Gdzie znaleźć żonę bądź kobietą do stałego zwiążku

Tak, jestem po rozwodzie i mam dziecko, pisałam wcześniej. Chciałabym poznać normalnego mężczyznę, bo nie chcę być sama.

Zenujaca jesteś podlesianka. Taki brzydal jesres ze aż tak zebrzesz do tego faceta?

skąd to wziąłeś że żebrzę do tego faceta? Oszalałeś? Po prostu pisze w tym wątku, bo jest na temat szukania kogoś. Nie jestem jakąś desperatką. Chce kogoś znaleźć, ale nikomu się nie narzucam.

Właśnie widać zebraku :)

gośćpodlasianka dziś Nie przejmuj się złośliwymi uwagami, tutaj to normalne :-) mimo że temat jest właśnie o poszukiwaniach drugiej osoby. Ja mam troche zagmatwaną sytuację ale nie mam żadnych zobowiązań. Nigdy nie miałem żony.

Nie przejmuje się, ale nie spodziewalam się czegoś takiego. Dzięki za dobre slowo. A dlaczego masz zagmatwana sytuację?

Bo jem psia kupę i mi smakuje. Ale to chyba nie problem dla takiej jak ty?

gośćpodlasianka dziś Jak widzisz tutaj nie da się porozmawiać. Jeśli chcesz to zostaw jakiegoś maila, odezwe się i będziemy mogli normalnie porozmawiać. Pozdrawiam.

Na ten moment nie mam maila, którego moglabym podać, mam tylko jednego, ale tego tu podać nie moge.

gośćpodlasianka dziś Ja właśnie też takiego nie mam. A mogę wiedzieć jakiego faceta szukasz, jakie masz oczekiwania? . Jestem 3 lata starszy od Ciebie :-)

Postaram się założyć jakiegoś maila. Szukam normalnego mężczyzny, takiego z którym można porozmawiać, posmiac się, kulturalnego, szanujacego kobiety, nie naduzywajacego alkoholu.

Desperatki sie rzuvily ba faceta:-(

gośćpodlasianka dziś Wogóle nie piję, i nie mam nadwagi :-) i lubie rozmawiać. Od kilku lat samotny.

To pasuje. A jakie Ty masz oczekiwania?

gośćpodlasianka dziś Razem na dobre i złe, gdybym pasował charakterem z drugą osobą i to wszystko :-)

podlasianka36@o2.pl Napisz do mnie.

fajnie, mój temat się rozkręca...!

Próbowałeś na portalach, ale nie wyszło. Może na nieodpowiednich portalach próbowałeś? Ja też wyszłam z takiego założenia, że w internecie jest tyle ludzi, tyle możliwości, więc dlaczego nie mogłabym skorzystać z internetu w celach matrymonialnych. I całe szczęście, że tak pomyślałam, jestem właśnie w wieloletnim związku z mężczyzną poznanym na mydwoje i jestem szczęśliwa. Jednak oczywiście nie jest to takie łatwe, zanim się znajdzie odpowiedni dla siebie portal, trzeba sporo poczytać, pewnie też sporo popróbować. Jednak tak czy siak wydaje mi się, że internet może być dobrym miejscem dla Ciebie. Tylko musisz wybrać portal odpowiedni dla Ciebie, które spełniałby Twoje oczekiwania, na którym byłyby osoby, szukające tego co Ty. Życzę powodzenia! :)

Podlasianka sprawdz maila jeśli tutaj zajrzysz.

Szukam kobiety do stałego związku już od dłuższego czasu, albo z kobietami jest problem albo ze mną. Kobiety nie chcą stałego związku i ew. dzieci w przyszłości. Miałem 20lat brak chętnych, w wieku 30lat dalej nie znalazłem konkretnej dziewczyny. Mam stała pracę, samochód, mam gdzie mieszkać - wkrótce biorę kredyt na mieszkanie, bo już z rodzicami nie chce mieszkać i czekać dożywotnio na kobietę. Głupi nie jestem, trochę nieśmiały - ale radzę sobie z wszystkim. Obecna praca jest w zespole samych facetów, właściwie wszyscy żonaci i z dziećmi. Ci co zostali to albo są zdziczali totalnie (nie chcę taki zostać) albo już nie szukają nikogo. Nie mogę znaleźć kobiety ani tez zagadać specjalnie nie potrafię i przez to już co raz częściej myślę, że zostanę sam. Żeby facet miał problem ze znalezieniem kobiety do stałego związku a nie do przelotnych znajomości to jest niedowierzanie. Spotkałem 3 takie kobiety na swojej drodze. Tylko przyjemność, brak chęci na stały związek, każda miala jakiś problem ze sobą. Na przyszłą matkę na pewno się nie nadaje, bo dzieci tak wychowane będą miały problem - jak ja - tyle że ja nad sobą pracuje i rozwiązuje swoje problemy nabyte w życiu (nieśmiałość). Jak już komuś zaufam nie mam z tym problemu, dlatego może jestem wykorzystywany. Oczywiście też za specjalnie nie umiem rozmawiać z kobietami i gadam głupoty, ale są takie z którymi się rozmowa klei a ja nie zamierzam się zmieniać (doskonalić jak najbardziej i uczyć się pewnych rzeczy których nie umiem). Jak się nikt nie znajdzie to po prostu zostanę sam. Czy muszę od razu się chwalić, że w każdej chwili mogę mieć pieniądze, nowy samochód i domek na wsi? Bo z tego co widzę to tak. 30lat czekać na kogoś - i tak naprawdę, żeby mi zależało na potomkach a nie kobiecie? Powiedzcie mi proszę, czy problem jest ze mną czy z kobietami?