Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TuTylkoGość

Dlaczego osoby z tak zwanymi zasadami moralnymi sa takie sztywne?

Polecane posty

Gość TuTylkoGość

Jak by miały kij w d***e. Często moralizatorskie i wyniosłe. W ich świecie to wpada tamto nie wypada i narzucają swój pogląd innym a jak jakaś osoba nie zgadza się z ich światopoglądem to jest wyzwana od dzifek , koorfiarzy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego, że ci mniej moralni włażą im z butami w życie. Dla przykładu: nie jestem zainteresowana zdradą męża. Powód: mam normalny popęd płciowy podobają mi się inni. Sytuacja: piszą do mnie często znajomi faceci, że coś tam, bez powodu. Przeważnie nie odpisuje. W końcu desperat pisze żebym się odezwała, że czemu go ignoruje. Odpisuje ostrożnie, koleżeńsko, ale dla gnoja to już radocha, już wyciąga cały swój pseudo uwodzicielski oręż, już proponuje randki, zawoaluowany sex. Miażdżę go jasną negatywną odpowiedzią. Typ uważa mnie za oziębłe drewno z kijem w d***e. W rzeczywistosci jest on tak nieatrakcyjny: stary, z brzuchem, chudy z łysiną i zaczesem, żonaty, głupi, prymitywny, prosty i bez polotu - najczęściej. Czemu miałabym z nim zdradzać męża, który jest atrakcyjniejsxy, sexowny, inteligentny? Nie wiem. Ale przez to jestem uważana za sztywniarę. A jeszcze niejednemu powiem żeby się żoną w domu zajęli, bo zamiast ostrzyc pazury będą ostrzyc rogi, to już spier..lają w podskokach, a jaka nienawiść do mojej osoby. Wprost proporcjonalna do wcześniejszej namiętności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie żyjący w zgodzie ze swoimi zasadami moralnymi są szczęśliwi i z pewnością nie są sztywni. Wszelkiej maści udawacze, zawsze zasłaniają się "zasadami moralnymi" i z przyjemnością szykanują innych. Weź przykład takiej aktorki, jak "babcia Józia" z Plebani. Jako młódka puszczała się jak wściekła kotka. Nawet z komuszej organizacji chcieli ją za obrazę socjalistycznej moralności wyrzucić. W tej organizacji, wytykała innym chodzenie do kościoła i kułackie pochodzenie. Dzisiaj stoi na trybunie i jako rasowa dewotka, opluwa ludzi zachowujących się dużo lepiej, niż ona w młodości. Nawet jej mąż nie wytrzymał tej hipokryzji i... uciekł do... starszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie ulegam podrywaczom ale jakoś nikt nigdy nie nazwał mnie sztywną z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś gdzie można znaleźć takie informacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuTylkoGość
Pewnie dlatego, że ci mniej moralni włażą im z butami w życie x Akurat tą tendencje do wchodzenia w cudze życie z butami to mają ludzie z tak zwanymi zasadami moralnymi. Robią to bo myślą ,że maja prawo umoralniać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze starałam się być miła ale okazywało się ze bycie miłym często jest odbierane jako zbytnia otwartość i przyzwolenie na coś wiecej.. Kiedy próbowałam tłumaczyć moje zasady (odbierane jako moralizowanie), to nie skutkowało.. Stawałam się więc wobec niektorych osob chłodna i wyniosła by dotarło do osobników ze nie ze mną te numery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat tą tendencje do wchodzenia w cudze życie z butami to mają ludzie z tak zwanymi zasadami moralnymi. Robią to bo myślą ,że maja prawo umoralniać innych. ale tak naprawdę robia to ci, którzy maja te zasady na pokaz, albo coś ukrywaja nadmiernym rygoryzmem. Ci , którzy po prostu zyja zgodnie ze soba i tym co wyznaja maja w d....to co robia inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzucają swój pogląd innym a jak jakaś osoba nie zgadza się z ich światopoglądem to jest wyzwana od dzifek , koorfiarzy itp Człowiek z zasadami moralnymi nigdy nie wyzwie bezpodstawnie w ten sposób osoby o odmiennych zachowaniach, no chyba że ten pierwszy