Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co się dzieje z facetami?Mój facet wcale się o mnie nie stara.

Polecane posty

Gość gość
Byc moze jest nadal wolny bo popadł w to w co często popadają kobiety. "A co jak znajdzie się ktoś lepszy a ja już będę zajeta/zajęty." Na pewno są chętne, i to na jego warunkach, ale on ciągle się boi że straci szanse na coś lepszego co być może mu się przytrafi. Ale jak sobie powie uczciwie ze dalej nie szuka bo to do niczego nie prowadzi i wybieram z tych które sa to to nadal dobra strategia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i tak, choć raz na czas widzę go z jakąś dziewczyną, która ewidentnie czegoś od niego chce, a on jest raczej średnio zaangażowany. Związki miał raczej krótkie. Ciekawa jestem po jakim czasie, czy raczej w jakim wieku przechodzi takie przebieranie w kobietach / mężczyznach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze to indywidualna sprawa. U mnie to poprostu doszedłem do wniosku ze to już ten wiek oraz to ze czuję się finansowo na to gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I znalazłeś od razu kobietę taką, jak chciałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak uczepiliście się Autorki? Nie czuje się kochana i są dwie możliwości. Albo jej Partner odmiennie wyraża swoją miłość i nie porozumieją się, dopóki ona jasno i dobitnie nie wyrazi swoich oczekiwań, albo faktycznie jej nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:20 nie ukrywam że takie jakie mi pasowalyby pod względem charakteru to mam dwie chętne koleżanki. Czekałem na taką przy której poczuje te motylki ale to jest chyba obce mi uczucie. Zresztą kilka osób mi powiedziało że to się już nie zdaza u dorosłych ludzi albo trwa góra miesiąc. Wiec zintensyfikowalem spotkania z jedna z tych koleżanek no i jesteśmy razem, razem mieszkamy. Będziemy mówili że najpierw była przyjaźń a później miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 no ja tez ubolewam, ze nie moge juz poczuc tej obsesji i natretnych mysli... a na sile tak dla mnie z kims byc to bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te "motylki" to nie miłość i u dorosłych ludzi jest rzadkością. Może się nie raz przytrafić na wakacjach czy jakiś krótki romans. Wbrew temu co ai może wydawać takie związki o jakich tu mowa moga być szczęśliwsze i trwalsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wiesz... u mnie było podobnie. Tzn. najpierw przyjaźń, potem miłość. No, przynajmniej z mojej strony, bo on najpierw mnie wybrał (na Twojej zasadzie), a potem się zadurzył. Jeśli się nie oczekuje Bóg wie czego, to może zdarzyć się i tak, że motylki przyjdą z czasem (jak u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To zauroczenie - miły potencjalny początek miłości, zwykle występujący u młodszych osobników i w związkach z dużym potencjałem fizycznym :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha wiec według was mamy się olewać oboje? Mam pogrywać z nim w jakieś gierki żeby zmotywować go do działania? Nie chcę tak:-( Chcę mężczyzny który tak jak ja potrafi pokazać ze jestem dla niego ważna. Ja jak Kocham to chcę tą osobę uszczęśliwić i wydaje mi się że tak powinno być, ale moze ja się nie znam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To upiecz mu z cyjankiem(nie mylić z cynamonem) następnym razem.I porysuj mu tą płytę co kupiłaś.Mój się od początku o mnie nie starał to i ja przestałam mu w dupkę włazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Słuchaj, ale to bardzo dobrze, że tak się dzieje. Odsiewasz w ten sposób tych, którym nie zależy, są niedojrzali, niegotowi na coś poważnego, ludzie nie myślących i zwyczajnych szczeniaków. Czekasz na tego, który będzie Tobą prawdziwie zainteresowany. W ten sposób wstępną selekcję masz z głowy. To w sumie fajne - nie tracisz sił, nerwów i czasu na tego, z którym i tak nic nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi sie wydaje ze ty jesteś młodsza od niego i tyle. Wiesz , ciasto jako dowód miłości to też słabo. Być może facet planuje wspolna przyszłość Tobą, wspólny dom, wspólna rodzinę. Zastanawia się jak was utrzymać czy coś w tym rodzaju a Ty się obrażasz ze Ci smsa nie wysłał. Dla niejednego faceta to ze spłaca ratę kredytu za wspólny dom jest większym wyrazem miłości