Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oddała dziecko do żłobka żeby sobie zarobić na zdrową żywność i na kosmetyki

Polecane posty

Gość gość

Masakra jakaś! Moja bratowa dała dziecko do żłobka na 5 godzin bo wróciła do pracy żeby jak mówi odciążyć mojego brata, bo teraz się zajeżdża żeby ta kretynka miała bzdety typu ksylitol, sól himalajska, eko warzywka, eko mięsko, eko jajeczka i bezglutenowe makaroniki, że o całych tonach jakichś nasionek, soków i olejów nie wspomnę. Mój brat powiedział, że może jeszcze zwiększyć sobie godziny ale ona się uparła i jeszcze bezczelna mówi żeby się nie przemęczał więc ona pójdzie i nie dość że jego odciąży to jeszcze na te ichnie frykasy zarobi i z obiegu nie wypadnie no i nie będzie miała już wyrzutów sumienia w sreforze i sraglasie na zakupach :o nosz k/u/r/w/a bo się wzruszę :o Aha! to żeby się nie przemęczał nie może po prostu odpuścić sobie tych eko dziwactw i jeść tego co zwykli śmiertelnicy bo jej d/u/p/e urwie czy co? wystarczyłoby żeby odmówiła sobie malowideł i perfumideł z chanel w sumie :o Po cholerę jej dziecko było w ogóle jak najważniejsze dla niej jest 'nie wylecieć z obiegu'? BTW: od dnia wspólnego zamieszkania kupowali żarcie tylko w 'zdrowej żywności' i gotowali jakieś cudactwa z blogów celebrytów :o mojego brata ta manipulatorka przekabaciła totalnie do tego stopnia że bez mrugnięcia okiem wydał parę lat temu jakieś 6 tysi na tego robota, którego nazwy celowo nie wymieniam przy czym teraz go sprzedali za 2 tysie, bo wyszedł nowy model za 4,5 tysia więc królewna musi go mieć. Normalne jedzenie to oni jedzą tylko w odwiedzinach i na imprezach typu wesela, komunie itp, a tak to tylko studiują przepisiki od celebrytek. Nienawidzę takich świrusek a coraz więcej tego barachła się robi zauważyłyście? a co najlepsze ona jest pediatrą i teraz codziennie olewa własne dziecko żeby przez 4 godziny dziennie zajmować się cudzymi w przychodni? no czy to jest normalne? koryto z żarłem i 'nie wypadnięcie z obiegu' jest dla niej ważniejsze od dziecka. no paradoks na maxa i uchowaj nas Jezu od takich "lekarzy". Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile dziecko ma lat?. Ich sprawa. 5 h w żłobku to nie 10h. Jeśli dziecko jest towarzyskie i komunikatywne to pobyt wśród dzieci do południa mu nie zaszkodzi. A zarobione pieniądze wydają na co im się podoba. Lepiej jeść Eko jak kogoś stać niż truć się mortadela z dyskontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ma 1,5 roku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ma bratowa rację lekarz nie może wylecieć z obiegu niestety a ty masz ból doooopy śmieciojadzie pieprzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty tak serio autorko? Ich życie, ich sprawa. Dobrze, że chce odciążyć brata - ma kobieta honor i ambicję. Lubi jeść ekologicznie - super, skoro ich stać, to niech je. Za to ty jesteś obrzydliwa. Jak można tak oczerniać ludzi i to jeszcze na publicznym forum? Dzieciakowi nic się nie stanie, jeżeli mama będzie kilka godzin dziennie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- lekarka, - markowe kosmetyki, - świetna kasa za 4 godziny pracy dziennie, - jedzenie najwyższej jakości, - kochający mąż z którym dzielisz pasję, To musi boleć taką nieudolną cebularę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja poniekąd autorkę rozumiem bo czy trochę nie zagalopowaliśmy się w tym dążeniu do trendów? wiadomo że jedzenie jest ważne i dbanie o siebie też ale nie może nam to przesłaniać dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaa tylko że to autorce najwyraźniej dzieci cały świat przesłoniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bardzo mądrą bratową, bierz z niej przykład, pasożycie!!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa ma rację, chce zdrowo zyć - pracuje. A dziecku krzywda się nie dzieje. To Ty autorko masz problem, żyjesz zyciem innych i usiłujesz ich życie krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ale kompletnie nie rozumiem twojego oburzenia. Chyba to wyłącznie problem twojej głowy. Dziecku w żłobku z pewnością się krzywda nie dzieje. A powrót do pracy, zwłaszcza ambitnej, po półtora roku po urodzeniu dziecka to jak najbardziej zrozumiałe. Nie wszystkie kobiety żyją samym macierzyństwem i prowadzeniem domu, chociaż nie ma w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieśniara autorka zazdrości jej kosmetyków , haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jestem farmaceutką. Podaj mi swój adres a wyślę Ci poleconym priorytetem maść na ból d**y. Niestety tabletek na głowę nie dorzucę, bo w Twoim stadium już za późno na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko potem sie nie zdziwcie zimne suki jak mąż poszuka ciepła i domu u prawdziwej kobiety a dziecku luksusami, tabletami i markowymi ciuchami matki tez nie zastąpicie oj będzie płacz za parę lat :D znam nie jeden taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak tak. Mąż już szuka ciepła. Uwazaj żeby twój nie znalazł normalności u takiej zimnej suki:-) 5 godzin dziennie to zeczywiscie cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a co