Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

która z was kojarzy autko pegeut 206?czy warto je kupic?

Polecane posty

Gość gość

która z was kojarzy autko pegeut 206?czy warto je kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małe zwrotne, łatwo nim zaparkować. Defekt - słaba blacha. Przed zakupem koniecznie na przegląd najlepiej do kogoś znajomego. Niech przetrzepie podwozie wzdłuż i wszerz. Serio. Jak tylko jest gdzieś podgnite nie kupuj bo je zezłomujesz po jednej zimie. Jeśli nie masz garażu - nie kupuj auta, które było garażowane bo też blachę trafi szlag. Ogólnie jest takie w utrzymaniu, części też. Nie powinno być dramatu. Jak będziesz dbać, naprawiać na bieżąco i konserwować podwozie (raz do roku wystarczy, koszt to jakieś 400 zł) to będzie okej ;) szerokiej drogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych francuzów. chyba, ze masz zaprzyjaznionego i taniego mechanika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam i 2 lata temu mielismy remont glownej drogi na osiedle, efekt taki ze musielismy wymienic laczniki, wahacze, tlumik, przytwierdzic od nowa rure wydechowa, poza tym sprzeglo i pierdyliard jakichs p*****l niezwiazanych z tymi wertepami, ktore mielismy przez rok na osiedlu, typu akumulator... Przez ostatnie 2 lata wydalismy ok 3tys na naprawy ale autko ma juz 9 lat. 4 lata temu tez mial remont, m.in wymiana rozrzadu, w nim to w kolko cos sie dzieje:) No ja go lubie bo jest maly, zwrotny, slucha sie:) nawet maz go woli od passata a ma 195 wzrostu. Ale malo pakowny i z jednym dzieckiem w foteliku montowanym tylem srednio sie miescimy, drugie w nosidle wejdzie ale juz bez pasazera, bo fotel musi byc maksymalnie podsuniety do przodu. Ja to tak z babskiego punktu widzenia, dla kobiety po miescie jest fajny, dla faceta tez. Dla rodziny za maly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:46 Każde auto ma części tzw. zużywalne. Nawet w najnowszych autach trzeba wymieniać pewne rzeczy i tego nie przeskoczysz. Zawieszenie na naszych polskich drogach szlag trafi nawet w najnowszej klasy oplu mercu czy bmw nie mówiąc o autach z na prawdę wysokiej półki. Ja jeżdżę 18 letnim oplem. Auto igła, ale dbam. Dbam i wymieniam co trzeba natychmiast. A to akumulator właśnie, a to w zawieszeniu coś klupie, a to klocki, tarcze, światła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:56 racja totez nie odradzam, niestety w kazdym samochodzie po latach trzeba sporo wymienic. Nasz ma bardzo delikatne zawieszenie, w zasadzie jeden lacznik zaczal stukac po dwoch miesiacach tego remontu drogi i potem poszlo po kolei. A tarcze i swiatla itd to wiadomo ze trzeba zmieniac i to stosunkowo czesto. To sprzeglo mnie wtedy zalamalo bo nam sie rozkraczyl na glownej drodze w centrum miasta i rob co chcesz, wczesniej byl u jednego mechanika ktory nas zaalarmowal ze sprzeglo bedzie do wymiany a tak wyszlo ze pojechalam z nim do innego geniusza z polecenia ktory mi nawymienial d**ereli za ponad 1000zl, juz nawet nie pamietam, a mowi ze sprzeglo ok. No to ok, a za dwa miesiace trzeba bylo lawete wzywać. Ale to nie wina marki, czy modelu, ogolnie tak jest z samochodami... To delikatne autko, ale je lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeździłam takim 6 lat. Fajne, małe zwinne, jeździło się super. Dla jednej osoby ok, ale jak już przyjdzie dziecko, to dużego wózka nie zmieścisz. Stelaż szedł do "bagażnika", koła luzem obok, a gondola lub spacerówka do środka, obok dziecko w foteliku i my ściśnięci z przodu. Stanowczo za mały dla rodziny z dzieckiem. Ma słabe blachy, szybko rdzewieje. Lubi nawalać elektryka, słaby akumulator. Musieliśmy wymienić sprzęgło, urwała nam się rura wydechowa i na koniec padła tylna belka-to takie poważniejsze naprawy. Uwielbiałam to autko, ale przyszedł czas na wymianę na większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pegeut? Nie znam...nowa marka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to są jednak głupie.Uparły sie na te małe auta i jeżdżą z tymi dzieciakami jak w pudełku. A do bagażnika mieści się zaledwie paczka pampersów:O Nie rozumiecie, ze im mniejsze auta tym gorzej podczas wypadku? Takie jesteście ułomne, ze większym nie dacie rady nigdzie zaparkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pegeut? Nie znam...nowa marka? brawo. wyczulona na takie rzeczy...nie zauważyłam. nie jestem autorką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×