dzieci powinni miec bogaci i zaradni

"wyginelaby biedota i tepota umyslowa ale to tylko lepiej dla pozostalych " No nie wiem czy tak znowu lepiej. Raczej wręcz przeciwnie. Nie miałby im kto zwierząt zabijać w rzeźni na stół, nie miałby kto zapierdalać na plantacjach na kawke i herbatke, sprzątać i śmieci wywozić. I nie miałby kto zapierdalać dla nich na taśmach produkcyjnych, a świat nie jest aż tak zaawansowany i chyba nigdy nie będzie aby każdą pracę ludzką dało się zastąpić maszyną. To tylko przykłady a jest setki, tysiące robót ludzkich bez których nie da sie obejść

Co wedlug was znaczy bogaty? A kto jest biedny? Czy jak on i ona zarabiaja najznizsza to moga miec dziecko?

Tepota umyslowa to nie wykonywany zawod, myslisz ze ten co ci chleb piecze , buty szyje , dom buduje to umyslowy tepak?

Nie miałby im kto zwierząt zabijać w rzeźni na stół, nie miałby kto zapie**alać na plantacjach na kawke i herbatke, sprzątać i śmieci wywozić. I nie miałby kto zapie**alać dla nich na taśmach produkcyjnych, xxx tępota umysłowa to twoim zdaniem wykwalifikowani robotnicy? kobieto ty mylisz pojęcia.

umysłowa biedota i tępota to nie robotnik czy rzemieślnik, który musi się znać na swoim fachu, który pracuje i zarabia na siebie tylko debile, które żadnych kwalifikacji nie mają, nie chcą ich zdobyć, nie idą do pracy, nie starają się tylko klepią kolejne dzieci w zagrzybiałych chałupinach, płaczą i wołają "daj, daj, daaaaaj, bo mam dzieci"

gość dziś dokladnie tak, to wlasnie mialam na mysli piszac ze biedota i tepota umyslowa powinna wyginac wtedy innym zyloby sie lepiej bo nikt by pozostalych uczciwie pracujacych nie doil. Gdyby nie sztuczne pomaganie takich nierobow to pozdychaliby z glodu albo w wyniku roznych chorob. To sie nazywa selekcja naturalna, ale nie, reszta musi sie zrzucac na takich bo mamy chory rzad. To oszukiwanie matki natury nie skonczy sie dobrze, wszyscy na tym ucierpia. Kazdy dorosly czlowiek powinien pracowac na siebie i swoje potomstwo. Nie stac cie na utrzymanie dzieci, to w*********j do roboty albo sie nie rozmnazaj a jak sie rozmnozysz licz sie z tym ze mozesz zdechnac z glodu i twoje dzieci!

Jeśli jesteśmy już przy doborze naturalnym, co myślicie o tym, że przez rozwój medycyny ludzie są coraz słabsi fizycznie? Ratuje się zagrożone ciąże, pomaga się przetrwać słabym noworodkom, pomaga się w rozmnażaniu osobom, które naturalnie nigdy nie byłyby w stanie się rozmnożyć. Czy to nie jest w pewnym stopniu analogiczne do rozmnażania się tej tępoty umysłowej?

up

Teoretycznie tak powinno być, ale w praktyce prowadziłoby to do braku dywersyfikacji populacji, bo jak wiecie część dzieci tych bogatych, zaradnych i ambitnych nie osiąga w życiu zbyt wiele w zestawieniu z osiągnięciami swoich rodziców, tylko wykorzystuje/przejada wypracowany przez rodzinę kapitał, natomiast część tych naprawdę światłych i inteligentnych ludzi wywodzi się ze zwykłych, prostych, nieraz biednych i nieporadnych środowisk, więc generalizowanie jest w tym przypadku krzywdzące.