Problem z partnerem a ciaza

Witajcie, jestem w 11 tc z moim partnerem, mamy juz jedno dziecko- roczna coreczke, a teraz drugie w drodze. Od jakiegos czasu nie dogadujemy sie z partnerem, caly czas sie klocimy, ja jestem bardzo nerwowa - potrafie rzucic jakims przedmiotem czy pchnac stolem, jest mi ciezko wychowywac dziecko bedac w kolejnej ciazy, teraz mam najgorszy okres , wiecznie zle samopozlczucie, jestem nerwowa a teraz jeszcze dopadla mnie grypa, nie mam na nic sily a co najgorsze, ze nie mam w ogole oparcia w partnerze- doprowadza mnie do szalu, robi cos co wie, ze mnie zdenerwuje.. ostanio znowu awantura przy ktorej sie rozstalismy, on teraz nie pracuje mq prace sezonowa i od czasu do czasu wyjazdy za granice na kilka dni, aktualnie jestem u mamy- on zostal z dzieckiem. Wykloca sie ze mna, ze mi ja zabierze, jakie ma prawa.. i ze z moimi nerwami dziecka mi Sad nie przyzna, nie liczy w ogole sie z tym, ze nosze jego drugie dziecko i przezywam teraz ogromny stres. Ja juz powoli przestaje wierzyc w cokolwiek, ze juz nie bedzie nigdy dobrze , nie wiem co mam robic. Z jednej strony nie chce zeby zabral mi dziecka, a z drugiej nie wiem czy sobie poradze.. Poki co skonczyl mi sie macierzynski, jestem na zwolnieniu i nie zarabiam zbyt wiele, nie mam swojego mieszkania ani pomocy od rodziny, naprawde nie wiem juz co mam robic, nie wiem nawet czy bedzie mnie stac na utrzymanie dzieci.. trace juz nadzieje, ze dzieci zostana ze mna, czy ktos miala podobna sytuacje? Jak sie potoczyl Wasz los? Moze wrocilyscie do partnerow.? Chociaz w moim przypadku bylaby to tylko meczarnia

Piszesz ze to bylaby to meczarnia zostac z mezem na koncu posta, po co zatem decydowalas sie z nim na kolejne dziecko?

Zostawilas z. Nim dziecko dla sadu to.jawne porzucenie chociaz nie wiem jak bys to wytlumaczyla powiem jedno jesli on ci jej nie da nie odzyskasz juz pierwszego dziecka tak dziala prawo w polsce ....

Sprobuj odzyskac dziecko poszo alimenty na starsze i na to ze w.ciazy z nim jestes bo jak w ciazy jestes a nie jestes znim tez mozna ponoc dostac walcz o dzieci wez sie w garsc bo potem bedziesz plakac ze stracilas dziecko i kontakt z nim jak mozna roczne dziecko zostwaic ...

Nie zdecydowalam sie na dziecko z nim.. po pierwszym porodzie dostalam informacje od swojego lekarza ginekologa, ze nie bede mogla zajsc juz w ciaze, mialam ciezki porod i mam wade , ktora miala uniemozliwic zajscie w kolejna ciaze

Panuj nad sobą i tyle. Każdy facet zmeczy się wariatka

Myslę ze wina leży po oby stronach nie wiem jak można rzucać przedmiotami i tak nerwowo się zachowywać, sama jestem teraz w 10 tc i też bywam napobudliwa , zmęczona i chwilami nerwowa ale nigdy nie wyżywam sie na swoim partnerze bo co on winny. Zastanów się nad swoim zachowaniem, poza tym nie wiem jak matka może zostawić swoje własne dziecko i sie przenieść do rodziny...

Skoro tak go nie znosisz i nie chcesz z nim byc to w takim razie jak nie planowalas dziecka bo niby miec nie mozna po co sie z nim robilas? :/ bo sie zachcialo?

Naprawdę jesteś tak głupia, że uwierzyłaś bez żadnych podstaw, bo ktoś ci powiedział, że w ciążę nie zajdziesz? No dobra, a jaki masz plan na przyszłość, bo kasy nie masz, mieszkania nie masz, pomocy nie masz - to CO ZAMIERZASZ?

Wariatka kretynka patologia. ......szkoda tylko dzieci. .....i jeszcze roczniaka zostawilas bo ci ciężko. .pieprzona krowo przez takie mendy jak ty rozgrywaja się tragedie dzieci na świecie.

Mam nadzieje ze to tylko prowokacja.