Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matko polko skoro już mowa o karpiach to dlaczego nie chcesz żyć ekologicznie!

Polecane posty

Gość gość

Zobaczyłam że wiele osób rozpacza nad karpiami w basenie w sklepie. Pomyślałam sobie że w takim razie dużo ludzi chyba ma tutaj dobre serce. Pomyślałam sobie że to w takim razie dobry moment żeby zapytać ciebie tu i teraz kobieto: DLACZEGO NIE WALCZYSZ Z PLASTIKIEM ? Pytam się ciebie matko polko dlaczego z pełną świadomością szkodzisz sobie, swoim dzieciom, swoim wnukom, wszystkim ludziom na świecie oraz wszystkim zwierzętom oraz wszelkiemu życiu na ziemi. Rozchodzi się mianowicie o banalny wydawałoby sie plastik który zasypuje nas ze wszystkich stron. Ostatnio był taki program o charakterze naukowym w telewizji notabene tuż po objęciu Pisu gdzie mówiono o tym. Otóż doszło już do tego że gdzieś na brzegach oceanu są plaże które pokryte są dziwnym plackowatym tworem. Ten twór to są papkowate warstwy plastiku wyrzucone przez morze. Maciupeńkie kawałeczki tej papki zjada plankton, a ten plankton jest z kolei zjadany przez ryby. Ryby zjadają ludzie i ten oto wspaniały plasticzek ląduje w naszych żołądkach. Dosłownie mówiąc żremy go. To samo te reklamóweczki niby biodegradowalne. Czy naprawde wierzycie że one rozkładają się i wracają do natury ? Raczej rozpadają się w drobny maczek i tkwią w glebie. Nie macie już dość tego co producenci odwalają. Jaką wage przywiązują do plastiku by nim nas zalać ? Dlaczego z tym nie walczycie ? Ja rozumiem w pełni że nie ze wszystkim da się walczyć czasami człowiek nie ma tego worka i musi go kupić albo jakiś produkt faktycznie wymaga by go czymś zawinąć ale w wielu przypadkach jednak da sie spokojnie obyć bez tego plastiku. Dlaczego wy nie walczycie z tym by to ograniczać ? Czy naprawde będąc w sklepie musicie każdą cholerną marcheweczke, pomidorka zawijać we worek ? Czy naprawdę widząc sok w szklanej butli i plastikowej tak ciężko wybrać tą szklaną ? Czy naprawdę musicie mieć za każdym razem nowe mydełko z dozownikiem zamiast uzupełniać ten już istniejący pojemnik z worka uzupełniającego ? Pewnie że to jest też plastik ale cieńszy, wybór mniejszego zła. Czy naprawdę tak cieżko gdy jesteście już w sklepie z ciuchami i kupiłyście już jeden ciuch macie go w reklamówce poprosić babkę w następnym stoisku by już nie dawała kolejnej reklamówki bo macie towar gdzie włożyć? Czy naprawde tak cieżko znaleźć sklep gdzie włoszczyznę sprzedają owiniętą w gumke recepturke tylko kupować hermetycznie zamknięte marketowe g****o w jakimś cholernym styropianie który i tak sie wyrzuci zaraz po przyjściu do domu ? Czy tak ciężko zapakować warzywa w jakąś czysty woreczek który zalega w domu tylko codziennie musicie nowy brać i od razu do śmieci ? Czy tak cieżko zabrać z domu torbe do której można włożyć zakupy tylko trzeba za kazdym razem dzień w dzień kupować u sprzedawczyni nową plastikową ? No bo to przecież takie dziadowanie co ? Czasy PRL-u miały swoje dużo minusy ale miało tez dużo wspaniałych plusów, jednym z nich był rozpowszechniony na cały kraj zwyczaj sprzedawania napojów oraz mleka w szklanych butlach oraz po użyciu oddawania na wymianę. To było takie ekologiczne. Niestety w którymś momencie jakiś neptyk z kompleksami uznał to za dziadowanie i postanowił wprowadzić opakowania jednorazowego użytku i szara masa równie mocno zakompleksiona od razu poszła za tym. A potem ogląda sie program w telewizji i sie tylko skomentuje że człowiek jest głupi. Nie. To nie jakiś tam człowiek jest głupi. To ty jedna z drugą jesteście głupie. Nie chce sie wam włożyć minimum wysiłku w to by świat był mniej zanieczyszczony niż zapowiada sie że będzie. A potem wasze dzieci, wasze wnuki będą się musiały głowić co zrobić z tym gnojem który zafundowały im bezmózgowe matki i babki. Ale was to już nie bedzie obchodzić bo bedziecie leżeć w ziemi i wąchać plastikowe kwiatki od dołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy naprawde będąc w sklepie musicie każdą cholerną marcheweczke, pomidorka zawijać we worek ? Czy naprawdę widząc sok w szklanej butli i plastikowej tak ciężko wybrać tą szklaną ? Czy naprawdę musicie mieć za każdym razem nowe mydełko z dozownikiem zamiast uzupełniać ten już istniejący pojemnik z worka uzupełniającego ?" xxx a w co mam zawinąć tego pomidora? Czekam na twój pomysł. Sok jak sok, ale ja piję wodę mineralną i nie ma takiej jak pijam w szklanej butelce, więc co mam zrobić? Nie mam alternatywy. Co do mydła się zgadzam, ja sama korzystam z jednego dozownika. Zgadzam się też co do reklamówek, rzadko kupuję, z reguły mam torby, sa i wytrzymalsze i wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to trzeba wyrzucić telewizor, komputer, a kupić gazete. Przeczytać - część do łazienki (wiadomo do czego), a część nosić ze sobą i zawijać kiełbase, marchew... I bedzie ekologicznie? Bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotką to Ty jesteś. Nie zarzucaj innym wkładanie pomidora w woreczek albo branie kolejnej reklamówki. Jeżeli Ty naprawdę robisz g****o dla środowiska. Tak naprawdę nic nie robisz dla środowiska. Myślisz, że jak nie weźmiesz jednej reklamówki to jesteś wielka??? Nie jesteś. Ty myślisz, że największy problem to te reklamówki i woda w butelkach??? To tylko mydlenie oczu takim idiotkom jak Ty. Największy problem to sama produkcja i wydobycie. Wiesz ile środków chemicznych wydostaje się przy produkcji np. szamponu, płynu do mycia naczyń? Wiesz ile dwutlenku węgla wydostaje się przy produkcji wędliny, którą wpierniczasz? A te banany, które zjadasz w domu? Przyfrunęły na magicznym dywanie??? Wiesz ile środków chemicznych wydobywa się przy produkcji leków??? Nic nie wiesz, jeżeli piszesz jako to jesteś eko nie biorąc siateczek w sklepie. Wiadomo i takie ziarenko jest ważne w skali globalnej, ale to jest dosłownie ułamek. I ten ułamek nie robi z Ciebie osoby ekologicznej dbającej o środowisko. Jesteś przeciętną osobą, która nie ma zielonego pojęcia o prawdziwej ekologii. Przeczytasz jeden czy dwa artykuły w dodatku w dużym stopniu mydlące oczy przed prawdziwymi zagrożeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kiedyś policzył, że te szklane wymienialne opakowania, więcej kosztują i są de facto mniej ekologiczne od jednorazowych plastików. Ktoś te butelki szklane musi odebrać od ludzi, umyć, zdezynfekować - to jest cały proces technologiczny, który musi być wykonany przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×