Czy takie komentarze odebralibyscie jako zlosliwe?

Taka rozmowa z ciocią przy stole : "a to ile masz lat? Już 28? to dużo masz już lat. Mówisz, zę bedziesz jeszcze planowała dzieci? nie no może już nie planuj skoro teraz nie masz". Albo sie pytała czy mam kogoś to odpowiedziałam, ze tak, a ona ze śmiechem " no bo twoje związki to się nigdy dlugo nie trzymaja". Potem sie pytała co tam u mojego byłego, a ja na to, ze z tego co wiem to ma narzeczona i kupił mieszkanie, ale nie wiem jak im sie powodzi, a ona " a to naprawno ładne mieszkanie i napewno im się dobrze powodzi skoro młoda para"- a ich nie zna... Z ciocią mam śrendie relacje i widujemy sie bardzo rzadko. Odebralisbyscie takie komentarze jakby mi by chciala dopiec? Nie wzielam ich do siebie za bardzo, ale ciekawa jestem waszego zdania

A i jeszcze nie pytała się o moje życie zawodowe, ale o mojej koleżanki już tak. I ona dobrze wie, ze obie pracujemy w banku. I powiedziała taki komentarz o niej " Matko, po prawie ,a ciagle w banku pracuje i nie zrobila aplikacji?"- a ja jestem w identycznej sytuacji bo po tym samym kierunku i tez tam pracuje razem z nią..

tak, wścibskiej ciotce powiedziałem że prędzej niż na ślub, przyjdzie na mój pogrzeb, teraz czasami pyta tylko czy się żenie

Z takimi osobami to trzeba albo krótko albo bezczelnie bo inaczej właśnie będą pieprzyc a ty się głupio czujesz niepotrzebnie. Ciotka wscibska i interesuje się nie tym co powinna. .co ja obchodzi twój były albo koleżanka??? Niektóre osoby w takich sytuacjach boją się okazać co czują albo powiedzieć co myślą. I potem ty gręcznie odpowiadasz a ciotka dalej swoje. A jakbyś jej coś odpowiedziała żeby jej w pięty poszło to uwierz ze juz by się zamknela. Ja jestem z osób które do staszefowa mają szacunek ale wszystko ma swoje granice. Jesteś dorosła i jak Ci coś nie pasuje czy wkurza to odpowiadaj tak aby bezpośrednio dać komuś do zrozumienia. Tak samo bezczelnie.

Wlasnie nie wiem co ja to obchodzi, ale tak sie poczulam jakby mi chciala powiedziec "zaluj, ze rzucilas bylego bo teraz ma takie fajne mieszkanie i w ogole mu sie ulozylo"... Albo z ta koleżanką, skrytykowała ją, a ja jestem w identycznej sytuacji bo też skonczylam prawo, nie zrobilam aplikacji i pracuje w banku :P Wiec to tak jakby i mnie skrytykowała

Jesteś dorosła,wykształcona, nie umiesz odpowiedzieć starej wscibskiej ciotce? Z takimi trzeba krótko i bez ogródek.

Niby umiem, ale mam jakas taka blokade bo ona jest starsza itd. Ale fakt w sumie jestem dorosla i moglabym jakos sie odgryzc inteligentnie

Ja z 6:50 i 'do' 8:49 Właśnie o to chodzi ze jesteś autorko dorosła i dobrze tu też osoba mówi ze krótko i na temat trzeba jak ktoś wyrafinowanie chce dać ci pstryka w nos. Niby nie czepia się ale jednak.. to że ciotka starsza to nie znaczy ze jest święta i idealna a niektórym osobom należy wręcz postawić granice. Niech nie czują się tak peenie 'bo są starsze i zapewne 'domagają sie' szacunku..bo tak wypada ze strony nas mlodszych' a to nie do końca tak powinno być.

No w sumie racja, muszę się nauczyć odpowiadać na takie teksty ;) może tak samo, nie bezbeśrednio i grzecznie, ale żeby to jednoczesnie była riposta :) W nastepnym roku przemysle sobie jakis tekst na odpowiedz

No wlasnie tak to obderałam jako pstryczek w nos, ale taki sprytnie zakamuflowany... Ze niby nie krytykowała mnie wprost, ale jednak tak to troche zabrzmialo

Wredne komenatrze starej baby, ktora zapewne zmarnowala zycie. A mnie wkurza cos jeszcze bardziej niz takie glupie spytki - wypytywanie o osoby nieobecne:/

Autorka juz wiesz co robić kiedy znów sytuacja się powtórzy z ciotką czy inną równie złośliwą osobą. Bądź silna i nie wstydź się mówic tego co mysliszczęśliwego czy też bronić poczucia własnej wartości.