cię to obchodzi jak żyje brat i bratowa. Masz swoje życie? To się nim zajmij. Idź lepiej bigos zamieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sądzę? po 1. nie rozumiem czym ty się oburzasz, tym ze bratowa chce odciążyc brata? chyba powinnas się cieszyc. jak by nie poszła do pracy to bys pisala ze taka pasozytka z niej tylko dzieci potrafi robic i siedziec w domu. i tak zle i tak niedobrze bo to bratowa. po 2-bratowa jak wynika z opisu stosuje zdrowy tryb zycia ( ksylitol,ziola, nasiona itd...) ktory zresztą ja tez stosuję, nie jestem w zadnej grupie ryzyka ( np ksylitol jest głownie dla cukrzykow), nie mam tez nadwagi ale i tak stosujęzdrowy tryb zycia i jem wlasnie te zdrowe eco jedzonko bo tak jest bardzo zdrowo. juz dawno "rzucilam" tradycjne jedzenie np ziemniaki, biały chleb, wyroby pszenne, kukurydziane, gluten itd bo nawet zdrowemu czlowiekowi to w jakis sposob zaszkodzi, nie teraz to za pare/parenascie lat. wszystko co naszpikowane chemią... poczytajcie skldy tego co jecie. w sumie fajny temat, mimo ze prowo ale warto poczyac i dowiedziec się paru madrych rzeczy.poczytajcie co jest np w jogurcie truskawkowym,czy sa w nim truskawki czy proszek o smaku truskawkowym, sybstytut smaku i zabarwiacze. w czymkolwiek co kupujemy...nawet na zdrowej zywnosci trzeba czytac sklady,raz kupilam sok z brzozy, okazało się ze mało tam brzozy a za to ile rafinowanego cukru!! poprostu pic się tego nie dało,szkoda zdrowia. i jeszcze cos... ktos zaraz powie e tam,ja sobie i moim dzieciom daję cukier,od cukru jeszcze nikt nie umarł, moja babcia jadla "niezdrowe i dozyla 9" itd... owszem. co było kiedys, 20-30 lat temu to nie jest to samo co dzis. dzis mamy swiat i zywnosci naszpikowany cheimą o wiele bardziej niz kiedyś. poczytajcie sklady,czasem az krew mrozi. emulgulatory, guma arabska... to wszystko jemy i nawet o tym nie wiemy. i wlasnie od tych chemikaliow w zywnosci po paru/parunastu latach dostajemy raka i inne choroby cywilizacyjne. nie od razu, chemikalia odkladają się latami do mózgu,watroby,nerek, trzustki itd...a potem się dziwią ze ktos zmarł na zawał w wieku 35 lat. "taki młody?"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się produkujecie na prowokację? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przeciez piszę, ze wiesniara tez by chciala pojsc do Sephory, ale musi udawac 'ciepla' mamusie hahhaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pisalam ze jak dla mnie to prowo ale jest to tez okazja do poruszenia tematu o zdrowym trybie zycia, niezaleznie od wynurzeń autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo prowem ale przy okazji mozna się czegos ciekawego i przydatnego dowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie miała oddać? Po to są żłobki, żeby rodzice mogli pracować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie matka dała do złobka w wieku 3 miesięcy, w gestej komunie- rok 1978... nie wiem dlaczego, wtedy się mało zarabiało, nie była sama, mieszkała z tatą, a na górze moja babcia z siostra, i chętnie się mna zajmowały. Miała prace w biurze, ale na pewno nie musiała do niej wracac. Ze smiechem mówi, ze wrocłam po 8 dniach, chora na wszystkie choroby... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne prowo.Ciekawie pisesz.Rozkrec sie i pozakladaj tego wiecej to sie ciekawiej zrobi na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czy Ty normalna jesteś? A gdzie miała oddać dziecko idąc do pracy? W szafie zamknąć? A może ma siedzieć w domu z dzieckiem tak, jak te wszystkie tępe, zaniedbane babole, które sobie w pracy nie radzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o co ty masz zal do matki ? tak kiedyś bylo . Jestem rocznik 80 i większość moich znajomych bylo w zlobku po skończeniu pol roku albo szybciej . ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to prowo czy nie ale mam identyczną szwagierkę. Zawiści mi wszystkiego i krytykuje dosłownie wszystko czego bym nie robiła. Ma żal do świata o to że jest kasjerką i dziwi mi się że ja zaledwie po 2 latach od urodzenia dziecka wróciłam do pracy zamiast pielęgnować domowe ognisko. niestety nie może pojąć, że nie każdy ma nudną pracę której nie lubi, za najniższą krajową. W domu też mi zagląda do wszystkich szafek, komentuje moje kosmetyki, wylicza, podlicza i rzuca kąśliwe uwagi. Powiedziałam jej ostatnio, żeby nie zaglądała mi do szaf to sobie zaoszczędzi bólu tyłka i będzie zdrowsza. Obraziła się ale mam spokój póki co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal mi ciebie autorko ;-) tak myślę,że to provokejszyn bo czytałam tutaj podobne pierdy na temat żon braci vel szwagierek ;-) Zawsze powtarzałam,że najszczęśliwsza jest ta kobieta,której teściowa wącha kwiatki od spodu a jej mąż ma najwyżej jednego brata i to kawalera ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś z ciebie tez niezła suka . Wyśmiewasz sie z dziewczyny która uczciwie pracuje ? sama nie dałabyś rady na kasie przez takie suki jak ty które poniżają dziewczynę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdej wścibskiej suce należy napluć w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×