadgorliwość wynika naprawdę z przesadnego dbania o zdrowie maluszków czy po prostu musi wyrobić normy wyszczepialności aby załapać się w przyszłym roku na kolejne "szkolenie" w luksusowym ośrodku wypoczynkowym gdzieś w Sudetach albo nad morzem, gdzie zostaną pokryte wszelkie jej koszty pobytu łącznie z napiwkami. Obstawiam, że to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i potem sie dziwia skad tyle nowotworow i chorob neurologicznych skoro jak widac ludzie tak swiecie wierza w dobrotliwosc sluzby zdrowia a przede wszystkim konowalow. jestem pielegniarka wiec wiem na czym polega uklad immunologiczny itd. wiem tez ze na moje drobne dolegliwosci ktore posiadam dostawalam mase tabletek po ktorych bym wykorkowala. albo nie pojmuje jak mozna umierajacemu pacjentowi wymyslac zlecenia na 3 antybiotyki podawane jeden po drugim (sytuacja ze szpitala, babcia 90lat w stanie agonalnym a trzy dozylne zlecone na raz. po 2h babci sie zmarlo). lekarze nie umieja leczyc a dobrego lekarza jest ciezko znalezc. prawda jest tez taka ze gdyby szczepionki byly wg receptury ich wynalazcy to nie dzialoby sie nic zlego. a na jasna cholere w szczepionkach rtec?! na jasna cholere rtec w plombach? dzieki tej rteci mamy m.in. choroby neurologiczne . na jasna cholere tez szczepic noworodka szczepionka na hbv?! ja sie na hbv szczepilam majac 19lat i nic mi nie bylo. a rtec i antygen serwowac noworodkowi ktory nie wiadomo jeszcze czy ma w 100% sprawny uklad nerwowy? i oto odpowiedz na pytanie czemu 6letnie dzieci umieraja na raka mozgu i skad tyle autyzmu wsrod dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo czemu tak wciskaja starszym ludziom te jeb/ane szczepionki przeciwko grypie sami sie nie szczepiac? moj ojciec ma 61lat i internista tez w podobnym wieku. co moj ojciec jest u niego kontrolowac inr to za kazdym razem mu du/pe zawraca o ta szczepionke az ojciec sie go zapytal czy on sie szczepil i odpowiedz byla : nie. zeby szybciej wykonczac ludzi starszych, zeby rent i emerytur nie wyplacac "darmozjadom", niech ida do piachu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś albo czemu tak wciskaja starszym ludziom te j**/ane szczepionki przeciwko grypie sami sie nie szczepiac? x Na mój gust chodzi o normy wyszczepialności właśnie. Lekarzowi (koncernowi) jest wszystko jedno komu zaaplikuje szczepionkę. Ważne, że została zaaplikowana. Kolejny punkt do statystyki. A im wyższa statystyka tym wyższe prawdopodobieństwo załapania się na przyszłoroczny turnus szkoleniowy (czytaj: darmowe wakacje). Nie łudźmy się, jadą tylko ci lekarze, którzy mają dobre wyniki w upychaniu ludziom farmaceutyków danych firm. Jak któryś nie zabiega o szczepienie i nie przepisuje na receptach leków konkretnej firmy, to nie jedzie. Kiedyś przyszłam z receptą do apteki i doznałam szoku słysząc cenę do zapłaty. Na szczęście pracowała tam znajoma mojej mamy i zaproponowała mi znacznie tańsze odpowiedniki. Spytałam, czy nie będą gorszej jakości. Wiadomo, że jak coś jest tanie to do... Odpowiedziała, że nie. Że to ma identyczny skład chemiczny tylko firma inna. Rzecz działa się w czasach, gdy do głowy mi nie przychodziło jeszcze wtedy, że lekarz może mi przepisywać takie, a nie inne leki, bo jakiś kartel chce na mnie zarobić. Wtedy jeszcze ufałam lekarzom i sądziłam, że celem recepty jest poprawa mojego zdrowia, a nie poprawa finansowa kartelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co teraz powiedzą wszyscy ci, którzy zarzucali mi, nawet jeszcze dziś rano, że sieję jakieś teorie spiskowe :D Teraz macie czarno na białym rapoty takich firm jak Pfizer, Bayer, GlaxoSmithKline (GSK) czy Roche. Czytajcie. Są na ich stronch. Nie wierzcie mi na słowo tylko sami sprawdźcie. Służę małym cytacikiem: "Firma Roche przekazała w 2015 r. lekarzom 15 mln zł, a placówkom zdrowotnym 30 mln zł." Jak myślicie, czy zagraniczna firma Roche wzięła swoje 45 mln. zł i tak po prostu rozdała je charytatywnie polskim lekarzom? Och, jacy oni są wielkoduszni! A ja myślę, że płacono lekarzom za sprzedaż produktów tejże firmy. Jak sądzicie, czy koncerny szczepionkarskie łożące pieniądze na kampanie reklamowe swoich szczepionek, urządzające szkolenia, konferencje i wyjady dla lekarzy też robią to