Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szwagierka na urodziny dziecka chce pieniądze zamiast prezentu.

Polecane posty

Gość gość
Taka prostacka moda panuje już widzę nawet na urodzinach - i to jeszcze nie tylko własnych, ale nawet dziecka. Zaczęło się to chyba od wesel - spotkałam się z tym parę razy. Część ludzi dziczeje jakoś ostatnio - sugerowanie ściągania butów u kogoś w domu, wymuszanie formy prezentów na ślub i urodziny... dzicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze na weselach jestem w stanie zrozumiec taka prosbe bo to przeciez duzo drozsza impreza i prezenty sa duzo bardziej kosztowne. Dlatego zamiast wydac kilka stow na cos nietrafionego/nieprzydatnego dla pary mlodej lepiej juz dac kase. Ale dla 3letniego dzecka?? Nie dam przeciez dziecku koperty z 500zl :O a co najwyzej jakis prezent, zabawke edukacyjna, bilety do jakiegos fajnego miejsca, dla dzieci pomyslow jest wiele i kazda mysle przyniesie jakas radosc temu dziecku. A nie zabierac to dziecku bo mama zyczy sobie 100 zl w kopercie. Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:38 Ale ja na wesela rozumiem, że się daje pieniądze - sama daje. Tylko absolutnie potępiam takie wierszyki czy sugestie. Jeden tylko raz na weselu dałam prezent - właśnie gdy otrzymałam od własnej kuzynki zaproszenie z wierszykiem, że wolą pieniądze. Prawie cała rodzina dała wtedy prezenty... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My przy zaproszeniu na ślub nie dawaliśmy żadnych poronionych wierszyków z prośbą o kasę, bo dla mnie jest to zwykłe prostactwo. I oprócz pięknej 12-osobowej porządnej zastawy stołowej od mojej chrzestnej dostaliśmy same koperty. Trochę szkoda, bo oprócz tej zastawy nie mamy żadnej pamiątki z wesela... Na tyle szkoda, że żal mi zastawy używać, by się nie potłukła i już w ogóle nam nic z wesela nie zostanie :D Ostatnio w zaproszeniu na wesele prócz tego, że był wierszyk z prośbą o kasę, to jeszcze "prośba", by zamiast kwiatów dać jakiś trunek... :/ Kopertę dałam, bo wiem, że młodzi dom już stawiają, ale nikt mi nie będzie mówił, czy mam dać kwiaty. Był kwiaty. Trunek niech sobie kupią, jak tak lubią wypić... Co do wierszyka o kasę na trzecie urodziny - no większej wiochy nie widziałam. Sama mam 5-letnie dziecko i co roku organizujemy mu fest imprezę, najpierw dla wszystkich znajomych dzieci na placu zabaw (około 20 dzieciaczków), a popołudniu dla rodziny, a mamy sporą. Koszt tych dwóch imprez - spory. Jest to latem, więc impreza w ogrodzie z grillem do późnej nocy itp. Tak średnio około 1000 zł kosztują nas obydwie imprezy. A prezenty synek dostaje skromne, i to na naszą wyraźną prośbę, by synkowi się w tyłku nie poprzewracało. Nigdy nie ma u nas gadania o prezentach, że to czy tamto. Czasami goście pytają czy zabawka czy ciuszek, czy jeszcze coś innego. Wtedy zasugeruję, że to czy tamto, jak ciuszek to z ulubionym bohaterem. Ale żeby powiedzieć lub zasugerować, że lepiej dajcie kasę, sama mu coś kupię... Wooow jaki wstyd. To tak jakby powiedzieć gościom nie mam kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mają w planach kupię dziecku coś porządnego, jakiś większy prezent. Szkoda, że w takiej formie to napisali, u mnie też kiedyś była taka sytuacja, ale rodzice otwarcie mówili, ze jeśli ktoś ma okazje to niech dadzą pieniądze, mówili otwarcie co planują kupić. Ewentualnie w Bibabu możecie zobaczyć jakis drobiazg dodatkowo, zeby dziecko i tak się ucieszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast dawac dziecku misia lepiej sypnij groszem dzisiaj usmiech bo niedlugo sa szczepienia na powazne zakazenia grosik wrzucisz nam do spodni bądź lekarza splac w przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz wszyscy urzadzaja na urodziny dziecka impreze typu komunia czy wesele z zaproszeniami, lista prezentow, gdzie kto ma usiasc, cateringiem i czesto wynajeciem lokalu.do tego bywa i alkohol, a solenizant jest tym ktory ma najmniej z tego radosci.ja w zyciu bym czegos takiego nie robila, zaprosilabym dzieci z rodziny i kolegow, meza bym wcisnela w kostium klauna, na prezenty wymarzone zabawki, do jedzenia uwielbiane przez dzieci kolorowe swinstwa i fastfoody-raz na rok mozna.mozecie mnie teraz zjechac, mamuski i staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy ja organizuję urodziny dla córki, albo syna to chodzi mi przede wszystkim o to aby ten dzień uroczyście obchodzić z wszelkimi zabawami i atrakcjami. Zapraszam