Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to czop?

Polecane posty

Gość gość

Zaczelam wlasnie 38 tydzien, i (wybaczcie szczegolowy opis) podczas wizyty w toalecie zauwazylam calkiem spora ilosc przezroczystego sluzu - pierwszy raz trzy dni temu, potem kilka razy w malych ilosciach, dzis znowu wiecej, choc tez nie jest to strasznie duzo. Mialam wczesniej problemy z suchoscia pochwy wiec jest to duza zmiana, czytajac w internecie mysle, ze to moze byc odchodzenie czopu sluzowego, jak myslicie? Czy raczej jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciezko powiedziec czy to czop czy zwykly sluz. Mi odszedl w poniedzialek ponad tydzien , ale od razu rozpoznalam ze to to, bo wypadla ze mnie przezroczysta , galaretowata kulka ... wciaz czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki, tez wlasnie myslalabym, ze zwykly sluz, ale takiego u siebie nie widzialam od lat, szczerze mowiac. Moze odchodzi powoli, kawalek galarety tez byl. Ale innych objawow brak. Jak ten czas potrafi sie ciagnac przez te ostatnie tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób zdjęcie i wrzuć tu a my ocenimy a w razie czego odbierzemy poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl i po co te zlosliwosci ze wstawieniem zdjecia wyzej? Forum jest o ciazy/porodzie/macierzynstwie , wiec czego masz problem i probujesz zablysnac? G*********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Ciebie czas sie ciagnie , u mnie dopiero 34 tyg i wolalabym by dzidzia jeszcze troche posiedziala, a tu czop juz odszedl i licze tylko by donosic chociaz do 36 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos ty taka nerwowa chyba juz ci hormony do mózgu uderzają. To przecież Żart a tobie juz żyłka pęka. A co bedzie jak urodzisz? Skad weźmiesz cierpliwość do dziecka? Będziesz je biła i krzyczała jak wiekszosc patologii tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,ja wczozaj zaczełam 38 tydzień i również jestem po wizycie u gina,mam objawy podobne jak u ciebie i lekarz stwierdził,że to pomału oczyszcza się wszystko i może być to początek łuszczenia się czopa bo nie musi być on tym przysłowiowym korkiem. generealnie zalecił mi spokój i obserwację ciała. Termin mam na 14 styczeń i 1 cm rozwarcia...zostałam zapewniona że do 3 króli na pewno nic się nie wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15:10 Zenujaca jestes :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zalezy, zeby urodzic wczesnie (tzn do terminu), bo juz gadaja o wywolywaniu (cukrzyca ciazowa), a ja chce uniknac zbednych interwencji. Zwlaszcza, ze to w UK, gdzie standardy badan wygladaja zupelnie inaczej, i pan specjalista co wymyslil wywolywanie widzial mnie pierwszy raz w zyciu. Raczej mu wiec nie ufam. A moze znajdzie sie jakas mamusia, u ktorej odchodzenie czopa wygladalo jak takie wlasnie srednie ilosci przezroczystego sluzu? Ryzykuje, ze 15:03 zjedzie mnie za kolejne glupie pytanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 wstydź sie za mnie i zbiczuj sie za moje zachowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 zazdroszcze troche, bo tu wlasnie czegos takiego jak sprawdzanie rozwarcia jakos sie nie robi. Wszystko idzie dobrze, ale w porownaniu z Polska tutaj olewaja strasznie, ani razu nie mialam badania ginekologicznego, tylko usg brzucha. Nawet wizyte nastepna mam dopiero dwa dni przed terminem. Poki co zapycham sie ostrym jedzeniem - wierze w metody domowe. Zauwazylam tez, ze moge jesc duzo ostrzejsze rzeczy niz jeszcze kilka tygodni temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:14 Twoja stara powinna sie wstydzic, ze wychowala Ciebie na takiego oszoloma ..choc moze jeszcze jej sie uda zrobic cos z Toba , bo po wypowiedziach wnioskuje, ze siedzisz w gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:17 mieszkasz w Anglii? Mam koleżankę w Birmingham i ona właśnie narzeka,że opieka w ciąży jest delikatnie mówiąc mniejsza co ma tez swoje dobre strony i większa jest rola położnej...Co do badania na fotelu nie było ono zbyt dla mnie komfortowe,nawet sprawiło ból i miałam odr****aby lekarza kopnąć ;-) co do wizyty mi już tez nie umawiał żadnego terminu...mam komplet badań i dostałam tylko tylko skierowanie do szpitala na 20.01 jeśli do tego czasu nic się nie wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, niedaleko Londynu, ogolnie nie wiem, czy w tym kraju istnieja w ogole ginekolodzy ;) Ale jak mowisz, ma to dobre strony, pewnie tez troche mniej sie wariuje. A ja i tak mam 'fory' bo z uwagi na inne dolegliwosci mialam dodatkowe usg i wizyty. Jedno, co mnie przeraza, to pomysl z masazem szyjki, polozna porownala to do cytologii, ale nie wierze, bo wszyscy mowia ze to gorsze niz sam porod. Wiem, ze mnie nie zmusza, ale nie chce tez ryzykowac krzywdy dziecka tylko dlatego ze boje sie bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:33 co do masażu szyjki to za wiele się nie wypowiem bo to moje pierwsze dziecko i sama jestem przerażona ;-) ale z tym o czym piszesz na temat angielskiej to wszystko prawda,koleżanka np była zdziwiona,że jestem pod opieką lekarza już od ósmego