Dlaczego kobiety uzywaja tanich perfum?

Serio wam sie wydaje ze psikajac sie jakas woda z rossmanna typu nie wiem, Adidas, Puma, Cthru pachniecie ladnie? Albo jakimis celebrytkami Britney czy Katy Perry? O La Rivach Bi Esach i FM(to ostatnie masakra razy 500) nie wspominajac? Czytalam gdzies kiedys, ze jak ktos nie ma kasy to sie "ratuje" tanimi... Ratuje? :o :o :o a co to, perfumy to artykul pierwszej potrzeby, jakis obowiazek jest zeby sie wypsikiwac? :o mnie jak na cos nie stac to tego nie kupuje zwyczajnie i nie uzywam, a nie psikam sie badziewiem 100 ml za 30 zl :o i mimo ze wam sie zawsze wydaje ze wasze tandetne badziewia pachna "IDENTYCZNIE" jak oryginaly(serio, sa tacy, co sobie wmawiaja ze zapach za 20 niczym sie nie rozni od tego za 500, w koncu placi sie wylacznie za flakon i znaczek marki, buahahahahaha xDDD ), ale uwierzcie, ze ktos kto sie zna na zapachach w stopniu chocby minimalnym ZAWSZE poczuje tandete,malbo podrobe. Zreszta podroby od oryginalu nie da sie nie odroznic, trzeba by nie miec czucia wcale. Serio, czy uzywanie perfum to jest obowiazek? Nie lepiej uzywac po prostu dezodorantow jak was nie stac? Lepiej smierdziec najtansza i najgorsza kompozycja zapachowa(bo one zwyczajnie smierdza)? Jesli chcecie tak bardzo uchodzic za zadbane, to bierzcie prysznic(niektorym trzeba o tym przypominac...), uzyjcie antyperspirantu, a ubrania spryskajcie dezodorantem. Dezodoranty pachna ladnie, bo nie sa zrobione w olejkow rozpuszczonych w etanolu. A olejki zlej jakosci w polaczeniu z alko smierdza bardzo, wychodzi z nich tania nuta, zawsze, predzej czy pozniej

Ja nie używam takich tylko takich ze średniej półki. Kiedyś długi czas używałam DKNY be delicious, potem Versace bright cristal, póżniej Givenchy Ange au Demon i niedawno zaczęłam uzywać takich z Victoria secret Total Atraction. Wszystkie z tych co wymieniłam są takie świeże i delikatne ,a ja wlasnie takie lubie, nie znoszę mocnych, duszacych perfum. jedyne mocne jakie wąchałam i mi się spodobały to black opium, ale ich nie kupilam

ja sie myje i uzywam pod pachy krysztalu ałunu bo zdrowszy. od wszelakich perfum bolała mnie nie raz głowa. moze kiedys wroce do tego. dezodorantow nie nawidze.

Ale takich bardzo, bardzo drogich np. w cenie powyzej 400 zł nie używam bo nie stać mnie na takie :P tzn. moze by bylo stać, ale szkoda mi kasy. Kiedyś używałam tanich perfum, typu puma itd. czyli takich co można kupić w każdej drogerii, ale to było jeszcze w liceum. Akurat perfumy lubię mieć droższe bo są trwalsze i w ogóle

10:15- a mnie nie boli glowa bo po jakims czasie przyzwyczajam się do tego zapahu i go przestaje czuć :) A zreszta jak pisałam to sa delikatne zapachy, nawet zimą wolę delikatne niz takie mocne, duszące Kiedyś miałam próbkę perfum Sonii Rykiel o takim fiolkowym zapachu, byly przepiekne, ale nawet nie pamietam jak sie nazywały i to byla seria limitowana wiec ich nigdy nie kupilam, ale to juz bylo dawno

Ja też używam tych droższych ale ich nie kupuję tylko chodzę po perfumeriach i żebram o próbki. Na jakiś czas starcza he he :-D

10:20- u mnie by to nie przeszło bo perfumuję się przed każdym wyjściem, więc te próbki by na dlugo nie starczyły :) A poza tym taka probka to sobie możesz tylko nadgarstki pomazać i tyle. raz na jakis czas wole zainwestować w dobre perfumy albo czasem facet mi kupi bo on lubi jak ladnie pachne ;) Ale zawsze mu powiem jakie chce bo u mnie nie latwo trafic z zapachem

