Czy on sie mna bawi?...

Bylam z facetem pol roku kiedy on musiał wyjechać za granicę. Na poczatku było dobrze, kontakt mielismy, zapewniał ze mnie kocha ze bedzie dobrze jak przyjedzie.. wspominał nawet o zaręczynach... ale od pewnego czasu.. On zaczal pic.. wspominal o jakis problemach.. wspomne ze kiedys brał narkotyki (dopalacze) ale nie w tym rzecz.. nagle z dnia na dzien powiedział ze to koniec.. rozmawiałam z jego mama mowil ze denerwowało go jakies wpisy pod zdjeciami na fb z mojej strony itp. Ze ja z kims piszę ciagle na tym facebooku, bo nie mam czasu jemu odpisywac, ze włócze sie z kims... ze on sie tym truje a on chce spokojnie pracowac ze on nie da tak soba pomiatac.. zablokował mnie na fb potem z pretensjami ze ja z jakimis frajerami sie woże i co ja soba prezentuje.. powiedziałam mu pare niemilych słów, On powiedzial ze jest teraz mily bo znalazł milosc zycia.. po kilkunastu dniach pisania ze soba ustawił zwiazek z jakas dziewczyna.. zaczely sie wpisy na fb , wyznawania sobie milosci itp... ponoc 3 lata temu kręcił z ta dziewczyna ale wiem ze w czasie naszego zwiazku nie mieli kontaktu.. i tak minął miesiac, On niby szczesliwy z nia a ze mna bylo coraz gorzej.. wpadlam na taki pomysl zeby zalozyc konto fikcyjne dziewczyny i popisac z nim.. on zaraz wkręcił sie w ta rozmowe, mowil ze chce sie poznac i spotkac.. ze go smieszy ten zwiazek bo to przez internet... no ale nie wytrzymalam i zaczęlam ostro go hejtować ze jak on tak moze bedac z jakas dziewczyna (nie wiedzial kim jestem przez caly czas) to zaczal sie wykrecac.. ja zrobilam screeny i wyslalam tej dziewczynie, ona zaraz sie zorientowala ze to ja.. powiedziala zebym dala sobie spokoj.. Po tej akcji odblokował mnie na fb ze jakie ja jazdy robie.. ja udawalam ze nic nie wiem, on powiedzial ze mozemy zyc w zgodzie.. ja napisalam ze mnie zranił on przeprosil ... ja mowie , czy kocha ta dziewczyne, odpowiedział ze nie chce o tym gadac i ze to nie jest temat na facebook.. spytał sie czy mam wszystkie jego rzeczy, wyslal mi swoje zdjecie ze alkohol go tam niszczy ... niby piszac to udawał ze jest super.. zapytal sie czy to prawda ze z kims sie spotykam, a ja ze tak i ide wlasnie na impreze.. zapytal czy bd z nim i ze zyczy mi milej zabawy... Nie wiem co mam myslec teraz, czy On robi mi na zlosc, czy bawi sie mna.. pomozcie.. nie krytykujcie mnie, ja jestem zalamana naprawde... moze to wydawac sie smieszne i w ogole ale prosze tylko o opinie ludzi ktorzy beda w stanie to zrozumiec.. dziekuje

Pijak narkoman i oszust. Ale ci sie partia trafila. Nie wiem nad czym sie tu zastanawiac.

a jak o nim zapomniec.. jak to zrobic? jestem zbyt uczuciowa i wrazliwa.. nie wiem jak sobie poradzic

Przede wszystkim usun wszystko od niego i nie śledz go. Na poczatku bedzie ciezko ale szkoda zycia na takiego psychola.

A myslisz ze On z ta dziewczyna naprawde cos...? z tego co wiem, ona ma dzieciaka.. i naciąga facetów na pieniadze itp.. wiem jaka ma opinie.. i te komentarze , ze on ja kocha a ona ze jest najwazniejszy.. raz napisał post ,,starasz sie i chuj z tego'' zaraz jak sie rozstalismy... to dziecinne prawda?

a ona odpisala , skarbie nie damy satysfakcji innym.. żenujące nie musieli tego publicznie rozpowszechniać :(

Zostaw ich w spokoju z tego co piszesz pasują do siebie.

Ale jestem glupia.. a mialam nadzieje, ze wroci.. nie wiem tylko jak sie z tym pogodzic.. chce zeby tego zalowal.. eh :(

A po co ty chcesz żeby on wrócił? Bo jakimś wspaniałym facetem to on nie jest. Pije kiedyś ćpał. Zostaw go i jego nową w spokoju to co robią nie powinno cię interesować. Szanuj się trochę

Wpadłam na Twój post przypadkiem. Ostatnio czytałam krótki, ale dosyć rozjaśniający wszystko tekst o miłości. Możesz sobie zajrzeć jak chcesz. Jestem pewna, że dużo ci uświadomi. http://matrony.pl/5-etapow-milosci-dlaczego-mnostwo-par-wymieka-na-trzecim/ Jednym słowem miłość tak wygląda.....