Problem z moją dziewczyną

Witam, szukam porady co mam zrobić. Jakiś czas temu koło mojej dziewczyny zaczął kręcić się jakiś chłopak. Jest ładna więc to zrozumiałe, ale potem ona powiedziała mi, że ten chłopak jej się podoba, że jest przystojny itp. Zrobiłem jej awanturę i kazałem zerwać z nim wszelki kontakt, zgodziła się bez słów, bo powiedziała, że mnie kocha i nie chce się ze mną kłócić. Od tamtego wydarzenia minęło koło dwóch miesięcy. Myślałem, że już o nim zapomniała i po kłopocie, a ona mi dziś wypaliła, że wczoraj widziała się z nim i spędzili razem kilka godzin. Mówiła, że nic nie robili, żebym sobie nie wymyślał nie wiadomo czego, ale jak mam tego nie robić, skoro po fakcie mówi mi, że widziała się z jakimś typem i spędziła z nim kilka godzin, a kiedy ja do niej w tym czasie pisałem, dzwoniłem, to mówiła, że jest u rodziny, czyli mnie okłamała. Ciekawe, czy gdybym ja spotkał się z jakąś koleżanką na parę godzin i jej powiedział po fakcie, to czy by to przyjęła na spokojnie i nie miała różnych myśli na ten temat. Potrzebuję pomocy, bo kocham ją jak cholera, ale wczoraj okłamała mnie w sposób perfidny. Nie chcę z nią zrywać, ale kiedy pytam dlaczego to zrobiła, to odpowiada "nie wiem". No jak za przeproszeniem k***a nie wie ? To kto ma wiedzieć ? Ja ? Dodam, że jesteśmy ze sobą prawie rok. Pozdrawiam :)

Z tego co piszesz to ona jest strasznie niedojrzała, ile wy macie lat? Wydaje mi się że po prostu to taki typ, łaska która nie przepuści żadnej okazji, lub jej na Tobie nie zależy.

ona nic złego nie robi, poznaje tylko nowe osoby, do sedna: pozna lepszego od ciebie, to odejdzie.

zostaw ją :D

Nie minie pare tygodni jak się zacznie z tym gostkiem ru/chac (jeśli już nie zaczęła). Znam masę takich historii (sam tez bylem po drugiej stronie barykady czyli jako ru/chajacy cudza babę) - ODPUŚĆ JA SOBIE!