Sercewoczach tak napisała

Do tematu Przy Tobie jestem nieśmiała jak mała dziewczynka Napisała Sercewoczach dziś 11:47 takie uczucia wzbudza w kobiecie tylko silny mężczyzna bardzo pewny swojej wartości a tacy są na wyginięciu same jakieś zniewieściałe i zakompleksione pseudofaceciki. Mam co to znaczy zniewieściałe i zakompleksione faceciki?

tak napisałam i utrzymuję w mocy! aczkolwiek w dużym uproszczeniu wyraziłam swoje zdanie ;)

zmien tampona bo juz ci oczy krwawia...

aleś błysnął jak ruska koronka :D

Przeciwieństwo takiego pseudofacecika to kto?

dla każdej oznacza pewnie co innego, więc nie mogę się wypowiedzieć, chyba że za siebie ;)

pszecifienstwo maślaka to prafdzifek

szariki kiedy w koncu zmienisz mi podpaske i przemyjesz krocze? zawsze mówiłeś że chcesz być mi w 100proc. usłużny, no więc?

tłumaczę za serce w oczach: zniewieściałe - bo wiecznie marudzący, potrzebujący pomocy, wsparcia, współczucia, zrobienia za nich co tylko możliwe, użalający się na forach kobiecych w stylu: czy ona mnie kocha? jak mam zrozumieć jej słowa? :D zakompleksione bo: zakładają tematy o analu, mający nałogi: narkomania, pijaństwo, gry..etc. w myśl swojej porąbanej psychiki, że jak to robią, to już na pewno świat uzna ich za macho, a w rezultacie, są to osobniki na odstrzał, nie rokujące, nie dające sobie szansy na bycie z kimś, chamy nie posiadające kultury za grosz, tfuuuuuu!!!

Czy dla ciebie przeciwieństwo pseudofacecika to facet odważny, który jest silny w walce o to czego pragnie.?

Facet nie walczy, facet zdobywa> :P

14:22 ktoś tu chyba uważa że mnie zna? :D w s p ó ł c z u j ę

Sercewoczach nikt nie pytał o Twoje osobiste pomysły bo sama wypowiedziałaś się ogólnie o facetach także ktoś nie musiał Cię znać by napisać jakich facetów pełno dziś na świecie.

serce w oczach - ty współczujesz, a nawet nie masz pojęcia, jak tobie współczują :D

czego mi współczują? widzę że ty wiesz ;)

skoro mnie tu przywołano po nicku to odpowiem na pytanie wątkodawcy ;) dla mnie to facet, który ma w sobie więcej cech żeńskich niż męskich widocznych w gestach, barwie głosu, emocjach, zachowaniu i sposobie na siebie etc to ten który albo pokazuje swoją wyższość nad światem siłowo, materialnie albo mentalnie. [prawdziwie bogaty, mądry i męski facet] nie musi pokazywać się w samochodzie wielkości kombajnu do kartofli, posiadać domu którego połowa powierzchni jest niewykorzystywana, nie musi świecić błyskotkami, nie musi mieć zmysłu estetycznego w ubiorze niczym gej, nie musi za wszelką cenę ukrywać swoich uczuć i słabych stron i nigdy nie uronić łzy. prawdziwy facet nigdy nie uderzy kobiety, nigdy nie powie jej nic co ograbi ją z godności osobistej, prawdziwy facet oprze się setkom dla tej jedynej wyraźnie przy tym pokazując na kim mu zależy w życiu. prawdziwy facet ma systematyczny plan na życie który konsekwentnie realizuje, jest odpowiedzialny moralnie i duchowo, potrafi kontrolować nawyki, używki(alkohol) a stronić od tych szkodliwych które w rezultacie i z czasem przynoszą szkodę nie tylko jemu ale i jego rodzinie. prawdziwy facet potrafi słuchać kobietę nawet jeśli jej nie rozumie a gdy jej nie rozumie potrafi się do tego przyznać, prawdziwy facet to altruista umiejący zachować asertywność. mogłabym tak mieniać jeszcze długo ale to tak pokrótce... ;) :P

twojego wpisu z 14:29 :P

Serducho... Dażę Cię sympatią, ale tak jak napisałaś to tylko mogą w Erze zrobić :-D (wiem, wiem, reklama stara, firmy nie ma...) To wszystko o czym piszesz jest możliwe jeśli dwoje się dobierze, że nie chcą grać ze sobą w grę zwaną życiem, tylko są ze sobą, bo tak się dopasowali tak, że wszystko pasuje.

do serce w oczach: (...)"potrafi kontrolować nawyki, używki(alkohol) a stronić od tych szkodliwych które w rezultacie i z czasem przynoszą szkodę nie tylko jemu ale i jego rodzinie. prawdziwy facet potrafi słuchać kobietę nawet jeśli jej nie rozumie " - no teraz to już doprowadziłaś mnie do wulkanicznego śmiechu! buuhahahahahahahaha :D prawdziwość faceta zaczyna się tam, gdzie nie ma potrzeby naginać go do swoich potrzeb i wychowywać, zmieniać go na swój użytek bowiem, każdy człowiek ma prawo żyć i działać tak jak chce; to nie zabawka, którą nakręca się żeby działał, a jak coś jest w środku nie tak, to trzeba go naprawić :P

16:44 ależ każda ma takiego faceta na jakiego zasługuje, ty, możesz mieć tego swojego nieugiętuska z nałogami ;) pozwolisz że ja będę miała inne..hmm..wymagania? ;)

a skąd ta pewność, że go mam? :P jestem facetem i nie bardzo przepadam w kontaktach intymnych z mężczyznami :P czy tobie się to podoba czy nie :P zabawny stworek z ciebie, serce w moczach :P

twój mentorski ton powala :D

Obecnie jest silny trend aby facet łączył często przeciwstawne sobie cechy. Jednocześnie był męski, władczy, dominujący, pewny siebie, wręcz z cechami ludzi pierwotnych a zarazem niezwykle czuły, opiekunczy, słuchający, wspierający, oddany mąż i ojciec, romantyk, czytający w myslach, odgadujący intencje w sekunde itp. itd. Mniej więcej mix wypełniony pożądaniem testosteronowy ruch/acz ale wierny, oddany z cechami baśniowego księcia. I oczywiście bez skazy. Może i taki gdzieś istnieje ale najczęściej tylko w głowie. Człowiek ma swoje wady, niektóre są do pogodzenia, niektóre nie. Trzeba się dobrać tak aby jak najwięcej kwestii nam odpowiadało. Wiele osób jest samotnych bo tabelka z wypisanymi cechami nie zgadza się w 100% z cechami poznanej osoby. Nie chodzi o to by nie mieć wymagań tylko o to żeby były one ze świata realnego a nie świata wyidealizowanego. Prawdziwy facet to tylko facet a nie robot czy półbóg. To samo tyczy kobiet. To tak trochę poza tym tematem. Nie czytałam wypisywanych tu cech i definicji, tylko poboczna refleksja.

16:58 cóż taka jestem i nie zamierzam się zmieniać ;)

17:05 zupełnie nie w tym sens bycia prawdziwym facetem ale gustach się nie dyskutuje :) podobno

dla mnie możesz się nie zmieniać serce w sroczach, mam to gdzieś nie znam cię :D

a co to jest PRAWDZIWY FACET???? bo nie znam tego określenia ;)

to mija się z celem być zwracała mi uwagę ;)

No...taki nie wypchany, jak Lenin :D

17:16 rusz neuronem ;)