Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czym jest zycie bez milosci?

Polecane posty

Gość gość

Jestem wybredna,otaczam sie tylko i wylacznie ludzmi których lubie i szanuje,nie jestem w stanie kogos polubic jesli wiem,ze jest złym czlowiekiem. Z kolei bezinteresownosc,dobre serce to rzadkosc,tak wiec znajomych mam niewielu.Kiedys mialam pelno powierzchownych znajomosci i bardzo sie zawiodlam. Ale nie o tym. Kiedy kogos pokocham, zainteresuje sie na tyle,by wejsc w jakas relacje z wzajemnoscia to...ta osoba umiera. W ciagu ostatnich 4 lat 6 osob odeszło. Para z ktora sie przyjaznilam,kuzyn a takze 3 potencjalnych chlopakow. Ostatni w listopadzie.Jestem wykonczona,boje sie wchodzic w jakies relacje a przeciez potrzebuje tego... Kiedys bylam u wrozki , ta powiedziala mi ze ktos rzucil na mnie klatwe by nie ukladalo mi sie w milosci, moze jest w tym cos prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niezłe! Trzeba cię wysłać do Syrii. Wstąpisz do IS, zaprzyjaźnisz się z abdulami i świat będzie miał wreszcie problem z głowy No taka broń masowego rażenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim powinnaś zacząć naprawiać własne życie od siebie i w pierwszej kolejności uderzyć się w pierś i wybić brednie które ci ta wróżka wywróżyła :D po drugie, musisz zrozumieć, że strach to tylko jedna ale zarazem jedna z niewielu emocji które towarzyszą przez całe życie, od poczęcia (te mechanizmy obronne już się wykształciły razem z pierwszym zalążkiem układu nerwowego), aż po grób. To jedyna rzecz której człowiek nie potrafi się wyzbyć, więc całkiem normalne jest, że po wielu niefortunnych przypadkach (zakładam, że nie ingerowałaś w śmierć tych panów :P) twój system nerwowy zaadoptował i wyolbrzymił nowy stan - obawy. Cóż, twoje zadanie to oswoić się z nim, przywyknąć, to normalne jak to gdy ciało przyswaja się do braku kończyny, po czym "zerwać jabłko niewidzialną dłonią". Wierzę, że nie uda ci się to, ale powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat mieli ci potencjalni chłopcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam w klatwy wierze bo na mnie tez ktoś rzucil i sie speknilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaprzyjaznie,bo unikam zlych ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wróżka tez wywrozyla mi wiele innych rzeczy, ktore sie sprawdzily...dlatego zastanawiam sie, czy cos w tym jest? W koncu nigdy mi sie nie ukladalo,a nic mi nie brakuje... Ponoc jestem sliczna,ciala sie nie powstydze nie ma co ukrywac ;) charakter tez mam ok, jestem z dobrej rodziny... wewnetrzny plomien jest :p nie ma sie do czego przyczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 21..a ci chlopcy w zblizonym wieku.ten ostatni mial 23..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpiritusRatyfikowany
@gość dziś Z jednej strony wygladasz na interesujaca osobe a i ja sam jestem raczej sympatyczny. Z drugiej ostatnio sam nienajlepiej sie czyje :) A bardziej powaznie, wiele zalezy od tego czy ich smierc byla dzielem przypadku (sporo na pecha) - czy tez czyms co bylas w stanie przewidziec. Bo jesli to drugie to moze zwyczajnie ciagnie cie do ludzi ktorzy sa na ostatniej prostej, ze wzgledu na refleksyjnosc czy inne cechy ktore ten stan uwydatnia - w takim wypadku, warto by zrozumiec co dokladnie to takiego i szukac czegos moze troszke mniej fajnego ale nie zwiastujacego rychlej smierci. A co do spirytyzmu, to nic dobrego/sensownego. A taka klatwa(przeklenstwo) to by bylo cos ala "Idz do diabla", "Niech cię piekło pochłonie" itp. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×