charytatywnie? To cytacik z linku który wkleiłam poprzednio: "Nazwiska, kwoty, adresy - firmy farmaceutyczne zaczęły publikować dane o tym, którym lekarzom płaciły za prowadzenie wykładów, wyjazdy czy szkolenia." oraz "Kwoty dla lekarzy idą w miliony złotych" No proszę... miliony złotych! A ja się zastanawiałam czy lekarz wszczepiający noworodkowi aluminium w pierwszej dobie życia, przy pełnej świadomości, że dziecko nie ma jeszcze wykształconej bariery ochronnej krew/mózg, a więc lekarz wie, że to aluminium trafi wprost do mózgu, czy ten konował odczuwa wyrzuty sumienia, że właśnie okalecza dziecko? Pewnie nie. Jak w grę wchodzą prawdziwe miliony zarobku to co tam konowała obchodzi czyjś dzieciak z autyzmem poszczepiennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej boli ze ludzie ze spokojem glosza poglady typu "Oczywiście, że zarabiają na was" i to im sie wydaje normalne. A do autora cytatu: spoko, to wlasnie przeciwnicy przymusowego szczepienia czesciej ograniczaja inne leki. Kwestia wiary w lekarzy i czytania ulotek, im wiecej wiesz tym mniej akceptujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkrywcze fchui, przecież to już wiadomo od przynajmniej kilkunastu lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś I weź tu takiego gówniaka miej ze swoim w przedszkolu. Albo przyjdzie taka dziunia z gówniakiem z odrą i pozaraża niemowlęta w przychodni. x Rozumiem, że chodzi ci o gówniaka nieszczepionego i dziunię z nieszczepionym, którzy mają pozarażać Twoje dzieci szczepione, czy tak? Nie widzisz tu elementarnej sprzeczności? Przecież skoro Twój gówniak jest zaszczepiony, czyli odporny, to czego się boisz? Jest odporny. No chyba, że nie jest. Że nadal pozostaje nieodporny mimo szczepienia ale wtedy po co go szczepisz i narażasz na powikłania poszczepienne? To po pierwsze. A teraz po drugie. JEST DOKŁADNIE ODWROTNIE niż piszesz. To właśnie dzieciaki zaszczepione stanowią zagrożenie dla otoczenia wynikające choćby z samego faktu posiadania w swoim ciele zaszczepionego żywego wirusa konkretnej zarazy. Np. dziecko zaszczepione na polio wydala zarazki polio wraz z kałem dlatego lekarze przestrzegają rodziców, by ci nie mieli fizycznego kontaktu z wszelkimi wydzielinami dziecka, bo zwyczajnie mogą się zarazić. Czy zatem taki Twój zaszczepiony gówniak - że znów użyję Twej terminologii - nie jest jak bomba zegarowa? Powinnaś go trzymać w izolatce a nie do szkoły między zdrowe dzieci posyłać! I kto teraz wyszedł na głupiutką dziunię? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w robicie jeste pewien starszy goscio co szczepi sie co roku i 2 dni po szczepieniu choruje i nadal nie widzi zwiazku miedzy szczeponka a zachorowaniem idioat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś odkrywcze fchui, przecież to już wiadomo od przynajmniej kilkunastu lat x Oczywiście, że tak! Każdy kto miał chociaż trochę oleju w głowie, to orientował się w sytuacji. Jednak wciąż pozostawało pokaźne grono fanatyków szczepionkarskich dla których każda insynuacja, że ich ukochany lekarz bierze w łapę od koncernów farmaceutycznych, była z góry klasyfikowana jako teoria spiskowa. A tu się okazuje, że ta teoria nie jest wcale teorią tylko codzienną praktyką przekupywania sprzedajnych konowałów. Jestem przekonana, że nawet teraz po ujawnieniu tych faktów, niektórzy nadal będą zaprzeczać i nie wierzyć. Jak lekarz mógłby się zgodzić na zasponsorowanie mu wycieczki w zamian za przepisywanie leków konkretnej firmy? Przecież to nieetyczne? A kurfa wstrzykiwanie dziecku rtęci w pierwszej dobie jego życia jest etyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pacjent
A dlaczego lekarze nie przyznaja sie ile biora od pacjentow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bosa ma bzika na punkcie szczepionek:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bosa ile jeszcze bedziesz zakladac tematow przeciw szczepionkom bo juz sie kompromitujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty, swoją głupotą :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bosa we mgle szczepili cię w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej wyjdz z tej mgły, bo cie ogranicza:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×