Dzięki Sympatii znacznie spadły moje morale, dziewczyny nie odp, nie zaczepiają

Ogólnie uchodziłem za faceta dość przystojnego - z tego, co mówiły koleżanki, rodzina... Jestem wysokim, wysportowanym brunetem o czarnych oczach i dość ciemnej karnacji 33lata. Byłem w swoim życiu w dwóch bardzo długich związkach. Aktualnie mam silnie ograniczone możliwości poznawania nowych osób - obracam się raczej w zamkniętym kręgu znajomych, nie bardzo jest czas i chęci na imprezowanie, stąd pomysł na Sympatię. A tam puści ktoś oczko raz, albo dwa na tydzień, może ktoś napisze raz na dłuższy czas, a na moje wiadomości odpowie się od niechcenia, albo i nie, a nie wyglądają one bynajmniej "hej, jak leci...". O co chodzi? Nie jest to kwestia zdjęć, bo różne już umieszczałem... W jaki sposób teraz ludzie się poznają. Nie mam doświadczenia w randkowaniu, we flirtach, bo praktycznie przez całe swoje dotychczasowe, dojrzałe życie byłem w związku... Po moich dotychczasowych obserwacjach z portalem, strasznie trudno jest tam kogoś teraz poznać. Też macie takie obserwacje?

Dokladnie pokaz na zdjeciach ze jestes bogaty to same beda tobie nagie fotki wysylac

gość dziś Właśnie nie chodzi mi o poznanie takiej dziewczyny, dlatego nie umieszczam takich fotek, nie umieszczam fotek swojego auta, choć pewnie nie jedna by na nie poleciało, ale co mi po takich... Wierzę, że są normalne kobiety, dla których "przyciągnij odpowiednim dla mnie wyglądem, a zatrzymaj odpowiednim charakterem" znaczy coś więcej, niż tylko zlepek znaków...

Gdyby do mnie napisał facet w moim typie, jeszcze do tego inteligentny, to na pewno bym odpisała. Ale jeszcze nigdy ktoś taki nie napisał. Sama jestem atrakcyjna, a piszą takie koszmary, że aż przykro.

Missnin dziś a zdarza Ci się napisać do jakiegoś faceta? znam ten ból...

No to zapomnij o zwiazku autorze. Bez wstawiania takich fotek zadna nie napisze i malo ktora odpowie na wiadomosc. Dzis nie ma innego typu kobiet. Powodzenia w samotnosci.

Do autora: A ty napisałeś do jakiejś pierwszy? Czy tak smętnie tkwisz na portalu jak męska wersja Roszpunki zamknięty w wieży i czekający aż jakaś księżniczka przybędzie i zapuka pierwsza?

gość dziś A jeśli bym nie napisał, to jaki sens byłby w pisaniu "nie odpowiadają na wiadomości"? ;)

Nie zdarza mi się. Nie zwykłam się narzucać.

Missnin dziś nie dziwie sie zes atrakcyhna, bo na kafe, to same takie siedza

Piszą tłumnie, tylko na tym portalu nie ma chyba fajnych facetów. Może 2 widziałam. Więc co z tego, że mogę przebierać, skoro oddzielam buraków od brzydali?

Missnin dziś i wzajemnie, tylko ja tam kobiet nie wyzywałbym od brzydul, czy buraków, a zwyczajnie nie w moim guście... ale widać co sobą reprezentujesz i Twoje problemy są w znacznym stopniu wytłumaczone - żaden inteligentny na taką ubogą intelektualnie panią nie poleci...

Autorze witamy wsrod wiecznych prawiczkow bo masz wygorowane wymagania

Autorze, napisz w informacjach o sobie, że jako jeden z nielicznych w tym kraju potrafisz używać słowa "bynajmniej" we właściwym kontekście- gwarantuję, że kilka inteligentnych dziewczyn do Ciebie napisze :)

Nie ubliżasz trupowi, mówiąc że jest trupem. Są faceci średni i nie w moim guście, tych nie oceniam. Ale mój typ urody przyciąga właśnie dwa wspomniane typy. Z tym, że ja w internecie nie poszukuję partnera. Raczej lolcontentu. Na kogoś poniżej mojego poziomu życia i wykształcenia raczej się nie zdecyduję

gość dziś Do prawiczka ciut mi brakuje... Jakieś 12 lat intensywnego seksu...;)

Missnin dziś więc najczęstszy problem - zbyt wygórowane mniemanie o sobie... tyle mogę powiedzieć po Twoich kilku wpisach tutaj... rewelacji nie wróżę...