Dezodoranty są szkodliwe zarowno dla zdrowia jak i środowiska.Przyczyniają sie do nowotworow piersi i powodują dziurę ozonową,juz dawno chciano je wycofać.Stwierdzone naukowo.A pro po.zdziwiłabyś sie jak ludzie potrafią sie zachwycac moim perfumem z tanszej połki Kazdy mysli ze mega drogi i kazdy pyta co to za zapach bo pachnie obłednie tylko trzeba dobrze szukać i mieć gust.To jest tak jak z kwiatami ,obłednie pachnie fiołek choć dziko rosnący czy konwalia i w niczym nie ustępują róży czy frezji.s

Ja dezodoratntu uzywam ale jako antyperspirant, nie wyobrazam sobie nie uzywac antyperspirantu pod pachy mimo, ze moze jest szkodliwy dla srodowiska

No wg mnie niższa półka to takie właśnie poniżej 100 zł jak jakaś puma itd. albo wlasnie Katy Perry itd. Średnia półka to cena gdzies od 150- 300 zł. Tu juz możemy kupić np. perfumy Givenchy czy Versace właśnie ( z tym co ja kupowałam to wlasnie w tym przedziale kosztowały). A powyżej 400 to już są drozsze perfumy- przynajmniej jak dla mnie. Zresztą nawet w sephorze, mało jest zapachów o cenie 400, 500 zł

Zreszta moja siostra niedawno dostała na urodziny perfumy Gucci i tez jak sprawdzila cene w necie to byly gdzieś po 200 zł, a nie 400

Wielu osobom wydaje się, że jak perfumy to z Francji, to na pewno Chanel, ewentualnie Dior. Tymczasem rynek perfumeryjny jest o wiele bardziej rozbudowany. Pięknie pachnące perełki znajdziemy wśród tańszych zapachów, choćby z rodziny celebrytów, Oriflame, Yves Rocher i niektórych pachnideł arabskich. Są jeszcze perfumy dobrych marek, które wypadły z łask mas i ze względu na to, można znaleźć je  w niższych cenach.

10:35- a daj spokój :O Moja koleżanka często kupowała takie z katalogów i albo czuc było spirytusem takim chamskim, albo jak dała mi się psiknć na reke to za 15 minut już nic nie czułam... jeśli kogoś nie stać to nie ma wyjścia, ale ja choć nie jestem jakaś bogata, raz na jakis czas lubie sobie kupic lepsze perfumy nawet kosztem kolejnej bluzki

Versace w promocji bywa i w Rossmanie. Nie w każdym mieście jest Sephora, która jest droga, bo musi zarobić na punkcie, lokalu, itp. To już taniej wychodzi kupować przez Internet w sprawdzonych perfumeriach.

10:38- zgadzam się , ja tez nie kupuję w sephorze, najwyzej wacham zeby wiedzieć jakie mi sie podobają, ale pisałam to do inaccessible89, że 400 zł to juz jest wyzsza półka bo nawet w takiej sephorze mało widziałam powyzej tej ceny

10:38- a no to chyba, ze tak, ja takich co trzeba az sprowadzac nie uzywam, ale jak ktos ma wieksze wymagania to czemu nie :)

. Płać za jakość a nie za nazwę!

Czy stwierdzenie, że produkt musi być drogi żeby był wysokiej jakości nadal jest prawdziwe? Idąc na zakupy dla wielu z nas oprócz jakości liczy się cena danego produktu. Wielu z nas, gdzieś w podświadomości ma zakodowane, że jeżeli chcemy kupić produkt z wyższej półki musimy wyłożyć większą gotówkę. Jeżeli dany towar reklamuje znany aktor, piękną modelka, czy jakaś gwiazda sportu, to na pewno ten produkt musi być najlepszy. No i przecież sklep, w którym można go kupić jest taki ekskluzywny i wytworny. Okazuje się, że obecnie jest w sporej mierze błędne myślenie. Nie wierzysz? Wystarczy obejrzeć krótki odcinek Dzień Dobry TVN z udziałem Marcina Tyszki i Ireneusza Jabłońskiego, czyli osób, które na marketingu znają się naprawdę bardzo dobrze.

