Kto zechce samotną z dzieckiem?!

@gość: jak oddzielasz właściwych potencjalnych partnerów od niewłaściwych? Jak rozpoznajesz, kiedy ktoś interesuje się Tobą jak używanym autem "pojeździ, postoi" a kiedy jak żywą osobą, z którą mógłby zróść się tak, że stanowiłby najbliższą rodzinę? Jak się wystrzegać przed potencjalnym pedofilem??

O jak jej sie dzieciach urodzi to zmieni piorytety o 180 stopni. Teraz jeszcze glupota i naiwnosc z niej przemawia.

To jest temat rzeka - odpowiednie dobranie partnera, ja jestem sama od 6 lat i nie szukam partnera, przeczytaj to co powyżej, jak się mała urodzi najpewniej stwierdzisz że jednak nie potrzebne ci są kolejne gacie do opierania, mój wybór i póki co nie zamierzam tego stanu rzeczy zmieniać. Jeśli z kolei chcesz mieć gacie a nie chcesz ich sama opierać tylko zbudować związek opierający się na szacunku i wspieraniu siebie nawzajem skup się na odpowiedzialności i stabilizacji, zwracaj uwagę na wartości a nie szukaj dreszczyku emocji.

Nie chodzilo mi o "kolejne gacie do prania", lecz priorytety. Chodzilo mi o to, ze jak sie zobaczy usmiech wlasnego dziecka, to inne problemy odchodza na dalszy plan. Jasne, czasem warto jest miec gogos, z kim mozna sie tym szczesciem podzielic, uciec od problemow albo zrobic cos niezwyklego, ale nie sa to rzeczy najwazniejsze.

Dokładnie o tym napisałam tylko nieco dobitniej :P

głodna_życia to smutne co piszesz. Masz wymagania, określiłaś je więc mniemam, że ojciec Twojego dziecka je spełniał. I widzisz jak to się skończyło. Może warto odpuścić ze swoimi oczekiwaniami. Jeśli wszystkich będziesz w ten sposób oceniała to nie będzie Ci łatwo. Nigdy nie masz gwarancji, że facet "na poziomie" nie okaże się łajzą. Dam Tobie przykład z życia. Moja pierwsza miłość (rozstaliśmy się dawno temu). Znalazła wspaniałego faceta. Wykształcony, pracował w banku na wysokim stanowisku, podstawowa pensją miesięczna 40 tys. brutto bez dodatków. Zaszła w ciążę, a w dniu jego urodzin jak czekała na niego w domu z niespodzianką to wrócił bardzo późno mówiąc to moje urodziny, więc spędzam je jak chce. Przystojny, wykształcony, z dobrą robotą S******L.

Wazne, by mimo wszystko Autorka nie tracila klasy i wymagan. Wiadomo, idealu nie ma na swiecie, ale lepiej czasem byc samemu niz z kims, kto... nie do konca nam odpowiada, jest dupkiem itd. Ja, jak jej temat przeczytalem to pomyslalem, ze moze z niej byc fajna babka i wydaje mi sie, ze potrzebny jej ktos, kto potrafilby porwac ja za reke w swiat. Moze gdzies ktos taki jest... Wiesz... ida swieta :)

Bardzo dziękuję Wam za rozmowę. Dwóm osobom jednej podpisującej się jako 'gosc', która podzieliła się doswiadczeniami i radami, które sobie zapisałam. A druga osoba, której dziękuję to 'goscP' - podniosła/es mnie na duchu. Owszem, fala hejtu to coś na co jestem odporna i wiem po co tu jestem i po co to pisze - żeby przemyśleć temat ale dobre słowo, to coś co ociepla dzień. Również życzę Wam wesołych świąt, Będę obserwować wątek, gdybyście chcieli się ze mną skontaktować, Pozdrawiam! :*

Gdy na swiat przyszlo nasze dziecko partner nawiazal romans z dziewczyna 10 lat mlodsza ode mnie. Przechodze przez pieklo,bo dlugo bylismy razem i go kochalam. Jest takim facetem jakiego Ty bys chciala. I wiele innych kobiet. Teraz chce do mnie wrocic. Jak czytam o tym drugim sorcie,to az mam ochote sie zgodzic na jego powrot. Skoro zaden wartosciowy facet ma juz na mnie spojrzec,to przynajmniej bede miala niewiernego dupka u boku,a dziecko ojca :/ Osoby,ktore tylko krytykuja i docinaja widocznie nie wiedza jak boli samotnosc.

