Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego faceci robia z siebie uposledznych

Polecane posty

Gość gość

Nie domyśla się ze trzeba coś w domu zrobić.Sterta prania może leżec.Jak gaci czy skarpetek zabraknie można recznie wyprać.Bałaganu nie widza. Dlaczego matki nie ucza swoich synow ze kobieta, zona to nie sluzaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz mieć syna koniecznie ucz go porządku , bo faktycznie , faceci to lenie śmierdzące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz już raczej matki uczá synów, to raczej nie nauczyły matki tych już dorosłych którzy dorastali w latach 70, 80 tych i wcześniejszych. A i z tych roczników jest wielu mężczyzn "robotnych" traktujących związek po partnersku a nie pan-służáca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ta sterta prania i bałagan im nie przeszkadza. Tzn. zaczyna im przeszkadzać później niż kobiecie, więc kobieta jako pierwsza się wkurzy i to posprząta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj sie poklocilam o to z mężem , kazalam mu się wyprowadzić ale niestety mnie nie posluchal , zrobilam mu taka awanturę przy rodzicach ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa cale zycie w domu siedziała wiec dzieciom 4 chlopakom uslugiwala.A ja teraz się musze meczyc. Nieraz jak maz cos robil, prace domowe przy niej to wielce zdziwiona i gatka typu ze synus się przemecza. Bo do pracy chodzi zarabia i jeszcze mu kaze w domu robic. A ja do niej jak jej tak synusia szkoda ze tak go wykorzustuje to może go sobie zabrać do domu i dalej uslugiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zone wywalilem z domu jak mi zaczela wypominac nieporzadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stety mieszskanie jest tylko moje. Wiec ja go mogę wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet robi w domu wszystko to co ja. No może oprócz prasowania koszul, bo mu to nie wychodzi za dobrze. Chyba brak mu cierpliwości. Za to on odkurza i częściej myje podłogi niż ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfghf
Sfrustrowane baby, bez wykształcenia, obracające się właśnie w kręgu takich osób - ludzi prostych i chamów bez ambicji. Widziały gały co brał, zresztą musicie mieć sporo czasu, skoro pomimo takiej harówki znajdujecie czas na ciągłe pisanie na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mi ręce opadają!!! Leży wór na kanapie, z tabletem w łapie i śmierdzi... jak ma wolne to nawet sie nie umyje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można wychodzić za mąż za takich troglodytów? Jeszcze sobie z nimi dzieci robicie. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś poszedł w brudnych ciuchach i komentarz teściowej.Powiedzialam pralka jest w domu .Nic trunego wstawić pralke. Ze ona mezowi pranie robi. a ja ze sluzaca nie jestem a jak jej ta rola odpowiada to super. I ze mogla syna nauczyć czegos.Bo to wstyd puscic go w swiat nie nauczając niczego.I już wiem po kim taki leniwy jest. Ze siezac tyl,e lat w domu nie nauczyla synow pracy w domu. Maz ma obraz taki ze to kobieta robi w domu a facet nic nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem dlaczego tacy są. Wiem dlaczego ja taka jestem. Bo mi się nie chce we własnym domu być niewolnikiem od wszelkich prac. Jak mi się nie chce, to nie sprzątam. I nie zniosłabym żeby ktoś mi narzucał co mam robić. Wobec tego nie narzucam też nic mężowi. W sumie częściej sprząta on. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o blysk .Żeby bylko jak w wosjku.W szeregu na miejsc. Wszystko równo ulozone. Ale jak może nie przeszkadzać zawolony zlew, brudna podloga w kuchni,brudna kuchenka gazowa. Zawalony kosz na p;ranie,porozpierdzielone d**erele po całym pokoju. przecież to w oczy razi.a już nie mowiac ze ktoś może wpaść nie spodziewanie i dosłownie wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oGOLNIE JA pilnuje rachunkow a ze ostatnio nie mam czasu wsykoczyc zrobić opłaty od 2 tyg. proszę meza aby pooplacal rachunki. Wypelnione kwitki leza na komodzie w pokoju i pienieadze.Nie ruszone. ile można mowic. no zes ile ile ile ile ile ile ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co chłopowi baba jak widać że większość to zawistne debilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.08. Od wieeeluuu lat opłaty robię internetowo, a dość późno zalożyłam konto w banku. Wy tak serio? Na poczcir, w kasie w gazowni itd? Nie szkoda czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się kóórwa na tym nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie sprawy trzeba dogadac przed slubem. Ja lubie porzadek