krzywy zgryz, zakola, blizny na jednym policzku, troche nadwagi

a mimo to sie nie poddaje i bede od stycznia zagadywac na sympatii kobiety w wieku 22-31 lat do tych 22-24 bede pisac elo bejbe, fajne focie, jestes zgrabna i fajnie sie ubierasz. Chce cie poznac, zapraszam cie na drinka, co powiesz na ten weekend? do tych 25-31 bede pisac czesc, podobasz mi sie, masz ladne oczy i piekny usmiech. Jestem inteligentnym, zapracowanym facetem po 30stce, szukajacym swojej polowki. Odezwij sie na priva, moze jestesmy sobie pisani? :)

No to do ortodonty, dermatologa i dietetyka. Zacznij od siebie.

O Boshe, "elo bejbe"! :O Co tak zazdrościsz dresiarzom, cienki bolku?

gęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgęgę

Elo bejbe to sobie daruj