"podniosłeś" jestem facetem. Pozdrawiam ;)

Wierze we wszystko co napisalas bo nie mam podstaw zeby nie wierzyc :) A teraz napisze ci co jest twoim glownym problemem: zerowa znajomosc ludzi i duze braki w zakresie kobiecej intuicji. Dlatego jestes teraz w takiej sytuacji, a nie innej. Zakladam, ze rozumiesz co mam na mysli. Az mi ciebie chwilami szkoda jak pytasz (jak mala dziewczynka): po czym poznam ze to pedofil? Otoz nie ma gotowych testow na wszelakie dewiacje. Trzeba umiec obserwowac ludzi i wyciagac adekwatne wnioski z ich zachowania - tyle, ze tego nie ucza w szkolach. Pozdrawiam!

Ale jaja. Nie dość że panna z dzieckiem ale jakie mniemanie o sobie fiu, fiu. No to pozwól że ci wyjaśnię jaśnie panno. Może i jesteś foto- czymś tam, ale dla facetów jesteś towarem z drugiej ręki- baba z bastardem, więc nie sądzę że byś mogła wybrzydzać. Ale skoro jesteś z wyższych sfer to na pewno jest szansa na zostanie kochanką jakiegoś pana biznesmena.Większość normalnych, wolnych facetów na pewno nie będzie chciało użerać i łożyć na bachora pana typu-niebieski ptaszek. Skoro tak smakował mu seks z tobą to niech teraz pracuje na jego rzecz.

Ja uwazam,ze zycie zweryfikuje twoje oczekiwania.Pomylke pierwsza masz juz za soba.Wybralas niewlasciwego partnera ,czym skazalas sie na bycie samotna mama,pozbawilas dziecko ojca w doslownym rozumieniu tego slowa.Zafundujesz swojemu dziecku kolejnych wujkow,bo szukanie tego wlasciwego zajmuje duzo czasu i zachodu. Wychowanie samotnie dziecka pobawi Cie mozliwosci rozwoju,czasu na pasje ,na ubogacanie sowie zycia na dlugi czas.Wejdziesz w czas kupek,zupek,soczkow,kolek i wielu innych dolegliwosci,ktore zweryfikuja twoje apetyty na zycie.Trudno wymagac by pojawil sie raptem mezczyzna,ktorego celem w zyciu bedzie asysta przy twoim dziecku i problemach,ktore sa naturalna koleja zycia. Nie znaczy to ze masz przestac myslec o szczesciu.To naturalne pragnienie kazdego czlowieka .Przy dobrych " wiatrach" moze uda sie. Wybierz: mezczyzne,ktory zetrze CI szminke z ust ,a nie rozmaze tusz na rzesach. Zycie nauczy Cie pokory i wlasciwej oceny ludzi i sytuacji. Powodzenia.@E

gość dziś - dobra wypowiedź- zgadzam się w 100%! Panna Autorka ma wysokie o sobie mniemanie a niestety jako "przygodna dzieciatka" stanowi już "drugi sort".

Jak tu czytam- Pani Autorka jeszcze nie urodziła "dzeciaka z wpadki" a już szuka kolejnego "frajera". Zamiast marzyć o kolejnym "księciu z bajki"- staraj się Autorko w sadzie o ustalenie ojcostwa (będziesz miała forsę na tę "wyprawkę" dla malucha nad którą jęczysz, że to kosztuje)- no i obowiązkowo- alimenty od szanownego "tatusia"...

" podniosła/es mnie na duchu. Owszem, fala hejtu to coś na co jestem odporna i wiem po co tu jestem i po co to pisze - żeby przemyśleć temat ale dobre słowo, to coś co ociepla dzień." x Fala hejtu niesie też ze sobą (paradoksalnie) dobre rady, więc bierze je pod uwagę. Jak dziecko podrośnie to wiesz co zrozumie? Że matka nie potrafiła sobie dobrze wybrać faceta, bo ojciec dziecka ją zostawił. :/ Że znalazła potem sobie jelenia, by mieć frajera do pomocy i łożenia na dziecko. Że dzieliła facetów na fajnych kochanków i nudnych "Andrzejów", pośredniego sobie znaleźć nie umiała, bo to nie jej liga - Ci pośredni mają za dużo oleju w głowie, by się dać usidlić. Kto zechce samotną matkę z dzieckiem? Tylko "Andrzeje". Których jest na pęczki. :) Więc sobie wybieraj. A normalnych facetów to Ty w spokoju zostaw, bo to dla Ciebie strata czasu.