niz SMS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego ciasto jako dowód miłości to słabo? To takie drobne gesty budują uczucie. Moja druga połówka kupiła mi wafelka - to też miłe, choć to drobiazg przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inn. Heteroseksualni faceci myślą inaczej. Prezent musi być drogi i świadczyć o tym ze mają zasoby. Jak pierwotny człowiek przychodził do domu to przynosił największego bawola swojej kobiecie a nie malego ale smacznego królika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starać się powinny obie strony. Panu, który uważa się za boga współczuję, a jeszcze bardziej jego partnerce. Nie kumam też powszechnego przekonania, że każda kobieta nie potrafi na siebie zarobić i jest na łasce faceta, ale może to kwestia środowiska, w jakim niektórzy się obracaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Bog :). Oczywiście że prawie każdy się potrafi utrzymać ale Maluch to nie to samo co Mercedes, kawalerka to nie to samo co willa a Mazury to nie to samo co Kuba. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz. Większość kobiet chce widzieć w swoim facecie tego "Boga". Mają jakas taka dziwna potrzebę podziwiania swojego męża. Więc czemu im tego nie umożliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejx sobie na kanał Hejłobuzy na youtube to zobaczysz co to znaczy jak się facet o ciebie nie stara. Jeśli jeszcze nie wyglądasz jak bohaterka kanału, zostaw go zanim popadniesz w depresję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego zakładasz, że kobieta nie jest w stanie zarobić więcej niż marne grosze? W swojej polowce to ja/osoby z mojego otoczenia chce widzieć partnera, a nie boga, ale spoko. Żal mi tylko twojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bóg nr 1
Autorko przestań robić problem tam gdzie go nie ma, jakby się starał to miałabyś go w doopie. Zamykam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niektórzy nie chcą widzieć partnera. Zarówno kobiety jak i mezczyzni. I to w różnych kombinacjach. I na jakiej podstawie uważasz ze partnerski zwiazek to ten najlepszy model? Bo tobie się tak wydaje? Różnice między plciami występują i są piękne. Można je podkreślać i czuć z tego satysfakcję i można je minimalizować czy wręcz zaprzeczać. Wolność wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:30 ale burak z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, tutaj na kafeterii jest wylęg prawików, którzy nigdy w całym swym życiu kobiety nawet za rękę nie trzymali. Czy należy ich słuchać? Nie sądzę. Sprawa zaś jest prosta: powiedz mu, że nie czujesz by się starał i że miły gest od czasu do czasu sprawiłby ci przyjemność. Niektórzy faceci to, no cóż, debile, którym to nie przyjdzie do głowy i tyle. Należy ich naprowadzić i wytresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:09 :D Jestem piękna, mam dom i dobrą pracę, a staram się bo to normalne w związku. Jeśli się kogoś kocha to się o niego troszczy. Jeśli tego nie wiesz to żyj sam i wal konia do lustra. Jesteś typowym narcyzem, który podnieca się stadem desperatek pod blokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie. heteroseksualni faceci nie myślą inaczej. To nie zależy od homo/heteroseksualizmu, a od wzorców wyrażania uczuć. Dla jednych są to słowa, dla innych drobne prezenty, a jeszcze dla innych dbanie o drugą osobę na poziomie materialnym. Dlatego jest tyle problemów w związkach, bo ludzie myślą, że to co im sprawia przyjemność, sprawia przyjemność partnerowi, a to, co dla nich jest oczywiste, jest jasne dla innych. Znam różnych gejów i różnych heteryków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm......jednak chyba coś w tym jest ze chce się w facecie widzieć, no może nie Boga, ale kogoś ...lepszego. To przyjemne uczucie wiedziec ze wyrwalam takiego polboga. ;) a inne nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jakich wy gachów spotykacie...ale jestem z mężem 10 lat i nadal o mnie zabiega, kupuje kwiaty i komplementuje. Chamskie olewajace zachowanie nie jest normalne. Na moje oko daruj sobie fagasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co masz takiego faceta ? Pogoń go , kopa w tył i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56 d****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×