Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kogo jedziecie na wigilie i święta ?

Polecane posty

Gość gość

ew. kto do was przyjeżdża ? a może spędzacie sami w domu lub wyjeżdżacie na świąteczny urlop ? opowiadajcie o waszych świątecznych planach :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
r***asz się na święta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dawajcie . Ja wam powiem mój plan w wigilie wyjeżdżam do mojej siostry do Nowego Targu w 2 dzień świąt wracamy i idziemy do teściów i całe moje święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój plan jest bardzo chytry,pojedziesz do siostry się nażreć,potem zasrasz jej łazienkę,wrócisz i u teściów powtórka,nie wstyd wam,niby dorośli ludzie a takie to obrzydliwe.Za darmo się nażreć u kogoś,zesrać i wrócić do siebie z poczuciem dobrze spełnionej misji,fe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 17 :47 ty chyba masz coś nie tak z głową !!! my z siostrą nie widzieliśmy się od wszystkich świętych !!! już nie możemy się doczekać spotkania niestety nie widujemy się zbyt często bo ja mieszkam w łodzi. ja piekę ciasta w domu i inne rzeczy przygotowuje tak jak umówimy się z siostrą . Nikt na siłę do nikogo nie jedzie na żarcie tylko po to żeby połamać się opłatkiem i spędzić wspólnie święta . Chyba w twojej rodzinie jedzie się do kogoś na żarcie. nie wiesz na czym polega ta magia świąt współczuje rodziny i twojego rozumowania . A Teściów zapraszaliśmy do siebie ale to są również porządni ludzie i wiedzą że jedziemy z daleka i nie chcą nam robić kłopotu teściowa zrobi obiad ja też biorę jej jakieś ciasta i sałatki wszystko jest dogadane i dograne więc się nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe polaczki,nażreć się,obgadać po ludziach i jeszcze chwalić się na forach,że gdzies tam jedzie,masakra.Na miejscu twojej siostry udawałabym,że mnie w domu nie ma,a teściowie z grzeczności zaprosili a w duchu liczą że się nie pojawicie co za patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pokazujesz jakim jesteś człowiekiem . Ani ja ani moja siostra w ten sposób nie myślimy . Siostra już nie może się doczekać świąt Wszyscy jesteśmy szczęśliwi że możemy się spotkać . Nie przejmujemy się opinią innych . Życie jest takie krótkie że nie powinno się myśleć w ten sposób co ty że jak ktoś do kogoś jedzie to po to żeby się nażreć i przejmować się takimi głupotami . Nie przywiązujemy wagi do pieniędzy ... My się od zawsze trzymaliśmy razem i będziemy się trzymać chociaż by nie wiem co !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jeszcze sex będziecie wspólnie uprawiać,bezwstydnicy,a czemu nie,niech się siostra zabawi z twoim chłopem,a ty z jej,do tego dołączcie teściów i będzie świąteczna orgietka w gronie rodzinnym,a może jeszcze piesek jest albo kotek to też nie zapomnajcie,niech się wyzyje zwierzak,a co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będe rozmawiać z kimś na takim poziomie . A może ktoś by chciał się podzielić jak będzie spędzał święta :)) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja będę święta spędzać właśnie coś w stylu jak wyżej,najpierw alkohol,pozniej obrzumi się jadem i szwagier mnie pewnie przeleci po pasterce jak wszyscy będą spali:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie kaźdy z każdym jest skłócony dlatego całe święta spędzam z mężem i synem, w sumie zazdroszczę ludziom którzy mają duże rodziny ja takiej niestety nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do siostry jedziesz i co będzie fałsz juz od początku leciał,a co tam a jak tam a dobrze a potem każdy się rozjedzie i będzie,a ta twoja siostra ma wielkie dupsko,a jej stary jakiś taki nied***bany i td.itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba żartujesz !!! ludzie czy tu na tym forum nie ma normalnych ludzi którzy spędzają święta normalnie z rodzina ??? Czy ty uważasz że ja jechałabym 400 km " się nażreć jeśli bym wiedziała że mnie tam nie chcą " ? zastanów się !!! Jadę się spotkać z siostrą połamać opłatkiem w mojej rodzinie nikt nikogo nie obgaduje nie ma takich zwyczajów ja nie wiem skąd wy się ludzie tu wźieliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w szoku co wy tu wypisujecie . Boże narodzenie w mojej rodzinie są świętami radosnymi nikt nie myśli o problemach o pieniądzach wszyscy cieszymy się że jesteśmy razem . A na pewno już nikomu nie przyjdzie do głowy obgadywać najbliższych !