Autorze, cierpliwości - facet ma o tyle inną sytuację, że nawet do tych przystojnych raczej rzadko ktoś pisze - ja raczej próbowałabym w inny sposób pokazać swoje zainteresowanie - na przykład odwiedzając go codziennie, ale nigdy nie napisałabym, więc to, że niewiele dziewczyn do Ciebie pisze, nie świadczy o tym, że nie jesteś przystojny. Cierpliwości, a trafisz na swoją. Gorzej, jeśli do atrakcyjnej dziewczyny piszą same "brzydale i buraki". Może wtedy pora zastanowić się nad swoją atrakcyjnością i/lub nieco obniżyć loty? Do mnie pisze wielu atrakcyjnych, przystojnych facetów, którzy podobają się wszystkim koleżankom, ale rzadko odpowiadam, bo mam specyficzny gust.

Ja na powodzenie w życiu nie narzekam. Po prostu mam ustabilizowane życie. Dobra praca, trzy stopnie studiów skończone i ciężko byłoby mi się dostosować do kogoś z zupełnie innym podejściem do życia i jego standardem. I nie widzę nic złego w tym, że mam świadomość tego, że mam dobre życie, znakomite wykształcenie i jestem atrakcyjna. I że gustuję w mężczyznach do mnie podobnych.

Missnin dziś trzystopniowe wykształcenie i nazywasz ludzi brzydalami i burakami? doktorat z papiernictwa robiłaś?

A jak mam nazwać inaczej wulgarnych, prostackich samców, którzy sami nie reprezentują niczego poza dnem intelektualnym i obyczajowym? Wymagających doskonałej piękności, podczas gdy sami są zapuszczonymi, niedomytymi oblechami? Na pewno znajdziesz lepsze określenie.

Missnin dziś Ja na powodzenie w życiu nie narzekam. xxx To po co Ci konto na śmietnisku? Obracasz się pośród szyszek, a zakładasz konto pośród odpadów? Czy jednoznacznie nie przeczysz samej sobie?? Czy to nie jest po raz kolejny potwierdzenie tezy o tym, że "wyżej srasz, niż dupę masz"? Ja tam mogę używać takiej frazy, bo mam wykształcenie mgr inż., czyli tylko dwustopniowe:P

gość dziś Autorze, cierpliwości - facet ma o tyle inną sytuację, że nawet do tych przystojnych raczej rzadko ktoś pisze - ja raczej próbowałabym w inny sposób pokazać swoje zainteresowanie - na przykład odwiedzając go codziennie, ale nigdy nie napisałabym, więc to, że niewiele dziewczyn do Ciebie pisze, nie świadczy o tym, że nie jesteś przystojny. Cierpliwości, a trafisz na swoją. Gorzej, jeśli do atrakcyjnej dziewczyny piszą same "brzydale i buraki". Może wtedy pora zastanowić się nad swoją atrakcyjnością i/lub nieco obniżyć loty? Do mnie pisze wielu atrakcyjnych, przystojnych facetów, którzy podobają się wszystkim koleżankom, ale rzadko odpowiadam, bo mam specyficzny gust. xxx Potwierdzam jako kobieta.

Założyłam z ciekawości i od tej pory przeglądam i kręcę głową. Mam tam konto od wielu lat, nie wiem czy 3 czy 4 razy nawiązałam tam z kimś rozmowę. Konto wisi bez względu na to, czy jestem w związku czy nie.

Autorze poprostu wiecej dzialaj niz czekaj jesli napisz do wiekszej liczby kobiet wieksza szansa, ze znajdzie sie taka z ktora spasujecie sie obupolnie

dobra zmiana - nie widzę w tym nic złego, bo i tak nie używam go do interakcji. To nie jest miejsce, w którym kiedykolwiek naprawdę szukałam partnera.

Missnin dziś a jedynie do dowartościowania się... można i tak...

Popieram, portale randkowe są raczej bez sensu. Pełno jest tam facetów, któzy atakują dziewczyny i one tego prawie nie robią. Zresztą zawsze sobie wyrobić pewność siebie i zagadywać w realu, bo w necie zawsze będziesz kimś gorszego sortu. W realu masz kobiety dużo fajniejsze, atrakcyjniejsze i normalniejsze niż w necie

Demonizujecie te portale randkowe, tak samo nazywanie smietnikiem, cóż, to społeczeństwo w soczewce. Krzywa Gaussa nie występuje tylko w internecie. Wiadomo że trzeba swoje przekopac tudzież przeklikac aby trafić na osobę która nas zainteresuje.

Kwestia tego czy sie podobasz. Nawet najbardziej inteligentny opis , proba zagadania w ciekawy sposob nic nie zdziala jesli nie bedziesz przystojny. Podbobnie jest na Tinderze. Mozesz nie miec opisu, mozesz pieprzyc glupoty i miec inteligencje małpy ale gdy masz ładną twarz to zawsze odpiszą. Przetestowane :)