i ty autorko bys miala klopot wiekszy sama z soba niz ze mna. Tylko mowiac o porzadku mysle bardziej o higienie a nie o ladzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:16 niektorzy boja sie robic opla przez net. Jak sie ma sporo na koncie to jest sie ostroznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, nie tylko faceci są bałaganiarzami, znam kilka dziewczyn które również mają identyczne mieszkania jak kawalerowie, porozrzucane brudne ciuchy, umywalka wiecznie uświniona kosmetykami, sypkim pudrem, włosy na podłodze, w brodziku, wszędzie kubki po kawie, tak sam syf tylko perfumowany. Może mniej śmierdzi... największa syfiara jaką znam ma wiecznie kłąb brudnych ubrań, z majtkami włącznie, pod łóżkiem, i nawet w łóżku brudne talrzyki, kładzie się spać z laptopem brudna, w ubraniu, i dopiero rano bierze prysznic przed pracą. Słabo mi się tam robi, lubię ją ale wolę wychodzić z nią na miasto, o dziwo zadbana i atrakcyjna. Gotuje też dobrze bo to lubi, ale to co zostaje potem w kuchni... brrr. Nie wspominam już o miłośniczkach kotów którym wszysto jedno że koty chodzą po stole, blacie w kuchni, że mają ubrania i łóżko całe w kociej sierści. Tak że zamiłowanie do syfiarstwa czy porządku to nie do końca kwestia płci. Ale co do tego że faceci "robią z siebie upośledzonych"- oj tak, zwłaszcza tacy którzy w domu nie byli niczego nauczeni. I nawet jak mają świadomość istnienia obowiązków domowych, to wygodniej im udawać że nie. Mój też taki był, zupełnie nie nauczony do dbania o dom, rachunki, zakupy itd, nie będę tu najeżdżała na teściową- bo owszem, obsługiwała dzieci i nawet kiedy mąż był w liceum to ona latała po świeże bułeczki rano, ale z kolei jego ojciec poszedł w siną dal i nie nauczył go już totalnie niczego. Więc trudno wszystko na tą matkę zwalać. Też próbował robić z siebe głupka który nie wie jak nastawić wodę na makaron. Na szczęście o tyle dobrze że jest oszczędny, nie cierpi marnowania pieniędzy, i bardzo szybko przemówił do niego argument finansowy- można zamawiać obiady ale kosztuje to o tykle i tyle drożej, można zamówić panią do sprzątania, takie a takie koszty, mogę wstawiać pół pralki swojego prania, niektóre rzeczy zaniedbane niszczeją i trzeba wymieniać. Nie czepiałam się że źle zrobił, niedokładnie, że zupa na dziwacznym przepisie z internetu a nie taka jak moja mama robiła, w końcu sobie wypracowaliśmy wspólny rytm. Ale owszem, ja o to zadbałam, on raczej przyjął bierną postawę i czekał na moją reakcję. No i ważne że nie odpuszczałam nawet jak był zupełny bajzel, nie było tak że nie wytrzymałam bałaganu i wszystko w nerwach robiłam sama, i jasno powiedziałam że jak chce mieć życie towarzyskie to się ma zaangażować, nie ma tak że zaprosi znajomych a ja sprzątam i piekę ciasto albo przygotowuję sałatki. Raz został bez zakupów, w brudnym mieszkaniu i z dzieckiem na głowie jak przyszedł kolega z dziewczyną, bo powiedziałam że nie mam zamiaru latać jak głupia godzinę przed wizytą i sprzątać, ani siedzieć w tym syfie i świecić oczami, nigdy już tematu nie poruszał i nigdy już nie doszło do takiej sytuacji, jeżeli zapraszamy gości to podejmujemy ich wspólnie. A obowiązki domowe- są takie które są tylko moją działką, są takie które tylko jego, większość dzielimy według wolnego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet konta nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam takie topiki to mam ochote zadzwonic do tesciowej i powiedziec jej "dzieki mamo ze wychowalas mi meza na normalnego faceta". Bez kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń! Ja do swojej też zadzwonię :-) Albo powiem jej to w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki robią jedną robotę, ale zakochane gąski drugą - usługują, sprzątają, jakie to urocze że masz burdel w pokoju i będziemy się miziać między zaschniętym talerzem i twoimi gaciami - a po paru latach są zdziwione, że podział obowiązków wygląda jak wygląda. Dla równowagi dodam, że niektóre kobiety też z siebie robią "upośledzone", ale tylko od partnerów zależy na ile sobie pozwolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:52 Tez powiem jej to w swieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wczoraj rozmawialam z tesciowa i ona powiedziala e jej syn nigdy po d***e nie dostal , ja stwierdzilam ze i moze to byl blad , od razu zalapala i potwierdzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego uważam, że trzeba mieszkać razem przed ślubem. Pożyć trochę razem, poznać się dobrze. A za robienie dzieci brać się dopiero po paru dobrych latach bycia razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×