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co jedziesz,zostań z mężem w domu,pewnie trudno wam ze sobą być na co dzień,a co dopiero w święta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie zostanę w domu bo to jest czas który spędza się z rodziną . Dlaczego miałabym zostać w domu i zrobić przykrość siostrze ? Ja już się nie mogę doczekać świąt i spotkania z najbliższymi . Myślałam że wy macie podobne odczucia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siostra ma cię w d***e i liczy,że nie przyjedziesz,to czysta kurtuazja rodzinna.Przyjedż bo tęsknimy,fajnie będzie,a tak na prawdę,boże znowu oni zwalą sie na kark,nażreć obgadać,nabrudzić i z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 18:32 niestety n tym forum są świry, nie przejmuj się nimi ja osobiście życzę tobie zdrowych, wesołych, rodzinnych świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ta wariatka od zarci,zwalanie sie i wodki?Autorko nie przejmuj sie to psychicznie chora jednostka,olej dekla.My tez wyjezdzamy do rodziny,bedzie fsjnie,wesolo bo takie powinny byc swieta,a te zaplutr jadem korniszony niech sie kisza w swoim jadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie !!! Ja nie rozumiem jak można mieć takie nastawienie do najbliższych zamiast się cieszyć ze wspólnych świąt bo być może nie dożyjemy wszyscy kolejnych . To oni się wymawiają jakimś jedzeniem jakimś sprzątaniem pieniędzmi jak można takim być ??? i co z tego życia ma taki człowiek siedzi tylko sam w domu i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co masz,jedziesz do siostry albo do teściów i jesteś zadowolona bo w domu sprzątać nie trzeba,a może jeszcze teściowie parę groszy odpalą,pewnie to wasz główny cel wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za rodzina,a bachory macie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do siostry jadę bo mieszka daleko i swięta to jest taki czs kiedy można spokojnie się spotkać i posiedzieć. Bo nie zawsze jest czas żeby sobie ot tak jechać 400 km . Teraz albo spotkamy się jeszcze zimą albo dopiero na święta wielkanocne. A co do teściów to chyba normalne że Mąż chce iść do rodziców w święta ? Ja już swoich niestety nie mam ale na szczęście mam wspaniałą siostrę . Podzieliliśmy się równo wigilia i 1 dzień świąt u mojej rodziny 2 dzień świąt u rodziny męża ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, pełni tu świrów-nie przejmuj się.:) Też jadę na wigilię do siostry, a w drugi dzień świąt wszyscy jedziemy do cioci, więc całe święta spędza poza domem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co masz,jedziesz do siostry albo do teściów i jesteś zadowolona bo w domu sprzątać nie trzeba,a może jeszcze teściowie parę groszy odpalą,pewnie to wasz główny cel wizyt///ty najlepiej już w*********j, bo wiemy że masz p******e we łbie, i pocałuj nas w d***la

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, to ja jadę obładowana prezentami dla dzieci-będą się cieszyć, bo wcześniej zorientowałam się co by chcieli.:) Patologią nie jesteśmy, mam czysto na co dzień i nikt nie oczekuje od nikogo pieniędzy, nawet o tym nie pomyślałam. Zawsze tak jest że do kogoś się jedzie, umawiamy się gdzie w tym roku sie spotkamy, bo mieszkamy daleko od siebie. Ps.weź leki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×