nie zapanuje nad językiem. Mylisz autorze/ko zasady moralne z pruderią, obłudą i wszystkim tym o nazywamy dulszczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu na forum często tacy z zasadami pierwsi rzucają kamieniami. Potrafią dopiec do żywego i czują się lepsi bo mają zasady moralne. Prawie każdy komentarz kończy słowo "jesteś żałosny/a"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są te księżniczki z d**y, które stają na rzęsach żeby tylko się nimi zainteresować. Podkręcają jak tylko się da żeby przekroczyć granicę. A wtedy wielce urażone rodzą w boleściach swoje mądrości a ich ego rośnie jak wielka kupa g****a. Żeby pokazać jakie mają zasady same prowokują sytuację bo inaczej by nie zaistniały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuTylkoGość
gość dziś Dziękuję za wpis ale jest on troche nie na temat. To, że odrzucony brzydki, stary, żonaty, glupi etc. amant mści się nazywając swoją niedoszlą ofiarę zimną i sztywną nie znaczy, że ona jest kobietą z zasadami. Mało, która kobieta poleci na takiego nawet gdyby była wolna i do wzięcia a co dopiero zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuTylkoGość
gość dziś Chodzi Ci o jakieś zasady wymyślone przez księżniczki, też nie na temat. Księżniczki nie konieczne muszą mieć zasady moralne, mogą grać taką z zasadami aby odsiewać nieudaczników w ich mniemaniu a gdy nadarzy się okazja, opłacalna okazja to zasady idą w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ją zmusza do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzewsi
To jest naturalne że osoby moralne narzucają swój pogląd. Jeśli ktoś chce jechać samochodem po alkoholu to mamy obowiązek go upomnieć. Tak samo państwa demokratyczne upominają się o prawa człowieka w państwach totalitarnych np. Chiny, Rosja, Korea płn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawik dobrze mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli sztywność oznacza nieugiętość w swych zasadach to przyjmuję to jako komplement. Bez zasad człowiek nie ma punktu odniesienia, jest jak konstrukcja bez mocnego stelażu. Myślę że stosowanie wyzwisk i urągających słów łączy się bardziej z brakiem dojrzałości (tak, miałam kiedyś takie zapędy żeby oceniać już na wstępie bez próby zrozumienia. Myślę że byłam gówniara, obecnie jest troszkę lepiej). Wydaje mi się że to nie kwestia samych zasad moralnych, że ktoś bywa wyniosły, moralizuje lub nawet wyzywa. To kwestia całej osobowości (zlepku wielu cech, temperamentu, wychowania etc.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TuTylkoGość
W krajach muzułmańskich wymierza się karę śmierci za cudzołóstwo lub zmianę wiary. Zabijanie jest niemoralne ale i zdrada też a jednak ludzie tego wyznania chcą narzucić swoją wiarę wszystkim, narzucić swoję zasady moralne. Sztywność odnosi się nie do tego, że są nieugięci w swych zasadach tylko nie uznają prawa do błędu. Takie kwadratowe życie bez empatii "ja czegoś nie robie i ty też musisz "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli denerwuje Cię, że ktoś ma jakiś moralny kręgosłup to chyba nie jest z Tobą dobrze. Chyba każdy powinien przestrzegać jakiś moralnych zasad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie najlepiej słucha się tych zasad od kogoś kto udowodnił swoim zj*****m życiem że ich nie ma. A robi wykłady innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak człowiek zachowuje się względem innych to nie kwestia samych zasad moralnych. Ludzie są różni i ci bazujący na zasadach moralnych tez są między sobą różni. Ktoś kto kieruje się w swym życiu moralnością nie musi wcale posiadać wymienionych przez Ciebie cech. Twoje własne doświadczenie to za mało by tak uogolniac i przyodziać ludzi w taką sztywniacka etykietkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×