Pierwsza randka, kto płaci?

Facet zaprosił mnie na randkę do restauracji, to nasze pierwsze takie oficjalne spotkanie. I zastanawiam się jak to będzie z płatnościa. Zaproponować że zapłacę za siebie czy lepiej będzie się nie wychylać i przyjąć że on zaprasza i on płaci?

sponsor strategiczny

każdy płaci za siebie ( albo nie przyjmuj zaproszenia ), pokaż że jesteś niezależna i będziesz partnerką a nie pasożytem, zaczyna się już od 1 randki

Jak zapłaci za kolację na którą sam zaprosi to od razu weźmie mnie za pasożyta?

skoro zaprosil to pewnie zapłaci, ale ja zawsze ide na randke przygotowana finansowo.

gość dziś Jak zapłaci za kolację na którą sam zaprosi to od razu weźmie mnie za pasożyta? Zgłoś Oferuj i bądż przygotowana zapłacić połowe rachunku, chyba że będzie nalegał to daj mu zapłacić, ale zobaczy twoją chęć zapłacenia jako miły gest twojej niezależności, i próbuj mu odebrać tą przewage płacąc połowe.

Ok, dzięki :) zaproponuje że zapłacę za siebie.

Co to za nowoczesna moda? Od zawsze faceci zapraszali i płacili, a Wy tu o niezależności i odbieraniu przewagi ....

kultura wymaga tego że kto zaprasza ten płaci chyba że się razem spotykacie z grupką przyjaciół a tak jak zapraszasz swojego faceta, matkę, koleżankę czy osobnika obcej cywilizacji płacisz TY bo zawsze płaci zapraszający!

Co za manipulacja... "udawaj, ze chcesz zaplacic".

Kobiety zawsze manipulują

Placi ten kto zaprasza..

to nie sredniowiecze. Kazdy placi za siebie. W kazdym cywilizowanym kraju tak jest i to jest normalne.

Daj mu być dżentelmenem :)