tygodnia ciąży (poszłam potwierdzić ciążę po uprzednio robionej becie)..nie ma tylu badań i kontaktu z lekarzem właśnie...musisz sprawdzić jakie konkretnie prawa ma pacjentka,na co może się nie zgodzić...niektóre procedury oni pewnie muszą wykonać chociaż nam się wydaje ,że mogą nam one zrobić krzywdę. W Polsce zapowiada się że wiele zmieni się na gorsze...zmieniono zapis ustawy o lecznictwie i jeśli petycja do Beaty Szydło nic nie zmieni to od 2018 przestaną obowiązywać standardy opieki kołoporodowej ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chce cesarkę na życzenie. Pewnie i tak mniejszy bol niz masaż szyjki, proznociag czy wyciskanie dziecka na żywca . Nigdy w życiu nie chce tego przeżywać, mówcie co chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze natura lepiej wie co robi, niz przecietny lekarz, wiec wole naturalnie niz cesarke. Zreszta ja jestem hardcorem, co uzywa depilatora pod pachami, co to dla mnie porod, jakos bardziej mi zalezy zeby dojsc do formy szybciej. I ryzyko tez mysle ze jest wieksze przy operacji niz przy normalnym porodzie, ktory jakby nie patrzec jest funkcja czlowieka od poczatku historii. Ale z drugiej strony sama do niedawna strasznie balam sie bolu porodowego i rozumiem kobiety ktore nie chca tego przechodzic. Z tym, ze u mnie to sie teraz zmienilo w ogolne przerazenie caloksztaltem posiadania i odpowiedzialnosci za dziecko, wiec pal licho porod, reszta to dopiero jest przerazajaca. Co nie zmienia faktu, ze nie moge sie doczekac tego malego potworka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam wiecej objawow i teraz mam za swoje: wlasnie mialam serie okolo pieciu bolesnych skurczy, teraz juz szesciu, w czasie okolo 10 minut. Panikuje, choc jestem pewna, ze to jeszcze nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie byly kawalki galarety,po paru tygodniach ciaza okazala sie zagrozona,a przy samym porodzie to nie wiem czy to juz wody zaczely odchodzic czy sluz,ale duzo go bylo i wodnisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i jak juz lalo sie to cos wodnistego,to byl poczatek porodu. Autorko, Skad ta pewnosc,ze to nie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te skurcze tak nagle co dwie minuty, z tego co czytam to to raczej braxton hicks. Już z 15 bylo, robia sie słabsze raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moge, a nawet no urodzilam :) Piec godzin od pierwszego skurczu mala byla z nami (serio mala, 2,7, tego sie nie spodziewalismy, zwlaszcza przy cukrzycy ciazowej). Sama w to nie wierze jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... czytam i nie wierzę , ze mozna być aż tak chamskim człowiekiem w tak ważnych tematach jak ciąża i poród gdzi każda z nas ma obawy i wiele pytan. Mimo wszystko pisze gdyz tez jestem w ciazy 36+3 tydz ciąży... wrócilam od poloznej i mam sama pytania . bo mierzyla brzuch i wyszlo na centylach ze 37 cm czegos tam za duzo ze niby dzidzia za duza czy jakos tak bo wg daty porodu za duze i zalecili usg ale musze czekac na powiedzialek czy wysla mnie do szpitala gdzie mam rodzic czy sprawdza w szpitalu przy tej wizycie.NIe potrafie nawet tego opisac dokladnie bo zamieszanie wprowadzily polozne .Moze ktoras z was wie o co moze chodzic. I tm mieszkam w UK. Takze tu jest troszke inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja, z tego co pamietam to ten pomiar to wielkosc macicy i powinno byc tyle cm co tygodni ciazy, wiec moim zdaniem tragedii nie ma. Choc z mojego doswiadczenia oni tu jakos za troche szaleja bazujac na liczbach tylko, choc te pomiary, zwlaszcza w pozniejszej ciazy, nie sa zbyt wiarygodne - sami tak mowia. Jesli masz cukrzyce, ide o zaklad ze beda chcieli wywolywac porod jak u mnie, choc moje dziecko wg usg i tych cm bylo w zasadzie srednie. Oni wiedza lepiej, cukrzyca = duze dziecko i przenoszona ciaza. A jak sie okazalo, mala urodzila sie w 38 tc z taka waga, jaka wyliczyli mi na skanie w 35. A ze waga byla niska, chcieli mnie w nieskonczonosc trzymac w szpitalu, sama sie wypisalam na zyczenie, bo nie moglam tam ani spac ani jesc, a corka oprocz tej niskiej wagi miala wszystkie wyniki idealne, a porod bez komplikacji. Czyli wiesz ;) Nie ma sie co martwic za bardzo, ja radze ich sluchac jednym uchem, bo lepiej wyszlam na wlasnej intuicji i wiedzy niz na ich poradach (z wyjatkiem jednej poloznej, tak sie sklada Polki, ktora albo jest po prostu fenomenalna polozna, albo z uwagi na narodowosc poswiecila mi wiecej uwagi). Jakbys miala jakies pytania, bede tu zagladac, jako ze wlasnie urodzilam w uk, moge ci troche doradzic. A tak poza tym to jestem autorka tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Zapytalam na szybko wujka gugla i ciocie wikipedie i obydwa potwierdzaja, ze w 36 tc ten pomiar idealnie powinien wynosic 36 cm, a to wlasnie mierzy sie na brzuchu (pionowo w prostej linii cie mierzyli, prawda? bo nie wiem, co innego mialoby wynosic 37 cm, ale watpie ze samo dziecko). Wiec olej, spokojnie poczekaj na skan i pamietaj, ze te pomiary sa tylko orientacyjne. No i powodzenia i zdrowego malucha zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×