dzieci sąsiadów, znajomych żadnych dorosłych, to jest impreza dla dzieci, mały poczęstunek, jakieś słodkości, torcik i zabawa:) Prezent dziecko dostaje od nas, ewentualnie od dziadków i to wszystko, każde z dzieci jesli chce to przynosi mały skromny podarunek, ale nie jest on wymagany, bo najważniejsza jest zabawa i ten dzień:) Każdy z nas chyba pamięta, że to był taki ważny dzień, od samego rana, dzień urodzin:) Kończyliśmy ileś lat, od rana oczekiwaliśmy życzeń. To taki dzień w którym chcesz aby wszyscy byli mili ze względu na to, że masz urodziny, chcesz żeby się z tobą cieszyli i świętowali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniądze są praktyczne sama jestem matką i wiele razy bylo tak ze moje dziecko dostało badziewie jakies ktore poszło w kąt albo w rękach się rozsypało juz nie mówię ze to mają byc markowe zabawki ale naprawde mozna na głupim allegro zamówic za 40 zł juz cos konkretnego . Akurat u mnie sie zdarzyło pare razy gdzie pod choinkę czy na urodziny mój syn dostawał od pewnych osob z rodziny badziewie z chinola. I jak wiem ze taka osoba ma mi znowu cos takiego kupic to juz wole niech kase da nawet te 50 zł a ja sama mu kupię cos z czego będzie zadowolony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pieniądze są praktyczne sama jestem matką i wiele razy bylo tak ze moje dziecko dostało badziewie jakies ktore poszło w kąt albo w rękach się rozsypało juz nie mówię ze to mają byc markowe zabawki ale naprawde mozna na głupim allegro zamówic za 40 zł juz cos konkretnego . Akurat u mnie sie zdarzyło pare razy gdzie pod choinkę czy na urodziny mój syn dostawał od pewnych osob z rodziny badziewie z chinola. I jak wiem ze taka osoba ma mi znowu cos takiego kupic to juz wole niech kase da nawet te 50 zł a ja sama mu kupię cos z czego będzie zadowolony . xx Ale nie rozumiesz, że nie możesz wymagać od gości tego co mają przynieść? Mogą przynieść i od chinola, a ty tylko możesz sobie o nich pomyśleć co chcesz, dla mnie to tez jest porażka. Ale jawne komunikowanie żeby zamiast prezentu przynieść kasę, to gorszy obciach niż prezent od chinola:) Gość zaproszony na urodziny może przynieść i kwiatek, bo został zaproszony, aby świętować a nie aby nieść wielkie dary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie sugeruję dla gości co mają przynieść . Wyraziłam tylko swoje zdanie gdy czasami są lepsze pieniądze a nawet ten kwiatek niz wlasnie zabawka z chinola . Nigdy nie powiedziałam do gosci że maja przynieść pieniądze albo prezent :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie problemy. wy nie rozumiecie, ze niektore rodziny nie zbieraja tony zabawek, tak samo jak niektorzy nowozency maja dosyc 4 zelazek i 5 kompletow poscieli. skoro stac was na prezent 200zl, to co stoi na przeszkodzie zeby te 200zl dac w kopercie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to wiocha. W ogóle wiochą jest narzucanie rodzaju prezentu. Co innego, gdybyście to wy zapytali, jaki rodzaj prezentu byłby najlepszy. Ale z ich inicjatywy, z wierszykiem... Nieładnie. Ja też bym nie miała ochoty iść na te urodziny. Ewentualnie możesz powiedzieć, że wolisz dać prezent zamiast pieniędzy i zapytać, jaki prezent byłby dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzyn meza zazyczyl sobie kase na slub a zamiast kwiatow kupony totolotka... Ja rozumiem, szkoda kasy na kwiaty, ale mozna przeciez dac przybory szkolne albo po malej zabawce i dac w parafii albo do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jeśli chodzi o prezenty komunijne polecamy urocze akcesoria rowerowe, na przykład koszyki (http://www.bikebelle.pl/akcesoria-rowerowe-dl a-dzieci/3285-dzieciecy-wiklinowy-koszyk-na-rower-polka-red. html ) albo pokrowce na siodełka (http://www.bikebelle.pl/akcesoria-rowerowe-dl a-dzieci/105-szydelkowy-pokrowiec-na-siodelko-bike-belle-zaj ac.html ) usmiech.gif Więcej propozycji tutaj: http://www.bikebelle.pl/bikebelle-blog/187_Po daruj-dobre-nawyki---pomys ły-na-prezenty-ko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym olała wierszyk i przeszła z prezentem -dla dobra dziecka. A szwagierka niech się obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopciuszek33
