Skąd wiecie że nie zostawi was w chorobie

Jak wchodzicie w związek to nie boicie się, że facet zostawi was w razie kłopotów ze zdrowiem? Kiedyś mi się to zdarzyło i od tej pory mam obawy. Boję się, że jak będzie dobrze, to partner będzie że mną. Jak się pochoruje albo jak będą życiowe nieszczęścia, to boje się, że mnie zostawi. Przez to boje się wchodzić w jaki kolejek związek. Jak poznać i czy da się w ogóle poznać, że mężczyzna nie ulotni się np gdy zachoruje , albo będą długi, albo brak pracy, albo niepełnosprawne dziecko, słowem jakieś losowe wypadki. A może tego się nie przewidzi i niepotrzebnie wymyślam? Z drugiej jednak strony ludzie się żenią, więc chyba mają do siebie zaufanie.

ja mam pewne schorzenie neurologiczne , poznalam faceta , spotykalismy sie , powiedzialam mu o tym, potem napisal smsa ze nie chce mnie juz widziec bo nie chce chorej babki :o bardzo mi przykro bylo i chyba juz bede sama cale zycie

Różnie może być. Większość współczesnych facetów to egoiści. Jest fajnie jak jesteś ładna, zdrowa i samodzielna. Jak zachorujesz to jesteś be bo zamiast bawić się z nim leżysz w szpitalu. Jak stracisz kogoś bliskiego to też jesteś be bo co tu robić z zamuloną laską, która ma depresję? Stosuj zasadę ograniczonego zaufania i na 1 miejscu stawiaj Boga. Kochaj go całym sercem, a On będzie Cię chronił.

jest moją bratnią duszą i ufam całkowicie,zresztą po 10 latach przywiązanie jest jak dwóch psin,nie chce umierać za krótko z nim byłam

16:12 Właśnie o coś takiego mi chodziło. Jak jest zdrowie to cacy. Jak się sypie zdrowie to już nie jest tak wesoło. A jakby doszły inne problemy, zwolnienie z pracy, albo kłopoty z dziećmi czy z finansami, to boje się, że się ktoś znowu ulotni. Będę zdrowa, ladna, wesoła i bezproblemowa, to związek będzie trwał. Jak się coś zmieni to bye bye.

bycie z kimś komu się nie ufa jest pozbawione sensu,małgorzata lubiła mówić do swojego mistrza gdy w nią wątpił ze jest małej wiary a ona do piekła poszła by go ratować

jeśli nie ma prawdziwej miłości to pewnie się stanie ,bo czemu nie,wy też się zastanówcie czy jak straci prace nie rzucicie ,jak noge albo rak,wy tez nie kochacie naprawdę obłudnice

Mnie mój " ciapaty " nie zostawił w ciężkiej chorobie i operacji. Był , wspierał , pielęgnował i finansował najlepszych lekarzy . Zmarł nagle na atak serca we własnym domu .

gość dziś Nie oceniaj wszystkich mezczyzn na podstawie tych na ktorych lecisz! Po drugie nie ma facetow a sa mezczyzni.

Choroby chorobami. Wielu zostawia kobiety po ciążach, gdy bardzo przytyją i porobią im się rozstępy, a wcześniej tak zapewniali o miłości do nich. Bierzcie za mężów chrześcijan, których poznacie po owocach, a problem zniknie.

Nikt porzadny porzadnej kobiety nie zostawi ale w Polsce brak porzadnych kobiet, ktore wybieraja porzadnych mezczyzn, ktorych jest wielu.

ale taki będzie z nią dla zasad i wartości,a chyba chodzi o prawdziwe uczucie

Nie każdy chrześcijanin to dobry człowiek. Moją sąsiadkę mąż zostawił jak zdiagnozowano u niej raka. Wytrzymał pół roku hoojek, a taki był troskliwy.

No mnie zostawiła kobieta i nie ufam im, mam uraz.

u nas kraj katolicki,myslcie trochę,czyli prawie każdy to katolik

Czyli jak tu mieć zaufanie do drugiej osoby? Całkiem ufać jak widać nie można. Ale tak bez zaufania być z kimś w związku To też bez sensu.

Ja ufam 100%. Ale jestem w zwiazku bez zobowiazan. Jakby sie przydarzylo cos takiego to na pewno odejde oraz bede oczekiwac ze on odejdzie.

Nikt tego nie wie, człowiek nawet sam siebie nie zna na tyle dobrze, żeby wiedzieć, jak zachowa się w ekstremalnej, nowej dla siebie sytuacji. Ty nawet sama nie wiesz jak zareagujesz na coś takiego: może z rozpaczy popadniesz w alkoholizm a niepełnosprawnym dzieckiem będzie się zajmował samotnie mąż? Różnie może być.

mój szaleje jak mnie coś boli,a ja panikuje jak jemu coś zagraża

poznanie siebie to wasz z****** obowiązek ,od tego macie zaczynac

a skad wiesz, ze ty go nie zostawisz? z powodu choroby? albo bo ci sie jednak juz odwidzi?? skad masz pewnosc, ze jutro cie auto nie trzasnie? ze niewykryty tetniak nie peknie? albo nie stwierdza zlosliwego guza z 3 miesiacami na zycie? ile czasu poswiecisz na zalowanie, ze sie balas?

Jak sie leci na dupkow to zostawiaja. To wybor kobiet.

bo znam siebie,bo to co oswoje jest pod moimi skrzydlami,bo wspieram go w chorobie ,bo był przy mnie gdy nie mogłam chodzic ,bo nie jestem glupia c**aaa,bo KOCHAM PRAWDZIWA MILOSCIA a smierc to tylko większe możliwości :-)wystarczy? jesteś chodzącą wątpliwością ,nie chciałabym być kolo ciebie na dowolnym polu walki ,o cokolwiek trusia srusia

Mnie zostawił właśnie taki cichy i spokojny. Daleko nu było do bad boya jak to się mówi, taki własnie normalny i porządny, uważający, że kobiety głównie lecą na bad boyów ale ja jestem inna i tak dalej. Koniec końców zostawił mnie właśnie jak się zaczęły długotrwale kłopoty ze zdrowiem Tak że taki spokojny tez może kopa zasadzić że ani się nie obejrzycie :(

a był bratnią duszą która rozumie cie bez słów? czy misiem przytulaczkiem i do seksu

gość dziś a był bratnią duszą która rozumie cie bez słów? czy misiem przytulaczkiem i do seksu dla mnie tak, ale dla niego nie jak się potem okazało. Że spokojny i tzw normalny niczego nie gwarantuje, też może zwiac jak się zaczną kłopoty. Jak tu ludziom ufac.

i dlaczego słowo spokojny i cichy plus słowa jesteś inna sa dla Ciebie równoznaczne z miłością

jak się rozpoznaje miłość ,taka osoba jest jedna na 100,nie ma gwarancji na spotkanie jej

gość dziś i dlaczego słowo spokojny i cichy plus słowa jesteś inna sa dla Ciebie równoznaczne z miłością Bo to było do gościa który pisał, że kobiety wybieraja dupków. Myślałam, że dupkiem to znaczy takim co biega i romansuje ze wszystkimi kobietami nie jest. Nie szpanował, nie bił, nie pił. I tak nic z tego nie wyszło. Najpierw zapewniał, ze to wszystko na powaznie, że w końcu mnie znalazł, a potem byłp papa, on sie nie chce wiązać bo w sumie już nie wie co czuje i go to przerasta.

pozostają układy w przyjacielskiej miłości albo jakiejś tam przyjazni no bo co ,