jestem kobietą i nie umiem gotować, uczyć się też nie zamierzam :)

dla mnie gotowanie to katorga, nuda itd znalazłam chłopaka który umie piec i gotować, ja mu od samego początku mówiłam że nie ma co liczyć że cokolwiek ugotuje :D musiał to zaakceptować :P mieszkamy razem, oboje pracujemy, sprzątamy a on do tego gotuje i co tydzień/dwa piecze mi jakieś ciasto albo babeczki :)

Provo

Dlaczego prowo? Kobieta nie jest od gotowania i pieczenia.

nie prowo, ja mam tak samo, jestem delikatna jasna blondynka bardzo kobieca, chuda i deliaktna, a nienawidze garow i kocham strzelac:) moj facet gotuje nam obiady 4 razy w tygodniu, pozostale dni wychodzimy

to nie prowo :) po prostu nie lubię gotować i nie zamierzam tego robić :P chłopak jest od tego :)

Zglosilem temat do usuniecia :)

a dlaczego do usuniecia? tez nie zamierzam sie uczyc gotowac, to nudne i w ogole mnie nie kreci

A ja lubie gotowac,mój chłopak tez lubi i nawet robi bardziej skomplikowane rzeczy ode mnie.Piec nie lubie natomiast i nie pieke nigdy,tylko kopiec kreta ,a i to raz na alleluja bo niby niedużo roboty ale caly zlew garów,brrrrr.Tak calkiem nie umiec gotowac to jednak kalectwo troche,bo jak człowiek sam to co je?chyba ze same chinskie zupki albo stac go na cateringi,uwazam ze podtawowe rzeczy ugotowac powinien kazdy,i facet i kobieta.

Kobiety to co raz większe lenie :P

od razu provo,ja jestem mężatka od 17 lat i w tym czasie może ze 4 x coś gotowałam,mój mąż uwielbia gotować i tyo jego działka w naszej rodzinie.

fajnie ale cos chyba tak upichcic dla samej siebie umiesz?bo jak nie to nie ma sie czym chwalic,ja jestem sama w swieta i zrobiłam sobie pysznosci,jakbym nie umiała to siedziałabym na gotowcach albo o suchym pysku:P

ja umiem gotowac podstawowe potrawy, ale nie lubie wiec nie gotuje

A dokladnie dlaczego uwazasz to za wyjatkowa informacje warta oglaszania w sieci? Mnostwo osob nie umie gotowac. Zadna sensacja.

nie tykam się garów, więc nigdy dla siebie nie gotowałam :P z chłopakiem jestem od 17r.ż więc do 20 rodzice gotowali a od 20 on gotuje :D ja mogę mu zrobić kanapki na kolacje lub do pracy :)

Ja gotować akurat uwielbiam :D ale piec nie za bardzo :) i uczyć sie też nie zamierzam. Potrafię zrobić jedynie makowiec

Mistrzynie w gotowaniu wody na herbatę :D

Ja nie jestem od gotowania, jak facet chce to niech sobie gosposie zatrudni i kasr też ma mi do domu przynosić. Taka jego rola.

To jestes przynajmniej szczera. Moja synowa przed slubem zbierala ksiazki kucharskie bo niby uwielbiala gotowa a po slubie okazalo sie, ze gotowac nie umie i nie lubi. Gotuje moj syn, tez nie umie, ale sie stara i bierze odpowiedzialnosc. Wczoraj na Wigilie jadlam u nich okropne zarcie z usmiechem. Biedne wnuki, ze musza to jesc.

15:59 zaczniesz zarabiać na siebie to i kasa będzie na d**erele :D

tez nie gotuje. samej sobie zrobie kanapke. moj facet za to dobrze gotuje