Chyba bym nie poszła na takie urodziny... To przesada jest, by o pieniądze prosić, które dziecko prawdopodobnie nigdy nie zobaczy. Na szczęście mi sie nigdy taka sytuacja nie przytrafiła. Jak chodzę w odwiedziny do dziecka czy na urodziny i to niezaleznie czy do przyjaciółki czy rodziny to kupuje jakieś ubranka lub zabawki. Z zabawki dziecko zawsze jest zadowolone. Kupuję je ze strony tublu.pl. Kiedyś siostra mi tą stronkę pokazała i tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zwolennikiem tego żeby dawać dziecku pieniądze, później rodziców zbierają na przykład 1.000 zł i mogą kupić dziecku jakiś mega prezent a goście zawsze kupują jakieś pierdółki np.grę planszową , laleczkę czy samochodzik albo klocki ,o dupę rozbić takie prezenty. My za zebrane pieniądze na pierwsze urodziny dziecka kupiliśmy mu domek plastikowy firmy Smoby za 2.000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapominalska co zapomniala ha
Dałabym bon podarunkowy do jaliegos sklepu z art.dla dzieci. To prawie tak jakby dać kase. O takich zaproszeniach na urodzina 3latka jeszcze nie słyszałam,bezczelność dorosłych nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 10rż prezent a starszakowi dałabym kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.28 Też tak myślę. Ja zawsze, gdy goście pytają co mają kupić to mówię, że zbieram na coś konkretnego i goście dokładają się do tego, w tym roku kupiłam synowi trampolinę i jest bardzo zadowolony a tak tymi prezencikami pobawiłby się chwile i musiałabym wynieść na strych, bo już nie ma miejsca na te wszystkie d**er.ele. Co trochę coś wynoszę na strych i leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w ogóle to należy się dowiedzieć czym interesuje się dziecko i wtedy kupić prezent a nie kupować badziewie wg własnego uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to wcale nie dziwi bo sama na 2 latka teraz chce pieniążki zebrać dziecku i wpłacić na książeczkę i na 18wyplacic żeby miał na prawko auto czy co tam będzie chciał. Zabawek ma mnóstwo i kazdy wie że odkładamy pieniążki od urodzenia , procent rośnie a dziecku nic nie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat trochę stary ale nie rozumiem problemu? Pieniądze są bardzo praktyczne. My mamy dwoje dzieci (młodszy niedlugoroczek) i sami planujemy poprosić gości o pieniądze. Po co nam kolejne ubrania skoro co chwile dostajemy to od babci do od chrzestnych, to sami kupujemy na bieżąco. Po co kolejna zabawka (poł strychu zawalone zabawkami, w garazu 3 rowerki, w pokoju cala komoda z zabawkami książkami). a co jest najbardziej potrzebne? np. kaszki (to idzie błyskawicznie), pieluszki, albo np. jak w naszym przypadku musimy niedługo młodszemu kupic większy fotelik samochodowy. Zamiast samochodu za 50zl wole te 50 w kopercie albo żeby ktoś kupil paczke czy dwie pieluch czy5 paczek kaszek. Moja kuzynka z mezem (chrzestni syna) z którymi mamy swietny kontakt sama zapytala co będzie najpraktyczniejsze my powiedzieliśmy to co napisałam wyżej a ona to my jako chrzestni dorzucamy się do fotelika. Nie rozumiem co w tym zlego? Gbyby to była I komunia tez bym poprosila o pieniądze żeby np. żeby wyslac dziecko na jakas super wycieczke . Ja nie widzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedne te dzisiejsze dzieci. Urodziny bez żadnych prezentów, tylko koperty dla rodziców. Jak to w ogóle wygląda.. Kasę, to można dawać nastolatkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 23.09. Pampersy i kaszka to koszt utrzymania dziecka a nie prezent. A jak prezent to d la rodziców. Swoich gości prosiszo mąję lub papier toaletowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma kilka zestawów LEGO które już dawno rzucił w kąt, ale niech ciotka kupi kolejny zestaw to go nawet dzieciak nie rozpakuje. Rodzice piszą o kasę z dwóch powodów, albo nie mają pieniędzy i woła wydać na pieluchy, czy na coś naprawdę potrzebnego dla dziecka, dziecko ma wszystko, nie chcą kolejnego toru wyścigowego który zajmuje dwa metry kwadratowe, kupią dziecku to czym naprawdę się zainresuje, pomijam jakąś patologie gdzie rodzice kasę wezmą dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim skomentujecie napiszcie ile macie dzieci, bo mam wrażenie że jak zawsze ekspertami są osoby bezdzietne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka chciala bardzo nowy telefon i sama poinformowała rodzinkę że na niego zbiera iec woli kasę. Oczywiście rodzinka wie lepiej po co telefon 11 latce, oni w tym wieku w kupie patykiem grzebali i byli hapy. Podostawała pełno koszulek i badziewi a hitembyla ciotka która kupiła reklamówkę rupieci z "wszystko po 2 zł" byle dużo i jak najtaniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×