Do pani z . Uwielbiam takie panny jak ty powaga. Co za słowa: odpowiedzialność, stabilizacja, szacunek, wspieranie siebie och jej. Aż się wzruszyłem.Teraz!!!Jak macho-badboy zamajstrował dzieciaka i zostawił samą! Teraz te wielkie słowa możesz sobie ty i tobie podobne puszczalskie wsadzić!! Wcześniej gości o takich cechach omijałaś dużym łukiem, kpiłaś, nadawałaś przydomki:nudziarz, frajer, c***a, p***a-nie facet, lamus, nerd i pewnie wiele innych. Bo twój supermen dawał tyle emocji ten seks w kiblu na dyskotece, tylnim siedzeniu bmw itp.itd. Więc teraz idz sobie do takiego i zostaw normalnych, odpowiedzialnych, wartościowych porządnym kobietom.Ty jesteś zużytą latawicą bez honoru i bez mózgu. Możesz liczyć co najwyżej na porządny kop na d...pę może wtedy przejaśni ci się we łbie.

17.44-"zostaw normalnych, odpowiedzialnych, wartościowych porządnym kobietom" XXX Ja (nie Autorka) zawsze byłam i jestem "porządna" ale jakoś nie miałam szczęścia trafiać na "odpowiedzialnych i wartościowych". Czy są w ogóle na świecie tacy faceci? Szczerze w to wątpię.

O kurna to ten temat! To ta prowokacja haha. :)

zenada,po prostu zenada autorko.przemysl to

Spoczko, jeśli to nie prowo to będzie musiała dawać doopy i o******lać gałę jakiemuś nieudacznikowi co pracuje za 2 tysiące. :) Bo ją nikt normalny nie zechce. Jak bękart podrośnie to wykrzyczy jej w twarz, że była zlewem na spermę dla s*****la, bo miała z nim nieziemskie orgazmy. I jeszcze udaje niewiniątko. :) A do kościoła chodzisz autorko pewnie co? :) Kogo ona chce oszukać, chyba siebie, bo by oc***ała.

Cytat Autorki: Jak rozpoznajesz, kiedy ktoś interesuje się Tobą jak używanym autem "pojeździ, postoi" a kiedy jak żywą osobą, z którą mógłby zróść się tak, że stanowiłby najbliższą rodzinę? xxxxxx "ZRÓŚĆ"??? Chryste.... Autorko, nie pisz już więcej, nie kompromituj się :) Ani z wykształceniem, ani z poziomem, ani z górną półką nie masz niestety nic wspólnego. I nie mówię tu o ciąży, to akurat Twój najmniejszy problem. Pozdrawiam.

gość dziś - to są właśnie "panny z gornej półki"... we własnym mniemaniu :):):) Podobno Autorka nawet studia skończyła :):):)

Potrzebuje kogoś, kto tak jak ja, posiada głód życia a nie jest "śrubką" jednostajnie obracającą się w zegarze. Kogoś kto nie ogląda telewizji, nie chodzi do koscioła, kogoś kto chce rozmawiać i wybierając mnie na swoją kobietę, wie, że wybiera cos z najwyższej półki a nie... Bezpieczne optimum :/ Czuje, ze juz kogoś takiego nie znajdę. Czy są tu samotne matki, które tak jak ja się zraziły? Jakie są Wasze doświadczenia? xxx Autorko Ty jesteś zdrowo "porąbana"! Po urodzeniu dziecka spadniesz twardo na ziemię.

"(dorabiam jako fotomodelka)" hahaha.. twoja wielkie dupsko nadaje się jedynie tanich pornosów klasy B oczywiście mam tu na myśli podrzędne polskie produkcje :-P

"(dorabiam jako fotomodelka)" hahaha.. twoja wielkie dupsko nadaje się jedynie tanich pornosów klasy B oczywiście mam tu na myśli podrzędne polskie produkcje :-P

Az mi sie lezka w oku zakrecila jak przeczytalam tutaj wasze zdanie na temat samotnych matek z dziecmi. Otoz ja wychowuje sama corke, z jej ojcem bylam kilka lat. Kiedy zaszlam w ciaze zaczal pic,cpac,zdradzac mnie co wiazalo sie z tym,ze przestal mnie rowniez szanowac. Wiele przez niego plakalam, i wlasnie wtedy podjelam decyzje o rozstaniu. Bylo mi bardzo ciezko, bo nie chcialam rozbijac rodziny, ale wiedzialam, ze dziecko bedzie szczesliwsze tylko z mama niz z patlogiczna rodzina (ktora tworzyl)...To jest tak cholernie niesprawiedliwe, masz faceta-wszystko idzie tak jak powinno, nagle zachodzisz w ciaze, on sie zmienia-pije,cpa,zdradza...Ty go zostawiasz i podejmujesz naprawde trudna walke-wychowac samemu dziecko, a ktos Ci mowi,ze jestes drugiego sortu,bo masz ''bekarta'' i za pewne sie puszczalas Jestem normalnym czlowiekiem, ktory potrzebuje obok tej drugiej osoby. Nie mam wymagan takich jak autorka. Ja chce zeby ktos nas po prostu kochal i szanowal Nawet nie wiecie ile smutku mi to sprawia.

