moja siostra powiedziala ze nie wyprawia urodzin bo ona sie nie cieszy z tego ze

ze sie urodzila;o mowi ze zycie jest za ciezkie, a radości może z jeden procent i w ogóle nie warto tak się męczyć. Myślicie, ze ma depresje/?

nie depresję tylko realizm, ma racje

Czuję dokładnie to samo. Nie mam depresji, ale wolałabym się nie urodzić.

Ciekawe co czują rodzice ludzi, którzy woleliby się nie urodzić. Zastanawiałyście się kiedyś nad tym, czy Wasze dzieci kiedyś nie będą czuły tego samego?

Przepraszam, ale fakt, że moi rodzice nie mogli sie powstrzymać od bzy/ka/nia i zaliczyli wpadke- mnie , nie oznacza ze mam im dziekowac za ten dar zycia:D

Nikt Ci nie każe dziękować. Nie to miałam na myśli. Zastanawiam się czy tacy ludzie nie mają jakiś wyrzutów sumienia, nie jest im przykro, że powołali na świat człowieka - w imię własnej egoistycznej potrzeby przedłużenia swoich genów, a ten człowiek jest nieszczęśliwy i absolutnie nie cieszy się, że się urodził.

Ja tez wolalabym sie nie urodzic nic dobrego mnie nie czeka na tym swiecie mialam kiepskie dziecinstwo, biede ciezko choruje przewlekle, nie moge miec dzieci nic tu mnie nie cieszy

up