10:42- ale ja przetestowałam już te tansze z katalogow i serio , nic ciekawego, kiedys dostalam perfumy z avonu pod choinke i byly strasznie malo trwale , nawet ich nie zuzyłam całych, pachniały może i ładnie, ale strasznie sie slabo trzymaly

No nie zawsze wysoka cena oznacza wysoką jakość, ale przypadku akurat perfum uważam, ze cena ma wiele do trwałości i do jakiś tam nut zapachowych, drozsze perfumy są zwykle ciekawsze, bardziej intrygujące. Ale nie odtyczy to wszystkich towarów np. ubrania nie zawsze drozsze sa lepsze

Wszystkie porzadniejsze perfumy jakie sprawdzalam mi smierdza. Wiekszosc duszaca. Najlepszy zapach jaki mialam w zyciu byl tania mgielka z drogerii, wszyscy wokol go lubili, juz nie istnieje, uzywam jakiegos ck, nie ze wzgledu na marke czy 'jakosc' ale po prostu ladny swiezy zapach, jedyny jaki znalazlam ktory mi sie calkiem podoba.

Poza tym te tansze perfumy są takie proste z reguly, maja jedna nute zapachową no i jak pisałam, mało trwałe.

No, tak, w przypadku bizuterii akurat często płaci się tylko za markę i np. można kupic tanszą i z większym kamieniem niż firmową z Aparu czy Kruka

10.51Mam dokładnie tak samo.Weszłam ostatnio do Sepfory i chyba z 30 roznych perfumow przetrstowałam o roznych nawet bardzo wysokich cenach i żaden z nich mi się nie podoba,żaden z nich nie rowna sie z moją ulubioną nutą zapachową ktorej jestem wierna od lat i nikt by mi w życiu nie wcisnął czegoś innego.Mam dwa wybrane od wielu lat obs prawie identyczne nie z katalogu i nie proste bo złożone.Kazdy pyta o nazwę.Zapach musi pasować do osobowosci.NIE znosze tych duszących i tych zbyt słodkich oraz cytrynowych ble.Żadna nawet nie wiem jaka cena by mnie nie przekonała.s

Teraz mi sie przypomniało ze jakiś czas temu kupiłam sobie za kilkanascie zł.probkę perfum francskich pojemnosc chyba 30 ml.Nie pamietam nazwy bo padł łupem złodziejki.Pachniał tak obłednie ze najpierw wodziła nosem za mną w zachwycie a na koniec zrobiła dziure w reklamowce przezroczystej dzie trzymałam piżamę i dołem mi go ukradła.Pomyslał by kto ze kobieta po studiach,warszawianks z tgzw.elity a tu takie coś.Zapach był do złudzenia podobny do tego ktoremu jestem wierna od lat.s

Bo ich nie stać na nic bardziej luksusowego. Poza tym pomyśl ile pieniędzy producenc***erfum przeznaczają na honorarium dla jakiejś znanej aktorki, wypasioną reklamę, oryginalny flakonik, marketing. Masa ludzi woli zapachy tańsze, chociażby te z katalogów. Nie wezmę kredytu, byś się nie czepiała, że pachnę czymś tanim. Używam Lady Gagi i FM nr 20 i są to moje ukochane zapachy, czuję się z nich piękna i nie zmienię swoich przyzwyczajeń.

bo ich nie stać na drogie?

Ja tam jednak nie lubię tanich perfum ;) dla mnie to one śmierdzą, albo pachną 2 minuty i tyle. Kogo nie stac to trudno :P

na iperfumach kupisz to samo w cenie 120-220zl. nie wiem po co przeplacac w 2 znanych perfumeriach. tam to tylko powachac a potem zamowic to samo na iperfumach. dobrze sie trzymaja zapachy

Moje trzymają długo i wszystkie te drogie mi smierdzą jedynie te mi sie podobają i to nie chodzi o to czy kogos stać czy nie tyljo o ulubiony zapach.s