Każda kobieta potrzebuje czuć, że jest dla swojego mężczyzny najpiękniejsza i wartościowa i jest dla niego, wspomnianym 8mym cudem świata. Każdy mężczyzna chce mieć kobietę, która lubi swoje ciało i dba o nie. Wiadomość o poczęciu potrafi zmienić mężczyznę znanego od lat nie do poznania (cechy z którymi się krył wychodzą na jaw, od kiedy myśli, że może juz sobie odtąd pozwolić na wszystko, skoro kobieta jest brzemienna to i tak nie odejdzie od niego, myśli).

@ goscA : ja też uważam, że osoby, które wypisują te wulgaryzmy powinny się puknąć w czoło bo nie przeżyły takich sytuacji a w swoim życiu popełniają błędy cięższe i lżejsze, często nie mając ich świadomości nawet długo po fakcie. Naprawdę mam wrażenie, że cały feminizm o kant rozbić bo mężczyźni albo potrzebują kobiety na sprzątaczke (wiec się żenią, nakładają jej obroże i przykuwają do obejścia) albo na kochankę, która się znudzą i pójdą do następnej. Jestem rozczarowana związkami. Moje poczucie wartości jest wysokie ponieważ musze je podtrzymywać od kiedy ukochany partner poniżyl mnie swoim zachowaniem (agresją względem mojej rodziny i poczętego dziecka). Potrzebuje kogoś, kto będzie traktował mnie jako osobę. Nie chce kogoś kto ogląda telewizję, chodzi do koscioła i kupuje telegazete bo właśnie takie osoby tutaj dzisiaj piszą te przykre rzeczy - utrwalone, uśrednione stereotypy nienawistnych szaraczków przerażone, pozostałość po poprzednim ustroju :/// Szare wróble które w grupie odważne zadziobią kolorowego ptaka który między nie wleci. Zdaje sobie sprawę, że żeby realizować swoje potrzeby uczuciowe, takie jak rozmowa, wspólne przeżywanie i dobry seks, będę musiała rozdzielić życie rodzinne od sercowego. Tak czuję po prostu. Ktoś pisał nienawistnie, że normalni faceci to nie dla takich bab jak ja. A co to są Ci normalni faceci? Norma? Norma krajowa czy europejska? :) i normalni według kogo? :) W mojej sytuacji staje codziennie masa kobiet na całym świecie. Zgadzają się na ślub, potem na brak szacunku, zdrady, przedmiotowe traktowanie, pogardliwym stosunek, awantury, wymuszanie posłuszeństwa a w końcu przemoc. Ja miałam odwagę z tego wyjść na ostatni dzwonek. I czuje się pełnowartościową osobą. W najbardziej starannie dobieranych małżeństwach zaczynają się zdrady, przemoc i psychopaci. Człowieka się nie ocenia przez jego status związku, przez jego potrzeby (w czym kobieta, taka jak ja, która potrzebuje czuć, że żyje jest gorsza od faceta, który chce mieć sprzątaczke?!) tylko przez sposoby w jaki radzi sobie z problemami. Każdy problemy i trudności ma. Żyje się tylko raz. Nikt nie dostaje drugiej szansy. W życiu improwizujemy. Nie każdy trafia do rodziny, w której zostanie tego życia nauczony przez rodziców. Często musi tego uczyć się sam. Tak jak ja. A ja przy tym mam jeszcze odwagę wiedzieć czego chce i sięgać po to. Komentarze o seksie w toalecie, BMW, s*****e... Ludzie, z takimi frustracjami to odsyłam do seksuologa jeśli to jest Wasze wyobrażenie o głodzie życia. Mój głód życia to zrozumienie tego, czego w życiu szukamy, co nas napędza, co sprawia, że chcemy iść codziennie dalej, lepiej i realizowanie tego. Nie każe nikomu tak żyć. Pisze o tym żeby naświetlic swoje podejście i skomunikowac się tutaj z ludźmi podobnymi do mnie, o ile można wyczytać z postow. Może takie osoby po prostu nie wchodzą na kafeterie. Wpadka jest czym złym? Bekarty? Wiecie jak mało ludzi decyduje się świadomie na dzieci w Polsce? Ile jest ślubów? Te tzw. wpadki i bekarty to symbol naszych czasów i kapitał ludzki, który zapłaci za Wasze emerytury. Ale skąd możecie to wiedzieć? Musielibyscie zacząć myśleć. Ale tak się nie stanie dopóki nie wyłączycie telewizorów.

Urodzisz dziecko dupkowi a pewnie oczekujesz teraz porzadnego mezczyzny co ? Samotna matka to w wieksosci przypadkow pusczalska albo wlasnie fakna dupkow. Zaplodnil cie d**ek to niech d**ek wychowuje z toba dziecko. Proste.